REKLAMA
Liga Konferencji 2024/2025
Faza ligowa - 5. kolejka
#LEGLUG
21767
Warszawa, Polska
Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka J. Piłsudskiego
12.12.2024
18:45
Legia Warszawa
FC Lugano
Legia Warszawa
1-2
FC Lugano
11' Morishita
(1-1)
Bottani 40'
Hajdari 74'
27 Gabriel Kobylak
13 Paweł Wszołek
12 Radovan Pankov
3 Steve Kapuadi
23 Patryk Kun
67 Bartosz Kapustka
21 Jurgen Çelhaka 71'
25 Ryōya Morishita
11 Kacper Chodyna 81'
28 Marc Gual
82 Luquinhas
31 Marcel Mendes-Dudziński
50 Wojciech Banasik
5 Claude Goncalves
7 Tomáš Pekhart 81'
17 Migouel Alfarela
24 Jan Ziółkowski
42 Sergio Barcia 71'
55 Artur Jędrzejczyk
71 Mateusz Szczepaniak
99 Jordan Majchrzak
Amir Saipi 1
Mattia Zanotti 46
Antonius Papadopoulos 6
Albian Hajdari 5
Milton Valenzuela 23
Renato Steffen 11
Anto Grgic 8
88' Uran Bislimi 25
77' Mohamed Mahmoud 29
65' Hicham Mahou 18
77' Mattia Bottani 10
Ahmadou Ndiaye 13
Sebastian Osigwe 58
Zachary Brault 2
88' Lukas Mai 17
77' Ousmane Doumbia 20
77' Yanis Cimignani 21
Ayman El Wafi 22
Martim Marques 26
Daniel Dos Santos 27
65' Kacper Przybyłko 93
Trener: Goncalo Feio
Asystent trenera: Inaki Astiz
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Mateusz Dłutowski
Fizjoterapeuta: Bartosz Kot
Trener: Mattia Croci-Torti
Asystent trenera: Carlo Ortelli
Kierownik drużyny: Beatrice Girelli
Lekarz: Marco Marano
Fizjoterapeuta: Juan Carlos Martinez
Sędziowie
Główny: Juan Martínez Munuera (Hiszpania)
Asystent: Iker De Francisco Grijalba (Hiszpania)
Asystent: Ivan Masso Granado (Hiszpania)
Techniczny: Mario Melero Lopez (Hiszpania)
VAR: José Luis Munuera (Hiszpania)
AVAR: Adrian Cordero (Hiszpania)
Pogoda:
Temperatura 1°C
Ciśnienie 1028 hPa
Wilgotność 86%
Relacja

Pierwsza pucharowa przegrana

To koniec pięknej serii Legii w Lidze Konferencji. W czwartek legioniści na swoim stadionie przegrali z FC Lugano 1-2, notując pierwszą porażkę w europejskich pucharach w tym sezonie. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli podopieczni Goncalo Feio za sprawą Morisihty. Potem do siatki trafiali już tylko goście - Bottani i Hajdari.




Przez pierwsze minuty częściej przy piłce utrzymywali się piłkarze Lugano, którzy starali się wciągnąć rywali na swoją połowę. Jednak już w 11. minucie szał radości opanował Łazienkowską, kiedy do siatki trafił Ryoya Morishita! Wszystko zaczęło się od wbiegnięcia w szesnastkę Pawła Wszołka, który wypatrzył dobrze ustawionego Marca Guala. Hiszpan trafił co prawda w poprzeczkę, lecz na całe szczęście dobrze ustawiony był Japończyk i z bliska pokonał Amira Saipiego. Fantastyczne rozpoczęcie spotkania w wykonaniu legionistów, którzy od tego momentu mogli ustawić mecz pod swoje dyktando.

W 18. minucie do wysiłku zmuszony został Gabriel Kobylak. Bramkarz Legii dobrze do boku sparował płaski strzał zza pola karnego Urana Bislimiego. Niebawem odpowiedział strzelec pierwszego gola - Ryoya Morishita. Próba pomocnika "Wojskowych" w niewielkiej odległości przeleciała obok prawego słupka. Widać było, że po objęciu prowadzenia gospodarze zaczęli grać nieco spokojniej i to oni dłuższymi momentami przejmowali inicjatywę. Lugano swoich szans upatrywało w uderzeniach z daleka. Jak na razie zderzali się jednak z dobrze dysponowanym Kobylakiem. Bramkarz Legii w 26. minucie pewnie złapał futbolówkę po strzale Ante Grgicia. Szwajcarzy z biegiem czasu zaczęli grać lepiej w ofensywie i zdołali niejednokrotnie przedostać się przez środek pola. Sprawiali tym gospodarzom niemałe kłopoty. Wkrótce podopieczni Goncalo Feio mogli jednak odpowiedzieć w najlepszy z możliwych sposobów. Świetną okazję na gola miał Luquinhas, ale nieczysto trafił w piłkę.

W 40. minucie niestety padło wyrównanie za sprawą Matii Bottaniego. Zawodnik Lugano był kompletnie nieatakowany po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i z bliska głową pokonał Kobylaka. Był to pierwszy stracony gol przez "Wojskowych" w fazie ligowej Ligi Konferencji. Szkoda, że był on spowodowany koszmarnym ustawieniem obrony, bo Lugano tego wieczoru nie było szczególnie groźne. Do końca pierwszej odsłony nie wydarzyło się już nic ciekawego. Piłkarze zeszli do szatni przy wyniku 1-1, z którego po przebiegu pierwszych 45 minut bardziej zadowoleni mogli być Szwajcarzy.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Kilka minut po przerwie groźnie było po akcji Lugano. Niebezpieczeństwo świetnym powrotem zdołał zażegnać Bartosz Kapustka, który wygarnął piłkę spod nóg przeciwnika. Potem musiał już interweniować Kobylak. Golkiper klubu z Warszawy spokojnie złapał futbolówkę po strzale Mohameda Mahmouda. Pierwszy kwadrans drugiej odsłony zdecydowanie należał jednak do Szwajcarów. Piłkarze Lugano raz po raz przedzierali się przez drugą linię Legii i znajdywali się pod polem karnym swoich przeciwników. Gospodarze byli natomiast przygaszeni i niewiele udawało im się wskórać w ofensywie. Ogólnie można śmiało powiedzieć, że z boiska wiało nudą. Jedni i drudzy wydawali się czekać na tę jedyną akcję, która dałaby im trzy punkty.

Wkrótce z dystansu czujność bramkarza sprawdził Renato Steffen. Uderzenie pomocnika Lugano Kobylak zdołał wybić na rzut rożny. Trener Feio zdecydował się zareagować na niemrawą grę swojego klubu, wprowadzając na boisko Sergio Barcię. Niestety, nie pomogło to Legii uchronić się przed stratą gola. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry na 2-1 strzelił Albian Hajdari. Zawodnik szwajcarskiego klubu z bliska strzelił gola po obronie Kobylaka, który odbił piłkę wprost pod jego nogi. Trzeba przyznać, że niestety na to trafienie zanosiło się od dłuższego czasu...

W 80. minucie przed trzecim golem swój zespół uchronił Kobylak, który zdołał obronić strzał Steffena. Niewiele wskazywało na to, że w końcowym fragmencie gry "Wojskowi" zdołają przycisnąć przeciwników. Od początku spotkania celne strzały na bramkę Lugano można było policzyć na palcach jednej ręki. Kibice i piłkarze starali się jednak z całych sił, aby odwrócić losy spotkania, jednak to nie był po prostu najwyraźniej ich dzień. W doliczonym czasie gry drugą żółtą kartkę zobaczył Radovan Pankov, który musiał przedwcześnie opuścić boisko.

Minuta po minucie

18:00 - Dobry wieczór! Witamy ze stadionu przy ulicy Łazienkowskiej 3, gdzie już za trzy kwadranse Legia podejmie FC Lugano. Meczem ze szwajcarskim klubem kończymy rok 2024 na swoim terenie. Ekipa Goncalo Feio stoi przed szansą wygrania kolejnego, piątego spotkania w fazie zasadniczej. Zwycięstwo byłoby o tyle istotne, że dawałoby realne nadzieje na awans bezpośrednio do 1/8 finału oraz znacząco wpłynęłoby na krajowy ranking UEFa.
18:01 - Na boisku są już piłkarze gości oraz bramkarze warszawskiej Legii. A na trybunach? Jeszcze pustki. Niemniej, należy się spodziewać ok. 22 tys. widzów. Nie zabraknie dziś sympatyków gości. Na swym sektorze zasiadła dosłownie grupka fanów ze Szwajcarii.
18:10 - "Legia Warszawa!". Stołeczny zespół rusza na murawę. To dobra okazja, żeby rzucić okiem na skład gospodarzy. Oczywistym jest, że problemy zdrowotne nie ominęły Rafała Augustyniaka oraz Rubena Vinagre. W ich miejsce pojawią się Jurgen Celhaka oraz podobnie jak w Lubinie, Patryk Kun.
18:20 - Pierwsze próby wokalne mamy już za sobą. Fani Lugano posługują się językiem włoskim, więc dali już próbkę melodyjnych śpiewów. Jednak w porównaniu z warszawskimi fanatykami nie mają szans. Po prostu. "Legia, Legia Warszawa..."!
18:21 - "CEEEEEEEEEEEEEE...". "Juras" i "Deobson" już przy mikrofonach. Czas na porcję tradycyjnych ogłoszeń przedmeczowych.
18:27 - Mattia Croci-Torti wygłasza jeszcze ostatnią mowę motywacyjną. Zawodnicy FC Lugano zeszli już do szatni.
18:28 - Przed pierwszym gwizdkiem sędziego odbędzie się upamiętnienie zmarłego 2 grudnia p. Lucjana Brychczego. Tuż przy ławce rezerwowych wyeksponowano trofea, które pan Lucjan zdobywał z naszym klubem.
18:30 - W centralnej części trybuny wschodniej zawisła flaga. "Nasza Legenda - LUCJAN BRYCHCZY - Szacunek na zawsze".
18:32 - Prezentacja składów obu ekip.
18:35 - Czas upamiętnienia pana śp. Lucjana Brychczego...
18:37 - Wysłuchaliśmy fragmentu w pięknej aranżacji, klasycznej, utworu "You will always on my mind...". Utworu, który należał do ulubionych pana Lucjana. Przed meczem odbędzie się minuta ciszy.
18:38 - A tymczasem... "Sen o Warszawie". Ostatni raz w tym roku, tysiące barw w górze.
18:41 - Ruszyli! "Mistrzem Polski jest Legia...". A na Żylecie piękna oprawa dedykowana panu Lucjanowi. "Żegnaj Legendo. 1934-2024" wraz z postacią pana Lucjana.
18:41 - Ruszyli! "Mistrzem Polski jest Legia...". A na Żylecie piękna oprawa dedykowana panu Lucjanowi. "Żegnaj Legendo. 1934-2024" wraz z postacią pana Lucjana.
18:43 - Legia zagra w biało-czarnych strojach. Natomiast gości w jednolitych niebieskich.
18:45 - Piękna aranżacja muzyczna, godna oprawa na Żylecie, minuta ciszy dla pana Lucjana. Nasza Legenda.

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Gwizdek sędziego Juana Martíneza Munuery z Hiszpanii. Gramy!
2' - "Legia, Legia, Legia gooool..." niesie się po trybunach. Kibice wiedzą czego chcą.
4' - Tymczasem na murawie to goście idą z akcją lewą stroną. Rozegranie przez Grgicia. Odegranie na prawo... Zanotti. Legia zamknięta na własnej połowie.
5' - Saipi, Papadopoulos do prawej strony. Lugano nie kwapi się z szybką szarżą pod bramkę Kobylaka.
5' - Rywale próbują wciągnąć legionistów na swoją połowę operując piłką blisko swego pola karnego.
6' - Luquinhas popędził za Zanottim, ale to rywale wciąż w posiadaniu.
7' - Celhaka z odbiorem, Kapustka... Próba ataku prawą flanką. Był Chodyna, który wszedł w pole karne. Zgrywał do środka, ale piłka otarła się o nogi Valenzueli i wpadła prosto w ręce Saipiego.
8' - Cehlaka udanie w destrukcji... Atak legionistów. Wszołek, Chodyna w pole karne, ale Gual minął się z futbolówką. Aj, tylko jęk zawodu na trybunach.
8' - fot. Woytek / Legionisci.com
9' - Chodyna z faulem na Grgiciu. Kibice są innego zdania.
10' - Nieudane wykonanie stałego fragmentu gry. Kapustka przecina zagranie. Legia rusza z akcją, ale doszła jedynie na połowę boiska.
11' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
11' - Strzelec gola: Ryōya Morishita (Legia)!
13' - GOOOOOL!!! Wszołek wpadł w pole karne, wyłożył Gualowi, który obił poprzeczkę z bliskiej odległości. Jednak Morishita nie pomylił się, tylko dobił pewnie i dał prowadzenie gospodarzom. Szał radości na trybunach! Legia 1. FC Lugano 0!
14' - Kapustka, Chodyna... Legia kręci się w okolicach pola karnego Szwajcarów, ale nie ma konkretu z tej akcji.
15' - Gual, Kapustka do boku... Legia już rusza z akcją.
15' - Gra na małej przestrzeni, wymiana podań. Próba zagrania do Guala, ale może tylko kiwnąć sobie ręką z Celhaką.
16' - Goście lubią pograć przez bramkarza...
16' - "Do boju Legio marsz, zwycięstwo czeka nas..." niesie się po stadionie i okolicach.
17' - Kobylak. Wybicie w środkową strefę, gdzie tracimy futbolówkę.
18' - Zanotti... Aktywny na prawej flance. Jednak Papadopoulos woli, żeby to Saipi puścił piłkę w obieg.
18' - Kun blisko Steffena. Będzie aut dla przyjezdnych.
19' - Bislimi... Zejście do środka, gdzie oddał strzał. Kobylak zbił do boku. Jeszcze poprawka zza pola karnego, ale cyk, prosto do koszyczka.
20' - Pankov, Gual naciskany, musiał oddać piłkę kolegom. Wszołek... Zwiódł rywala, dośrodkował w pole karne, ale przeciwnicy zdołali oddalić zagrożenie.
21' - Steffen leży na boisku po walce w powietrzu z Kunem. Doświadczony zawodnik gości potrzebuje wsparcia sztabu medycznego.
23' - Grgic cofnięty głęboko... Zagranie gości, ale strata na rzecz gospodarzy. Morishita uruchomiony, spojrzał jak jest ustawiony bramkarz... Zdecydował się na uderzenie z dystansu, ale piłka minęła słupek. Nieznacznie!
23' - "Mori" dwoi się i troi.
23' - Żółta kartka: Uran Bislimi (Lugano)
24' - Dość niebezpieczne zagranie Bislimiego na Kunie. Sędzia musiał sięgnąć po żółty kartonik.
24' - Saipi... Niepewne wybicie, przejmują legioniści zdobywając kolejne centymetry boiska.
26' - Akcja legionistów w powijakach, ale widać był brak komunikacji pomiędzy Morishitą a Luquinhasem. Zabrakło zdecydowania. W efekcie goście przeprowadzili akcję zakończoną strzałem. Brawo "Kobi"!
26' - Morishita faulowany przez Steffena.
28' - Hajdari... Bisko legioniści. Gospodarze spróbowali zabawić się w grę rywali i tym razem podeszli blisko, żeby szybko odzyskać futbolówkę, żeby szybko wykorzystać błąd.
28' - Żółta kartka: Paweł Wszołek (Legia)
29' - Wszołek nadepnął na stopę rywala. Trochę nie wierzył w decyzję arbitra, ale fakt jest fakt...
30' - Mahou... Groźnie pod bramką Legii, jest Bislimi, ale Wszołek wrócił z akcją. Oberwał w kolano... Nie wygląda to dobrze.
31' - A jednak... Rozbiega to. W pierwszej chwili wydawało się, że wjedzie ekipa medyczna na boisko.
32' - Tymczasem FC Lugano. Zamknięta Legia na swej połowie. Valenzuela, Grgic, Bottani już sposobił się do strzału, ale Kun skutecznie w obronie.
32' - Kręcą się rywale pod bramką Legii, ale odpieramy te ataki skutecznie.
33' - Chodyna, Gual, Morishita, Luquinhas... Chciał technicznie, ale potężnie skiksował. Piłka w kierunku Żylety, lobem...
33' - Mahou do lewej... Piłka miała wrócić do środka, ale Kapustka odzyskał futbolówkę, żeby oddać złym podaniem.
35' - Steffen w pole karne, z prawej flanki... Wybijają gospodarze, ale to goście cieszą się z posiadania.
36' - A na trybunach, a konkretnie to na Żylecie jest... Josue. Tak, właśnie.
37' - Wymiana podań na prawej stronie. Wszołek... Ma sporo miejsca, dostał podanie, ale przy dośrodkowaniu trafił w głowę obrońcę gości.
37' - Pankov z autu w pole karne... Zamieszanie. Chodyna, po chwili jeszcze Gual, ale podał do bramkarza...
38' - "Gdybym jeszcze raz miał urodzić się...". Poziom decybeli nie spada poniżej fanatycznych standardów.
39' - Luquinhs traci piłkę prz linii... Lugano przyspiesza. Bottani, Steffen. Legia wyczekuje, co zrobi rywal.
40' - Legia waleczna. Najpierw Luquinhas czysto, a za chwilkę Kun wślizgiem, ciach, ciach, ciach! Zanotti nie miał szans.
40' - Rzut rożny dla gości.
40' - GOL! FC Lugano
40' - Strzelec gola: Mattia Bottani (Lugano)!
41' - Grgic z narożnika... Dośrodkowanie w pole karne, a Bottani wykańcza akcję celnym strzałem głową. Kompletnie niekryty, wbiegł, zgubił Kapuadiego, który czekał na piłkę... Legia 1. Lugano 1.
42' - fot. Mishka / Legionisci.com
42' - To pierwsza stracona bramka legionistów w tej fazie rozgrywek.
44' - Goście chcą pójść za ciosem. Dośrodkowanie z lewej strony w pole karne. Był tam Mahmoud... Jednak gospodarze oddalili zagrożenie. Przy okazji... nie było ręki Pankova.
45' - Kapuadi... Próbował wybijać, ale zrobił to prosto pod nogi rywala. Zgranie pod pole karne, jest Mahmoud, który pokusił się o strzał z dystansu... Niecelnie.
45+1' - Sędzia dolicz 1 minutę do pierwszej połowy.
45+2' - Celhaka... Strata na połowie gości. Akcja 4 na 4. Kontra... Broni Kobylak.
45+2' - Koniec pierwszej połowy
45+50' - Zmiana Lugano: Mohamed Mahmoud Ousmane Doumbia

Do przerwy Legia remisuje i trzeba przyznać, że nie możemy narzekać na wynik. Owszem, mieliśmy swoje okazje, ale Lugano pokazuje, że posiada umiejętności na poziomie, aby grać z Legią jak równy z równym.
Wracamy do gry.
Obaj trenerzy wstrzymali się ze zmianami w przerwie.

46' - Początek drugiej połowy
46' - Ostatnie 45 minut przy Łazienkowskiej w tym roku.
46' - "Tylko zwycięstwo, hej Legio tylko zwycięstwo!" domagają się kibice na trybunach.
47' - Celhaka, Luquinhas... Trochę nieporadni, niedokładni, ale Wszołek naprawił ich błąd przechwytujac piłkę.
47' - Chodyna powalczył z Bislimim. Leży na murawie, potrzebna pomoc lekarzy.
49' - Legioniści próbowali wykorzystać błąd gości w rozegraniu. Chodyna w pole karne, ratują się przyjezdni. Gual oddaje przed pole karne. Luquinhas uderza z 17. metrów, ale ponownie obok celu. Bez większego zagrożenia.
50' - Akcja gości... Wrzutka w pole karne, ale tam zawodnik gości naruszył przepisy przy próbie strzału.
51' - "Ja kocham Legię ooo! Ja kocham Legię Warszawa!"
52' - Wszołek ależ błąd! Ależ tego nie wykorzystali rywale... Wszystko w polu karnym. Poszła piłka z prawej strony, minęła Bottaniego. Wszołek próbował to ogarnąć, ale złapał poślizg... Na szczęście Kapustka był w pobliżu.
54' - Pankov... Ładnie w narożniku. Wywalczył aut.
54' - Nieudana próba Kapustki przyczynkiem do akcji gości... 4 na 5. Ostatecznie Mahmoud pokusił się o strzał, ale Kobylak był na posterunku.
56' - fot. Mishka / Legionisci.com
56' - Legioniści na połowie przeciwnika. Będzie rzut wolny po zagraniu ręką przez Steffena.
56' - Kapustka będzie szukał kolegów w polu karnym...
56' - Dośrodkowanie, ale... za lekkie.
57' - Jednak kontra nieudana. Gual w odpowiedzi, ale po prostu wpadł z piłką na przeciwnika na linii pola karnego...
57' - Kapustka, może teraz... Nic z tego. Nie ma szybkiej akcji. Jest spowolnienie.
59' - Zanotti... Przejął piłkę, zwiódł Luquinhasa, poszedł sam i po prostu huknął z dystansu. Niecelnie.
60' - Kapuadi odczytał zamiary rywali, uruchomił Morishitę. Ten nabrał prędkości, ale po prostu zatrzymał się na graczu w niebieskiej koszulce.
62' - Akcja legionistów... Bottani próbuje ratować kolegów przed rogiem, ale Wszołek do końca asekurował, żeby piłka opuściła boisko.
63' - Pankov z autu. Kapuadi podbija głową, Kapustka chce zrobić użytek z piłki próbując sprowadzić ją do ziemi, ale bez powodzenia. Goście próbują wyjść z akcją, ale zatrzymują się w połowie boiska.
64' - Niemrawo wygląda druga połowa. Takie przeciąganie liny, takie szachy, do błędu, który da prowadzenie, którejś ze stron. Jakby gra, miała toczyć się do kolejnego gola.
65' - Zmiana Lugano: Hicham Mahou Kacper Przybyłko
66' - Kacper Przybyłko ma podwójne obywatelstwo. Wychowany przez niemiecki system piłkarski, trafił do Szwajcarii przez... Stany Zjednoczone. Zamieniając Chicago na Lugano.
67' - Kobylak! Parada bramkarza Legii po uderzeniu Steffena. Z lewej nogi huknął w kierunku bramki. Udana interwencja, róg.
67' - fot. Maciek Gronau
67' - fot. Maciek Gronau
68' - Sergio Barcia wysłuchuje porad trenera. Za chwilę pojawi się na boisku.
68' - Kun na lewej stronie... Wyszarpał rzut z autu.
69' - Gual... Obrócił się do strzału, ale musnął piłkę, jakby chciał zagrać do dziecka na placu zabaw... A był w polu karnym. Chłopie!
70' - Wszołek rozpędził się na prawej stronie... Sunie ile sił w nogach. Dośrodkował z prawej strony, widząc, że koledzy czają się pod polem karnym. Trafił... w Hajdariego.
71' - Zmiana Legia: Jurgen Celhaka Sergio Barcia
71' - "Hej Legia gooooool!". Bawią się kibice na trybunach, choć temperatura nie rozpieszcza.
72' - Legia próbowała przyspieszyć, wymienić podania... Gdzieś tam brakowało. Gual... Nie mógł dobrze odegrać, podjąć dobrej decyzji w tempo, na czas.
73' - Kun z faulem na Zanottim? Tak uznał sędzia. Rzut wolny na prawej stronie boiska.
74' - GOL! FC Lugano
74' - Strzelec gola: Albian Hajdari (Lugano)!
74' - Stały fragment gry zamieniony na bramkę... Dośrodkowanie w pole karne. Główka, ale Kobylak odbija piłkę, a Hajdari pakuje z najbliższej odległości. Legia 1. Lugano 2.
75' - Mogli się lepiej zachować defensorzy Legii.
75' - Sędzia jeszcze weryfikuje sytuację czy nie było spalonego...? Niewykluczone, że jednak tak.
76' - Sędzia potwierdził wynik.
76' - Tymczasem Doumbia i Cimignani szykowali się do wejścia, ale jeszcze chwilę pomarzną.
76' - Zmiana Lugano: Mattia Bottani Yanis Cimignani
77' - Zmiana Lugano: Mohamed Mahmoud Ousmane Doumbia
79' - Czekamy na decyzję Goncalo Feio. Kogo wpuści na boisko?
80' - Chodyna leży na murawie, ale sędzia puścił grę... Legioniści przy piłce. Strata. Odpowiedź rywali. Próba zaskoczenia Kobylaka, ale ten zdołał zbić do boku. Tym razem bez przykrych konsekwencji.
81' - "Nie poddawaj się, ukochana ma...". Kto wie, może poniesie do remisu, do upragnionej bramki.
81' - Zmiana Legia: Kacper Chodyna Tomáš Pekhart
82' - 21767 kibiców zasiadło dziś na trybunach.
82' - Morishita do Wszołka. Ten spod końcowej linii w środek pola karnego. Pekhart czaił się, żeby użyć swej głowy, ale Saipi był na posterunku.
83' - "Legia walcząca, Legia walcząca do końca!"
83' - Żółta kartka: Bartosz Kapustka (Legia)
84' - Kapustka potraktował za ostro rywala. Jednocześnie "Kapi" może szykować się do Świąt. Przez to zagranie nie poleci do Sztokholmu.
85' - Hymn Polski w wykonaniu kibiców Legii.
86' - fot. Mishka / Legionisci.com
86' - fot. Mishka / Legionisci.com
87' - Zmiana Lugano: Uran Bislimi Lukas Mai
88' - "Żyleta, Żyleta..."
89' - Saipi... Wybicie na połowę Legii. Cimignani... Goście robią użytek z posiadania.
89' - Wszołek wskoczył na Valenzuelę pod ławką rezerwowych Legii.
90' - Barcia z faulem? Sędzia uznał, że gramy dalej.
90' - Legia lewą flanką... Kun faulowany? Hiszpański arbiter nie reaguje!
90+1' - Sędzia dolicza 5 minut...
90+1' - Żółta kartka: Radovan Pankov (Legia)
90+1' - Druga żółta kartka, a w konsekwencji czerwona: Radovan Pankov (Legia)
90+1' - Pankov nie wytrzymał ciśnienia. Dwie żółte kartki za jednym zamachem. Ma sporo do powiedzenia pod adresem arbitra...
90+2' - Żółta kartka: Marc Gual (Legia)
90+3' - Przybyłko! Z ostrego kąta pokusił się o strzał, ale piłka nie zmierzała w światło bramki.
90+4' - Żółta kartka: Mattia Zanotti (Lugano)
90+5' - Żółta kartka: Luquinhas (Legia)
90+5' - Jeszcze ostatnia szarża gości. Stopują to gospodarze. Kapustka w parterze, ale rywale nie oddają strzału.
90+6' - Wszołek pokazuje, że był zatrzymywany łokciem... Sędzia nie widział, nie reagował...
90+6' - Żółta kartka: Renato Steffen (Lugano)
90+7' - Ostatnia szansa Legii... Kapustkja w pole karne, ale Wszołek... muśnięta głowa tylko.
90+7' - Koniec meczu!





Koniec. Stało się. Legia przegrywa 1-2. Pierwszy raz od... wiosennego meczu z Molde. Nie zmienia to faktu, że pozostajemy w grze w Lidze Konferencji. Jednak nim dojdzie do wiosennych zmagań, czeka nas wyjazd do Sztokholmu.
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy na więcej na Legionisci.com

Relacja z trybun

Pożegnanie legendy

Mecz z FC Lugano był dla nas ostatnim domowym spotkaniem Legii w 2024 roku. Liczyliśmy, że legioniści zagwarantują sobie awans do 1/8 finału, bowiem we wcześniejszych spotkaniach Ligi Konferencji radzili sobie nadspodziewanie dobrze i byli jedną z dwóch ekip we wszystkich europucharach, która dotąd nie straciła bramki. Fani Legii na tym spotkaniu w piękny sposób pożegnali swoją legendę, pana Lucjana Brychczego, który odszedł od nas kilka dni wcześniej, w wieku 90. lat.




Spotkanie rozpoczynało się o godzinie 18:45, przez co stadion wypełnił się dopiero na kilka minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Wtedy też na stadionie odegrany został przez skrzypaczki ulubiony utwór Pana Lucjana. Na telebimach zaprezentowano z kolei film z ostatniej drogi "Kiciego", któremu towarzyszyły setki warszawiaków. Przed meczem na środku trybuny wschodniej zawisło płótno "Lucjan Brychczy. Nasza Legenda, szacunek na zawsze". Później flaga została przewieszona na Żyletę.

Kiedy piłkarze wychodzili na murawę, na Żylecie rozciągnięta została piękna, malowana sektorówka, która idealnie komponowała się z wywieszonym na dole transparentem. Przedstawiała postać młodego Lucjana Brychczego w koszulce meczowej oraz napis "Żegnaj Legendo 1934-2024". Następnie miała miejsce minuta ciszy poświęcona wielkiemu mistrzowi, a zaraz po niej cały stadion skandował głośno "Lucjan Brychczy!".



Fani z Lugano przylecieli do Polski samolotem w dniu meczu w ok. 180 osób. Zaprezentowali typowo włoskie oflagowanie - tj. kilka małych flag, co nie dziwi ze względu na fakt, że ich miasto leży we włoskojęzycznej części Szwajcarii, nieopodal granicy z Włochami. W sektorze gości zawisły min. następujące flagi: "Midollo", "Unica Fede", "BMP", "LVGA" (flaga z herbem miasta), "QG Con Noi", "Lugano". Przyjezdni wywiesili też transparent po włosku - "La fede non si sequestra! Curva Nord 1908" (Wiary nie można zdobyć) - zdecydowanie największy spośród całego ich oflagowania oraz transparent dla swojego polskiego zawodnika - Kacpra Przybyłko. Mieli też ze sobą dwie flagi na kijach oraz małe płótno z białym krzyżem, znanym z flagi Szwajcarii. Przez całe spotkanie prowadzili doping - niezły jak na swoją liczbę. Komunikaty stadionowe pod ich adresem kierowane były w języku włoskim.



Nasz doping, kierowany przez "Starucha", rozpoczęliśmy od "Tylko Legia, ukochana Legia...". Nasi piłkarze już w 11. minucie wyszli na prowadzenie, doprowadzając do szaleństwa zgromadzonych na trybunach ponad 21 tysięcy fanów. Nie zwalnialiśmy tempa, starając się ponieść nasz zespół do kolejnych ataków. Te były jednak nieskuteczne i pod koniec I połowy goście doprowadzili do wyrównania. "Hej Legio jesteśmy z Wami!" - niosło się zaraz potem.

W przerwie meczu na gnieździe pojawił się, by przywitać się z kibicami nasz były kapitan, Josue, który cały mecz spędził na Żylecie. "Josue, Josue, Josue..." - śpiewali legioniści na cześć piłkarza, który jeszcze niedawno czarował swoimi zagraniami warszawską publiczność. Na Żylecie obecny był walczący z chorobą "Maniana", któremu dodaliśmy otuchy okrzykami "Hej Manian jesteśmy z Tobą!".



Kilka razy w trakcie całego spotkania staraliśmy się rozruszać kibiców z pozostałych trybun, zachęcając ich do wspólnych pieśni i tańców. W pewnym momencie zachęciliśmy cały stadion do zajęcia miejsc na krzesełkach okrzykiem "Cały stadion siada z nami". A wszystko po to, by po chwili, gdy wszystkich nakręci już rytm wybijany przez bębniarzy, ruszyć z kopyta na pełnej k... mocy z pieśnią "Hej Legia gol...". Kwadrans przed końcem niestety to przyjezdni po raz drugi tego wieczora mieli okazję do radości. "Legia walcząca, Legia walcząca do końca!" - starała się zmobilizować piłkarzy Żyleta. Następnie ruszając z pieśnią "Nie poddawaj się, ukochana ma...".

W 85. minucie cały stadion odśpiewał hymn narodowy. Na koniec meczu i koniec roku zaśpiewaliśmy po raz ostatni przy Ł3 - "Gdybym jeszcze raz...". Było naprawdę konkretnie, ale losów spotkania nie udało się odwrócić. Inna sprawa, że arbiter z pewnością nie pomagał, więc po kilku jego beznadziejnych decyzjach z trybun niosło się "Lalalala f... UEFA". Awansu do 1/8 finału wciąż nie mamy zagwarantowanego, ale dalszą grę na wiosnę w Lidze Konferencji już tak. O wszystkim zdecyduje ostatni mecz w fazie ligowej - z Djurgardens IF w Sztokholmie, który czeka nas za tydzień. Bilety na teo spotkanie kupować można jeszcze w najbliższą sobotę w godzinach 14-16 w Źródełku (130 zł).

Po meczu, widząc przez 90 minut pełne zaangażowanie ze strony zawodników, ryknęliśmy w ich kierunku - "Hej Legio jesteśmy z Wami". A później zaśpiewaliśmy jeszcze "Wesołych Świąt, Wesołych Świąt, ejaeja Wesołych Świąt". A teraz nie pozostaje nam nic innego, jak godnie zakończyć ten rok i dać z siebie 100 procent w Sztokholmie.

P.S. Na Żylecie wywieszone zostały transparenty "Kryniek PDW", "Antek PDW", "Balu wracaj do zdrowia", "Adam Tradycja wracaj do zdrowia" i "Ś.P. Piotr Graff".

Frekwencja: 21 767
Kibiców gości: 180
Flagi gości: 14

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa-FC Lugano
12strzały17
2strzały celne10
1rzuty rożne2
15faule16
1spalone1
0słupki0
1poprzeczki0
6żółte kartki3
1czerwone kartki0
Oceń legionistów
Komentarze (164)

Szkoda nawet gadać

No to nasze gwiazdeczki upamiętniły Brychczego

Byniu

Szkoda ale to musiało kiedyś się stać. Lepiej teraz niż w fazie pucharowej. Poza tym mecz pokazuje ,że Legia potrzebuje wielu wartościowych wzmocnień na kilku pozycjach.

#FajoOut

Deklasacja. Fajo OUT!

Mateusz z Gór

Zwolnić trenera. Kolejna weryfikacja. Pół składu do wymiany. Zieliński out! Tego się nie dało oglądać. Dziecinne błędy. Zero ambicji. Wpisujcie miasta!!!

Banan

Nie istnieli ???? Lugano lepsze.

RafaL Tarczyn

Celhaka godnie zastąpił Augustyniaka. Brawo!

Bombardo

Przy pierwszej bramce brak Augustyniaka aż nadto zauważalny, na pewno by poszedł do tego dośrodkowania, podczas gdy Celhaka stał jak na weselu

Tadek

Bardzo słaby mecz, zasłużona porażka że słabym Lugano. Po co wszedł Pekhart? Już lepiej jakby wszedł Nsame.

Maik83

Trochę poważniejszy rywal i w łeb w Szwecji też przegrają za krótka kołdra

Legionista

Tragedia polowa do wyj .. w zimie????

Dd

Z ręcznikiem w bramce za chwilę odjedzie nam liga i przepieprzymy świetny start w pucharach.
Pierwsza bramka przyspawany do linii jak piłka leci na 4 metr.
Druga bramka to już standard, wypluwa piłkę pod nogi rywala.
Czy nie ma nikogo kto broniłby lepiej niż ten łamaga?

Wachu

No cóż. Porażka przyszła. Jedyne co sądzę, to fakt że jednak ten Gual to drewniak totalny. Chyba każdy widzi, że od kilku meczy gość ma problem z opanowaniem piłki. Napastnik potrzebny i to bez gadania

Toni

No to pożegnali Pana Lucjana .... Bak niestety pusty , zero energii , wypadło dwóch podstawowych piłkarzy i kiepsko to wygląda... Potrzebne są transfery solidne L szkoda wielkiej szansy

k(L)ubowicz

Wygrali z ogórami z Topoli i Nikozji i koniec. Bez celnych strzałów to nawet w amatorskiej lidze się nie wygra. Za tydzień też porażka i na wiosnę to 1/16. Takie mecze doskonale pokazują w jakim miejscu jest polska liga

Krzeszczu

No coz, kiedys porazka musiala przyjsc. Bardzo szkoda ze akurat dzisiaj. Ale Lugano bylo dzis druzyna lepsza. Faja powie pewnie cos zupelnie innego...

Redi

Nie chcę się pastwić, ale jeden remis z Jagiellonia i wygrana z Betisem to za mało jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie mecze z mocniejszymi i lepiej poukładanymi drużynami...

Exit

Nie ma na swiecie druzyny, ktora bedzie wygrywac bez konca. Szkoda porazki, zwlaszcza po dwoch stalych fragmentach. Ten mecz pokazal ile dla Legii znaczy taki zawodnik jak Vinagre - dzis na jego pozycji gral Kun i co? Obie bramki padly po jego interwencjach (najpierw sprokurowany rzut rozny, pozniej faul na rzut wolny). Srodek pola bez Augustyniaka tez zupelnie bezpłciowy. Awans do 1/8 i tak powinien byc, jednak zima potrzeba na gwalt co najmniej dwoch solidnych transferow - porzadnego napastnika plus kogos do realnej konkurencji z Rubenem na lewej obronie bo Kun to jest zawodnik na I lige albo co najwyzej zespoly pokroju Puszczy czy Korony, a nie na europejskie puchary.

Wolfik

Niestety słusznie obawiałem się tego spotkania, chociaż wynik końcowy wcale nie musiał (i nie powinien) tak wyglądać. Moim zdaniem zaważył błąd przy rzucie różnym pod koniec 1-ej połowy. To nie pierwszy taki bład.

Mamy juz mocno zdziesiątkowaną kadrę a jakościowych zmienników brak. W Szwecji będzie mega ciężko cokolwiek ugrać ????.

robert szenfeld

Coś cicho siedzą krytycy Kacpra ... takiej melepety na bramce w Legii dawno nie było. Może ten chłopak po prostu nie widzi ??? O Gualu nie wspominam ..

Szpic

Ten mecz pokazał niezbicie czym dysponuje Legia (a raczej czego nie ma). Brak tzw. kultury gry z piłką, mnóstwo bezsensownych strat i niecelnych zagrań,.Okazuje się że obrona jednak nie jest w stanie niczego obronić, a i bramkarza nie ma. O ławce rezerwowych nic pozytywnego nie da się powiedzieć. Dla mnie dzisiejszy mecz to lustrzane odbicie nieudolności dyrektora sportowego i skautingu. Zwyczajnie nie ma ludzi do sensownego grania.

Simon

Dwie zmiany ,tylko dwie zmiany z taką gra ,słaby trener i cały sztab, niby punktów trochę zdobytych ale gry Legii nie da się oglądać

Sum

Słabo, słabiutko. Ten mecz obnażył całą mizerię naszej kadry. No, ale gramy dalej. Trzeba walczyć. Wszystko co mamy i tak jest ponad stan.

xxx

krótka ławka przesądziła.
Zmiennicy nie dali rady.

Augustyniak i Vinagre to podstawa.
Teraz jeszcze bez Pankowa także kolejny mecz bedzie w plecy z taka grą.

A Gual dla mnie ławka za to co on gra to jest kryminał.
wolałbym Majchrzaka zobaczyć.
Mam nadzieje że go legia sprzeda.w tym oknie

(L)evinho.Onet.Pl

Byleby nie przeszkodziło to w awansie z pierwszej,,ósemki"...

Pjoter

????????

lol

Gual out z Legii - kompletnioe nie pasuje do druzyny !!! Balon był juz tak nadmuchany ze dzisiaj trochę bardziej poukładana druzyna pokazała Legii miejsce w szeregu

Legionista

W szwecji baty i ósemka idzie się je ... gwiazdy się znalazły kapuadi na wylocie i pankov do psychologa kun celhaka zakaz gry w pierwszej drużynie chodyna i pekhart to samo????????



Lolo

Pokazali miejsce w szeregu! O klasę lepsi! Pankov debil! Takie gwiazdy mamy!

Slaweczek

Nie ma co się smucić. Mamy pół bramkarza, ćwierć obrony i ZERO napastnika. To i tak jest nieźle.

Pit

Żenada i wstyd. Przegrali z bardzo słabą drużyną. Stali i czekali aż mecz się sam wygra. Pierwszy transfer to zakup dobrego bramkarza. Ci co są to nadają się max. do 3 ligi. Pan Malarz odpowiedzialny za bramkarzy niestety nie spełnił oczekiwań . Czas na zmianę.

Martinez

Kobyła znowu wypluł piłkę. I znowu straciliśmy z tego gola.
Typ nadaje się do rezerw.
Stojanow w defensywie, czyli jak w ekstraklasie, stoją i patrzą, jak gole wpadają. Kapuadi już chyba myślami w Serie A? Celhaka nie ten rozmiar kapelusza.
Ech, szkoda. Frajerska porażka.

grzesiek

jak pojawila sie szansa przeskoczenia szwajcarow w rankingu, to musieli umoczyć. Standard.????

Zlb

Chyba już czas najwyższy powiedzieć że Kobylak jest TRAGICZNY!!! Gual już nie wiem który mecz tak kombinuje że...płakać się chce!!!No tyle na temat tych Panów i jedziemy dalej!!!Legia Mistrz!!!

Obcy

Lugano pokazało nam miejsce w Europie. Średnio ogarnięta drużyna. Kultura gry, panowanie nad piłką itp. można jedynie pozazdrościć.

Kobra

Marek Krótkoporty rozegrał fenomenalne zawody... Ręce same składały się do oklasków. ????

Szkoda

Kapuadi zawala kolejny mecz

Wyrwikufel

Słaba gra i słaby wynik. Legia nie ma jakościowych zmienników. Cielak i Kun nie zastąpili Augustyniaka i Vinagre. Przyjechał zespół poukładany, dobrze zorganizowany i Legia nie miała argumentów. Teraz tylko wygrana w Sztokholmie da awans do 1/8. Tam będziemy grać bez Vinagre, Augustyniaka, Kapustki. Widzę ciemność, ciemność widzę… ☹️

Aqq

Najgorsze jest to, że teraz osłabiona Legia pojedzie do Sztokholmu. Wynik jest łatwy do przewidzenia i to 12-14 miejsce które finalnie będzie będzie traktowane jako wielka klęska. Przed startem fazy ligowej 12 punktów każdy brałby w ciemno. Szkoda bo przy remisie dziś niemal na 100% byłby awans do 1/8.

Zaniepokojny

Bramkarza potrzeba na już i napadziora.

Zaniepokojny

Bramkarza potrzeba na już i napadziora.

Urs72

Nic nie trwa wiecznie pozdro

Fan Kacpera

Jaki ten Gual jest kur... NIESZCZĘŚLIWY gość jego jak piłka nie nabije to ta miernota tylko ręce rozkłada i spodenki podwija.
Oddać go w prezencie na gwiazdke do Białegostoku niech się tam martwią.

grev

I cały czas będę twierdził, że z ludźmi pokroju Kuna, Celhaki, Chodyny, Guala to my nic nie zwojujemy. Kołderka króciutka.

Dedi

Bez Pankova, Vinagre , Kapustki i Augusta na Szwedów... A ogórki to przecież nie są i też grają o coś, zobaczycie.. jeszcze feio nam zapewni 1/16 zamiast 1/8. Nie widziałem dziś jakości, nasi chyba myśleli że jak ograliśmy ŁKS i Zagłębie potęgi to z Lugano się samo wygra. Słaby mecz.. Gual dobry jest na Polską ligę co najwyzej.

Legionista

Odpie.... się od trenera kim miał grać może mioduskim zielińskim mozyrkiem ogarnijcie się

Fan Kacpera

#oddam Gual w dobre ręce
Przepraszam
#oddam Gusla czyje kolwiek ręce
Byle jak najdalej z Legii
Jak ten napadzior ma pod górkę na boisku to żal na to patrzeć dosłownie.

lopezzz

O ile pomoc i atak jest ok , to już obrona to tragedia.
Celhaka stoi - obok niego napastnik który bez problemu srzel gola z głowki...
Co robi Celhaka - nic - stoi...

lucho_83

Wygrał zespół zdecydowanie lepszy. Od początku mieli mecz pod kontrolą (jeden kontrakt Nam wyszedł). Przed początkiem 12 pkt wziąłbym w ciemno, ale jeszcze jest 1 mecz - minimum remis można w Sztokholmie wywalczyć!

Andre as

@Tadek: rywal ie słaby. Wiedział co ma grać I to robił. I kultura gry po stronie rywali. A tracimy piłki co chwilę i bramki też.

Fan Kacpera

@Dd: A z Kacprem w bramce było lepiej?????
Dobry chłopak śpiewa na wyjazdy jeździ ławka to dobre wyjście dla niego i dla drużyny

Tekken (L)

Brak Augustyniak i Vinagre.

M3

Stracili swoją szansę w pierwszej połowie. Kapustka zagrał kiepski mecz. Luqi nadrabiał szybkością, ale jest słabiutki. Powinni to wygrać, a dali ciała.

77/82

@Wolfik: zacznijmy od tego, że zarówno kornera w pierwszej połowie jak i wolnego w drugiej w ogóle nie powinno być. Zachowanie Luquinhasa i Kuna było lekkomyślne i zwyczajnie głupie. Kun zresztą przyzwyczaił nas do takich głupich zagrań, podobnie jak Gual i obaj nie nadają się do gry jaką chce prowadzić Feio. Oczywiście błędy Kuna czy Luquinhasa w żaden sposób nie tłumaczą Celhaki i Kobylaka, ale na nich to nawet szkoda słów. To nie są piłkarze.

Fan Kacpera

#oddam Gual w dobre ręce
Przepraszam
#oddam Gusla czyje kolwiek ręce
Byle jak najdalej z Legii
Jak ten napadzior ma pod górkę na boisku to żal na to patrzeć dosłownie.

Michał

No niestety porażka dzisiaj ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Kun nie zastąpi Vinagra a Celhaka w pierwszym składzie to już jest samobój. On nie zastąpi Augustyniaka. Pekhart bez sensu a Kobylak aby do boku wybić i się skończyło jak się skończyło. Na ławce rezerwowych są same kaleki? Gdzie są tacy piłkarze jak Alfarela Goncalves Nsame Burch i kilku innych? Są tylko w kolejce po wypłatę. Taka jest teraz piłka nożna..... tylko pieniądze i takie jest teraz życie..... tylko pieniądze. Ale nie ma co się po......ć.... kiełbasy do góry i golimy frajerów następnych. Tylko zwycięstwo hej Legio tylko zwycięstwo. Pozdrawiam wszystkich Legionistów i Legionistki.

WdW

Jak zwykle jak balon jest już napompowany do granic możliwości to musi pęknąć.Mecz praktycznie nie ważny tak ogólnie ale ważny był bardzo dla trenera,tragedii bym nie robił.Jedno co niepokoi to właśnie Fejo bo te ważne mecze dla niego mu nie wychodzą, np patrz z Lechem,no ale w sumie kim on ma grać,jak nie ma zmienników?Ja już się boje tych "wzmocnień" w przerwie zimowej,bo nie zdziwię się jak odejdzie znowu z dwóch najlepszych grajków a naściągany zostanie szrot albo inni nie w rytmie meczowym co będzie na nich trzeba czekać rok.Nigdy tak porządnej drużyny nie zbudujemy.Niestety.

Cezar.

Narzekaliscie,krytykowaliscie,gdy były zwycięstwa,teraz możecie sobie pofolgować do woli,nie ma Feio kim grać,tutaj nawet Janek Urban nic by nie pomógł, obyśmy wyszli z pierwszej ósemki jest na to duża szansa,ostatni mecz zdecyduje.trzebs wierzyć!

Egon

Nie ma ławki, nie ma kto grać, a, jeżeli dodatkowo któryś z podstawowych zawodników, jak Vinagre czy Augustyniak wypadnie ze składu, to już w ogóle nie ma kim sensownym ich zastapić.

Simon

@grev: zgadzam się. Oni są ok na ekstraklasę i to też nie na wszystkich. W Europie z nimi o dobrych wynikach nie ma mowy.

Koczi

Zabrakło dwóch zawodników i Legii nie ma. Kun i Celhaka nadają się do 3 ligi. Gual, Kapuadi, Luquinhas porażka. Lugano o klasę lepsza drużyna od Legii. Zasluzona porażka. Pół składu do wymiany.

Dedi

Myślałem że jak już te mityczne zero po stronie straconych bramek padnie, to naszym spadnie kamień i będą grać już wyluzowani ale było odwrotnie... Tu nie chodzi o rekord straconych bramek bo nawet Chelsea straciła jakieś, nie jesteśmy jeszcze Bayerem Leverkusen aby grać na rekordy Tylko o wygraną bo to się liczy.

ZenekL3

W sumie przynajmniej odpadły te głupawe przechwałki, że komplet punktów i zero straconych bramek. Mecz bardzo dobry jak na możliwości takich tuzów jak Kobylak, Kun, Celhaka...

Dedi

@ M3: Ale widziałeś jaki Lugi i Mori są słabi fizycznie? Lekko pociągną ich za bara i od razu padają.. szans na zwycięstwo w powietrzu żadnych.

Zamiast cytatów Piłsudskiego

Jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz.

L

tak musiało być, w końcu ochłoną media tv dziennikarze bo już dzisiaj była taka podnieta cały dzień, że po 1 golu dla lugano jeden z komentatorów nie wierzył jak to on mógł głową gola strzelić... w taki sposób itp, ( chyba nie ogląda poczynań Legionistów w ekstraklapie).

To kara za trzymanie ogòrköw w Legii.

Szczepaniak widze pogodzi los Strzalłka i reszta młodych trener ma u mnie minus stawia na drewno a nie na młodych

Mokotów rządzi!!!

@Cezar.: Święte słowa, przedwczesna i niezasłużona krytyka się zemściła. Rozsypalismy się też jeśli chodzi o kadrę. Za tydzień wszystko się rozstrzygnie, nadzieja umiera ostatnia, ale może trener Urban coś by jednak od siebie dołożył.❤️????????????

DamianChicago

… skład był za niski i tyle w tym temacie…!

Ari

@lopezzz: Çelhaka padaka

Ronaldo

Słaby mecz Legii. 2 gole dla Lugano ze stałych fragmentów to powrót demonów przeszłości.
Kobylak to naprawdę słaby bramkarz. W każdym meczu popełnia błędy i tylko kwestią jest czy przeciwnik to wykorzysta czy nie. Myślę ze teraz każdy racjonalnie myślący rozumie dlaczego Tobiasz jest nr1. Ogólnie rzecz biorąc klasowy bramkarz powinien być jednym z priorytetów.
Trzeba teraz mieć nadzieję że ugramy remis w ostatnim meczu bo inaczej bedzie ciężko o pierwszą 8 a to przy ilości meczów jakie przed nami nie jest bez znaczenia. Trochę powątpiewam w to że przerwa zimowa przyniesie konkretne wzmocnienia obym się mylił. Taka drużyna jak Legia po prostu musi mieć silną ławkę grając taką ilość meczów w sezonie a ta dzisiejsza na pewno jej nie ma. Trener Feio uzyskuje wyniki ponad stan więc jego akurat można zostawić w spokoju.

Znawca

Jeżeli przeciwnik ma w 1 połowie 72 % posiadania piłki, większą jakość piłkarską to trudno o zwycięstwo i w drugiej połowie widoczne było zmęczenie.Oni sukcesywnie budowali swoją przewagę w tym meczu i konsekwencją były bramki.. Niestety skrzydła i nasz śmieszny napastnik nie są w stanie dłużej utrzymać piłki na połowie przeciwnika i na wyższym poziomie nie dają niestety rady,szczególnie Gual kiedy traci proste piłki I naraża na groźne kontry lub partaczy dobrze zapowiadającą się akcje! Myślę że naszym sufitem jest właśnie poziom solidnego Lugano,gdzie oni mają sporo większą kulturę gry,a my głównie bazujemy na organizacji gry defensywnej.Niestety bardzo mało mamy jakości indywidualnej nawet na tle takiego średniaka...Nie wspomnę już o ławce rezerwowych...Myślę też że gdyby był Rafał Augustyniak być może nie padłaby pierwsza bramka,ale też trzeba uczciwie powiedzieć że 11 ludźmi wiele się nie zdziała bo kontuzje,kartki są wkalkulowane w ten sport.Cóż oby chociaż pierwsza ósemka była...????

Roadrunner

Jakby z całych sił walczyli to na brawa by zasłużyli a tak dobrej,składnej gry było jak na lekarstwo sama walka nie wystarczy zbyt wiele przeciętności i niechlujności w wyprowadzaniu piłki i jak można w tylu ostatnio meczach tak dać się zepchnąć do obrony.Szanujmy się troszeczkę i zacznijmy wymagać czegoś więcej niż mydlenie oczu.

Zlb

@Simon: Co Ty od Feio chcesz? Widziałeś mecz?Przy słabo grającej drużynie i tak nie miał ruchów, co sam miał wejść? Już nie chce mi się setny raz pisać kto jest temu winien! Pozdro.

Hiszpan

Kołderka jest krótka. To nie wina Feio że ma taki skład. To nawet nie wina Kuna, Alfareli, Celhaki, Nsame, Guala, Kobylaka itp... ze nie reprezentują poziomu Legii tylko tych którzy dali im szansę w tym klubie. Zieliński Mozyrko Żenua...

Okęciak

Obawiałem się przed meczem o zmienników i o ile Kun w defensywie dał radę to Celhaka niestety już nie, brak Augusta w środku widoczny aż nadto. Celhaka był objeżdżany raz za razem a wisienką na torcie stracony pierwszy gol gdzie razem z Kapuadim zostawili samego gościa na 4 metrze... jak Vinagre nie wróci na Szwedów za tydzień znowu może być wtopa, tym bardziej że wypada Kapustka i Pankov za kartki a sensownych zmienników brak. Zimą trzeba się wzmocnić bo z taką ławką jak teraz na trzech frontach nie damy rady a weryfikacja przyjdzie bardzo szybko.❤️????????

Cezar.

@Mokotów rządzi!!!: Urban to bardzo dobry trener,co pokazał także jako kiedyś trener naszego klubu,ale coś u nas się niestety zmieniło,nie ma kim grać,bo kilku kluczowych zawodników jest niedostępnych,tutaj jest potrzebna duża kasa,sponsorzy,i trzeba tym umieć zarządzać ????

Asterix_Paranoix

Dlaczego Gual ciągle podwija nogawki od spodenek? Jak go denerwują to niech w stringach popier*ala, bo bardziej tymi gaciami się interesuje niż grą.

Dino

Szukam kolegi z wcześniejszych komentarzy ,mam nadzieję że zagrałeś na Lugano tak jak Ci pisałem ja u bukmachera zarobiłem. Pozdrawiam

Bln

@ZenekL3: drużyna amatorska. Zero piłkarza, którego można by określać gwiazdą. Kapitanem musi być chłop z jajami i charakterem. Ale w L takich nie ma. Fejo ma młodych i będzie miał. Chciał pokazać jakim gwiazdami dysponuję wpuszczając Pekharta, Barcie. Kapustka łapie żółtą pod bramką przeciwnika, a Pankov zapewnia sobie w dooiczonym czasie gry wczesny urlop. Nie wiem o co tu chodzi ?

Wsciek(L)y

No i co gual pajacu? To nie łks że się bramki strzela. Jesteś żałosny. Odejdź????

Korek

@Asterix_Paranoix: Kolego, o tym już pisałem wcześniej. MG podwija nogawki spodenek aby zaprezentować "wyszukane" tatuaże na swoich udach. Czy to takie dziwne, zważywszy na jego "inteligentną" mimikę twarzy szczególnie po spartolonych tzw. setkach...?

Rudy Niemiec

Pankov jak zawsze trzyma poziom blisko dna

Trener Bramkarzy

@Zlb : Kto miał wejść NSAME kasztaniaki tylko malutki faja ma urazone ego bo Nsame nie dał soba pomiatac... W Szwajcarii wszystkie tytułu zaskoczone czemu nie grał NSame... a Faja straszy kulawym pekhartem dramat.. Faja, zieliński sledz OUT/////////////

Dino

@Dedi: I nigdy niem nie będziecie.

AAA

Dlaczego przy bronieniu remisu wchodzi mały i słaby Barcia a Ziółkowski nie wstaje z ławki?

Trampek

Pytania skierowane do trenera LEGII Goncalo Feio Ile razy miał styczność z piłką wprowadzony w 81 minucie Tomáš Pekhart , czy miał za zadanie nie mieć styczności z piłką piłką ? Pytań jest więcej , ale i na te dwa pytania trener nie znajdzie logicznej odpowiedzi .

Znawca

Najśmieszniejsze jest to,że dziennikarzyny się nakręcali,że Legia rywalizuje z Chelsea o pierwsze miesce.????????????Tacy fachowcy.A teraz drżymy o pierwszą ósemkę,i przetrzebieni kartkami i kontuzjami pewnie w Szwecji będzie przegrana i jedynie psim swędem może tam zostaniemy.Takie to jest realne ocenianie potencjału zespołu przez pismaków i pseudoeksperów.????

Tomek prg

@Obcy : bez Augustyniak i winagre graliśmy.popatrz sobie co Manchester city wyrabia bez rodriego....

filand

Napiszę krótko.
Wcześnie w tym roku #Legia zaczęła rozdawać prezenty świateczne. Oby ten #serek po #szwajcarsku nie okazał się niestrawny. Na ten moment czasowy Legia spada w tabeli na 4 miejsce. Oby po wizycie w Sztokholmie nie spadła niżej...
I to by było na tyle. Pozdrawiam z wyrazami szacunku oraz poważaniem..
Oczywiśccie muszę zamieścić link...
https://postimg.cc/5QY1MhQd
Będzie dobrze :D

Wolfik

@Krzeszczu: Jak oceniasz nasze szanse w ostatnim meczu?

Cezar.

@Michał : żeby kiełbasy poszły do góry to trzeba chociaż zwyczajną, Śląska,czy podwawelska mieć,a u nas same parówki,z niższej półki.????

Luk

@Dino: Udało mi się postawić przy kursie 3,58, ale i tak jestem na nich wkur...ny. Nie da się wszystkiego wygrywać, ale to nie Lugano wygrało bo było takie dobre tylko Legia przegrała bo była nad wyraz słaba dziś...

geds

@Okęciak :
prawda
...i jak spojrzeć na tę maszą ławę, to od razu niecierpiè Zielińskiego

Jose Kante

Czytałem wypowiedź naszego psycho treneiro i kolejny raz poleciał jak pęknięty balon...
Ogólnie mecz pod kontrolą, piłeczka chodziła, szczególnie dobra była druga połowa, przeciwnik fartem strzelił dwie bramki, a w ogóle to sędziowie się uparli i nie chcieli sprawdzać na varze zawsze jak Pankov albo inny wydarł jape że faul... Nie wspomniał nic o żałosnym wymuszaniu karnych przez ostatnie minuty przez chyba każdego legionistę który znalazł się na połowie Lugano. Gość jest wyczesany, siedzi i filozofuje. Nie widział statystyk ani samego meczu. Przeprowadził chyba 3 zmiany w meczu w którym od 55 minuty połowa składu ledwo biegała. Kosztem drużyny robi sobie gierki publiczne jakieś z Zielińskim i Mozyrko, żeby pokazać że co??? Razem zatwierdzali transfery, co było mówione nie raz i teraz aż tak bardzo nie ma kim grać? Skąd wzięło się w kadrze 30 osób? Nie zna ich wszystkich czy jak? Popatrzcie sobie poglądowo na kadry z ostatnich sezonów i zobaczcie czy faktycznie on ma tak wyjątkowo ch...wą sytuację kadrowa żeby robić takie pokazówki. Pozorant, jak powiedział Staszek Levy. Jeśli Ziela zawiną, aby go zostawić to ten klub leży mentalnie poniżej poziomu gruntu. Pomimo że Zielu nie jest bez winy.

Łódzki Legionista

A nasz najlepszy zawodnik w tym meczu... był na żylecie. obrigado capitão!

Luk

@Hiszpan: Kobylak przecież nie zawalił niczego, raz mógł się zachować lepiej, ale nie miało to konsekwencji, Celhaka to dla mnie nieporozumienie w podstawowym składzie, jego można wrzucać przy prowadzeniu na zagęszczenie środka pola. Gual jak zwykle potrzebuje zmarnować 10 klarownych akcji żeby zaskoczyć tak zwanym "błyskiem ligowego geniuszu", dla mnie od dawna powinien grzać ławe, może Akwarelowy jakby pograł więcej byłby lepszy i tylko brakuje mu ogrania. W rozegraniu było dziś za dużo Gualów, Kunów i innych Kacprów do pinbala, a za mało podań do swoich zamiast do obrońców rywala, niezwykle ciężko się to oglądało. Na domiar złego ten sędzia chyba nie przepada wybitnie za Polską albo tylko za Legią, a już na pewno ma wiele wspólnego z panem co nam często na varze wałki kręcił w lidze...

Luk

@Wyrwikufel: Celhaka niestety oddał zupełnie środek pola, w ataku notorycznie oddawaliśmy im piłkę bez większej presji to im pozostało tylko pchać ten wózek... a i tak strzelali tylko ze stałych fragmentów gry i tu ponownie trzeba "nagrodzić" Celhake.
Przeciwnik gra na tyle na ile m pozwolisz, a nasi im dziś pozwalali na bardzo wiele...
P.s. Sedzia dziś też dorzucił swoje 5 groszy.

Luk

@Martinez: Nie przesadzajcie już z tym Kobylakiem, gdzie on miał tam szanse łapać tę piłkę??? Nie zawinił przy straconych bramkach, może gdyby popisał się jakąś fenomenalną interwencją to by z główki podał do wychodzącego kontrataku... Żeby nie było zbyt różowo to może powinien zaryzykować wyjście do piłki przy pierwszej bramce, ale przy drugiej miał ułamek sekundy na interwencje.
Z jednym się bezsprzecznie zgodzę, frajerska porażka.

filand

@Znawca:
Uważaj gościu. Nie trafisz z wynikiem meczu w Szwecji to będziesz musiał zmienić nick...
Już kiedyś kiedy byłeś w marzeniach Rodziców #Legia jechała do #Goeteborg na ścięcie.
Wróciła z awansem. Oczywiście nie ma co porównywać wsi Sztokholm z cywilizacją zachodnią z zachodniej Szwecji , ale historia lubi się powtarzać...Legia do Sztokholmu jedzie po 1 pkt...
Pozdrawiam z Warszawy.. Po szwedzku znam kilka słów i nie są to słowe godne zacytowania :D Mam rodzinę w Goeteborg...????????????????????????

Luk

@Andre as: Tacy mocni, że przegrali z Baćka Topola 4:1, a wyglądali tak poukładanie i z taką kulturą gry, że Legia dziś w porównaniu do nich grała wyrównany mecz...

Olo

@DamianChicago: No patrz, a dla Legii bramkę strzelił głową niziutki Morishita.

Chudy Grubas

3.3
Ocena Moriego i zarazem najwyższa ocena na tę chwilę. Dla człowieka który strzelił bramkę, po czym resztę meczu był warzywem.
Ludzie, wy nawet kręgli nie powinniście oglądać, bo nie ogarniacie o co kaman.

Znawca

@filand: oby to był "zwycięski remis".pozdro z miasta 60 km od Wawy. ????????

Oli

Zagrali dla Legendy... Mam 36 lat ale mimo wieku za tą kase $$$ jaką dostają bym robił za 5. Szczególnie teraz. Jeszcze jedna przegrana i z losowana będzie wyższa drużyna i papa.

gdzie ta Legia

Co za k... wstyd ????

Krzychu

Powiem tak...I tak w końcu by ta seria się skończyła...ale mimo wrzysko i tak brawa dla chłopaków za walkę i zaangażowanie... jest dobrze i nie ma co narzekać...TYLKO LEGIA!!!!????

gazza

@Wsciek(L)y : Wez sie pajacu od..... od guala - to nie on zawalil mecz tylko Celhaka....

artic

Zagrali poprzednie mecze z lamusami no może oprócz rezerw Betisu to i zwyciestwa byly a przyjechal europejski średniaczyna albo i jeszcze mniej i odrazu wpier! No ale jak sie gra Kunami , Celhakami , Pekhardami, Barciami albo wolnym jak czołg rudy 102 Kapuadim lub nie pewnym w bramce Gabrysiem( choć wczoraj dał rade przy bramkach bez szans) to tak to się kończy loczku&zielku zróbta porządne transfery albo niech loko opier...Ten klub i da spokoj ps.Obaj doprowadziliśta do tego że najbardziej klasowy w ostatnim czasie gracz ( L) zamiast na boisku był wczoraj na Żylecie!!!

Aqq

@Znawca: prawda jest taka że te 4 zwycięstwa to był trochę przypadek. Jedynie z Białorusią był pewniak PO losowaniu ale z Hiszpanami? W Serbii? Na Cyprze? Zwykle w takich meczach były ze 4 punkty więc nie jest źle

Legiak83

Kapustka nie nadaje się na kapitana, ciepłe kluchy i dobry mecz 1na 5. Kapitan to wczoraj na Żylecie.

KAMI(L)

Przy obecnej kadrze i tak mamy wyniki ponad stan. Oby wygrać ze Szwedami

Fan Kacpera

Czyżby napompowany balonik do granic możliwości zaczynał pękać ?????
Gual jak nie wpadnie na piłkę lub go nią nie nabija to chłop ma tak bardzo pod górkę że dramat.Najlepiej wychodzi mu pozowanie do zdjęć z naszym ninja i podciąganie portek oraz machanie łapkami w tym doszedł do perfekcji

Emeryt

Słaby mecz Legii. Widać jakość grajków niezbyt wysoką. Może pójdą po rozum i kupią jakość a nie ilość. Gual Chodyna Luqi Pankow za czerwoną Kun to gracze nie dla Legii. Dochodzi jeszcze kilku co nawet na ławkę się nie nadają Burch, Alfarela Nsame, Goncalo. Och Zieliński I skauting bawcie się Legia bez pojęcia.

Jano

No niestety skład się sypie a zmienników nie ma , szkoda bo w ostatnim meczu trzeba się spiąć! a tu zagra zbieranina bo podstawowy skład się posypał!

Krzeszczu

Tak jak wczoraj mialem takie przedmeczowe uczucie ze spokojnie wygramy (i sie ogromnie rozczarowalem), tak przed wyjazdem do szwecji mam spore obawy.
Park Zwierzat (albo jak kolega nizej okreslil: Zoo) jest na prawde bardzo poukladanym zespolem. To jest zgrany kolektyw ktory gra bardzo poukladana pilke. Rezerwat jest bardzo dobrze prowadzony a i fanow maja niezlych. I jesli pamiec nie myli sztuczna murawa?
Ale moze Faja zaparkuje busa a po meczu bedzie mial okazje rozdawac faki? Kto wie...

krasnal

Większość pisze o braku zmienników, ale trener nie sprawdzał rezerwowych a jeżeli już to parę minut i do widzenia. Trzeba być ślepym żeby nie widzieć niepodarność zawodników co poniektórych, piłka odskakuje im na parę metrów a o celnym podaniu nie wspomnę. Dlaczego przegraliśmy ano dlatego że nie potrafimy wykorzystać sytuacji jakie mamy przez technikę i popisy indywidualne, brak bardzo często gry zespołowej. Szkoda szansy ale statystyki z tego meczu obnażyły naszą słabość.

grzesiek

żenada nie graliśmy gorzej od lugano, ale punkty trzebalo oddac, zenada

mrsn

@Oli: oczywiscie za 10????????

kontroler_biletow

szkoda trochę, no cóż pierwszy mecz w plecy

ops2

Ciekawe jak Feio to poukłada na mecz ze Szwedami bo kadrowo kołderka jest duuuużo za krótka :(

Warszawiak1234

Obijamy się od 8 lat jak pijany od ściany do ściany. Czy ktoś może wprowadzić normalnośc do Legii?! W końcu?! Począwszy od trampkarzy aż do zarządu. Potrzeba pomysłu i pracy oraz dobrych decyzji. Wszystko działa w Legii jak chińska tania katarynka.

jax

Luqi to był wczoraj cieniem....nic nie grał...az się oglądać tego nie dało

Hiszpan

Tak naprawdę to potrzeba kozaków do każdej formacji.
Dobrego bramkarza - Kikolski? kogoś na boki obrony i 2 napastników.

Cezar.

@Znawca: nie zgadzam się,oczywiście, że rywalizowaliśmy z Chelsea do wczoraj o pierwsze miejsce,ale posypał nam się pierwszy skład,ta rywalizacja była możliwa bo nie graliśmy z nimi bezpośredniego meczu, albo tak jak poprzednio, dwóch meczów- u siebie i na wyjeździe,to był taki korespondencyjny pojedynek,i wszystko mogło się zdarzyć, ale nie z tymi dublerami, zastanów się.????

Januszek

Co niektorzy sobie zalatwili swieta i wolne inni mocno probowali zeby tez sie zalapac na dluzsza swiateczna przerwe xd wiec to bylo do przewidzenia

antek

Malarz co bramkarz

Malarz spadaj do Bełchatowa

Malarz do natychmiastowego..... odejścia.

Mateusz z Gór

@Jose Kante:

Nie fartem, ale po stałych fragmentach. Takie porażki bolą, bo tego typu błędy najłatwiej wyeliminować, a w tym sezonie Legia traciła tak już punkty wcześniej, np. z Piastem. Ostatnio Zagłębie w drugiej połowie też zyskało przewagę, ale nic nie strzeliło. Całkiem możliwe, że wczorajszy mecz wyglądałby podobnie, gdyby właśnie nie stałe fragmenty gry.

Znawca

@Cezar.: chodziło mi bardziej o narrację dziennikarzy,którzy już gadali o polskimi finale lub półfinale, paplający, że tylko Chelsea i Fiorentina są mocniejsze od nas,ale przy dobrym wietrze i ich ogramy????. Stan umysłu z nimi...

NIE WIŃ OGÓRA. TO JEGO NATURA.

Po tym co wczoraj zobaczyłem obawiam się, że to się może jeszcze w 1/16 skończyć. Tam Betis i powtórka z zeszłego sezonu, bo przecież każdy okres przygotowawczy Legia nie robi NIC.

Sarcastico

Nie chcę mi się już tego powtarzać ale jeśli Szanowni Kibice liczycie na jakieś wzmocnienia, poważnych piłkarzy, poważnego trenera to... Przestańcie. Mioduski przecież już Wam zakomunikował, że za mistrzostwo Polski trzeba zapłacić premie. Tak. To jest właśnie taki człowiek i jego ruchy, decyzje w Legii powinny Wam to udowadniać każdego dnia. Trzecie, może drugie miejsce wystarczy i eliminacje do pucharów, które Legia ogarnia jakoś, a jak nie sprzeda sobie lepszego grajka. Przy okazji zadłuża klub do tego stopnia, że na prawdę robi się nieciekawie. Przestańcie się podniecać tym teatrem to łatwiej będzie Wam się żyło. Pozdrawiam i spokojnego weekendu, na szczęście bez tych biednych parodystów.

Znawca

Niestety przyjechała średnio poukładana drużyna z przeciętnej ligi,trochę lepszej od naszej i już widać spore różnice w kulturze gry,i technice.I na konfie już Feio mówił że za szybko doskakiwali w kontakcie i my nic nie jesteśmy w stanie zrobić.I ma rację.Z tym potencjałem piłkarskim nie mamy czego szukać nawet w tym pucharze tymbarku,za wolno też myślimy na boisku i nie ma automatyzmów w grze...Pewnie na wiosnę zagramy z jednym może dwoma rywalami i koniec przygody.Nie wierzę w żadne wzmocnienia,to nie nastąpi,nie ma szans,a jedynie odejdzie Kapuadi.Wykupią Vinagre i Japończyka i może napastnika jakiego dokonują i wszystko...

Ochodzki Rychu

Oto lista pilkarzy ktorych nalezy wymienic w przerwie sezonowej - Liquinhas Celhaka Pekhart Kun Kapuadi Alfarela - Jak oni graja na boisku to zdecydowanie oslabiaja caly zespol...!

abelardzik

Nawet ci pilkarze nie sa zdolni do wywalczenia remisu...wstyd i zenada.
Caly ten Feio oraz Malarz do zwolbienia - Czym szybciej , tym lepiej...
Co to za druzyna ktora po absencji 2 (slownie - DWOCH) pilkarzy gra taki piach ze oczy bola...?!?

Znawca

@Sarcastico : jedyna chyba możliwość żeby pozbyć się tego właściciela to pusty stadion.Dopóki ma publikę to dla niego cyrk się kręci, a że nie trzeba do tego dokładać a jeszcze łapą brać to dla niego coś pięknego! Żeby w końcu ruszyć z poziomem trzeba poważnego inwestora, bo obecny sobie ubzdurał,że nie będzie grosika dokładał,bo akademia ma mu kokosy przynosić,a w rzeczywistości z danego rocznika wybije się jeden może dwóch ciekawych chłopaków,i to raczej nie z każdego rocznika...Nie ma sensu dokładać do interesu kupując karnety i nawet angażować się emocjonalnie i psuć sobie nerwy i samopoczucie.Josue dobrze powiedział na odchodne,że to amatorka do kwadratu,a taki kibic jak Legii,który jezdzi po całej Europie a nawet Euroazji,ma się ciszyć takim przeciętniactwem i brakiem mistrzostwa kilka lat w tak ubogiej piłkarsko lidze...nie do pomyślenia to...

Znawca

@Hiszpan: kogoś poziomem Vinagre,napastnika,10-tkę i przynajmniej jednego skrzydłowego. 3 konkretne transfery i nikogo nie sprzedać.

Grinder

nie był to udany midweek w wykonaniu Legii - trzy mecze trzy porażki
zapowiada się kolejna w Sopocie

Kaprykos

Fart się skończył? Przynajmniej dziennikarzyny przestaną balon pompować przyciągającymi i zachęcającymi do czytania tytułami artykułów.

Johny

@Znawca:

Tak tylko nieśmiało przypomnę że za tego właściciela zdobyliśmy więcej mistrzostw niż przez poprzednie 50 lat.

Zarzucanie mu że nie chce mistrzostwa jest tak absurdalne że nawet nie wiem czy warto to komentować.

Dwa lata temu broniliśmy się przed bankructwem, w zeszłym wyszli na prostą, w tym roku nie ma problemu. Zrobiliśmy wynik ponad stan i sam prezes przyznał że kasa się zgadza i możemy zacząć wydawać.

Johny

Niby bilans nadal mamy ok, i przez sezonem każdy by brał 9 miejsce po 5 kolejkach w ciemno, ale czuję wielki niedosyt.

Ten mecz był do wygrania. Nie wiem, czy zabrakło umiejętności, zaangażowania, czy sił ale ewidentnie coś nie zagrało tak jak powinno.

Jeśli to kwestia sił to lepiej że wygrali w lidze a przegrali w Europie niż odwrotnie, ale i tak jestem wkurzony.

No i ten mecz pokazał że oprócz bramkarza i napastnika, a może nawet bardziej niż napastnika potrzebujemy rozgrywającego z charyzmą. Nowego 'Rado' który pociągnie środek, przytrzyma gdy potrzeba, wytrzyma presję przeciwnika i uspokoi młodych.

Dino

@Luk: I tu się kolego z tobą nie zgodzę. Piłka jest prosta Lugano było lepsze dlatego wygrało. To był bardzo prosty mecz do typowania .

bronek49

Legia już po 30 minut siadła i zespoł zaczał grać padake oddali tylko jeden celny strzał kiedy to padł gol dla Legii bo drugie to było podanie Guala do bramkarza jak można wygrywać mecze kiedy oddaje się tylko jeden dobry strzał , Szwajcarzy byli lepsi od Legii co najmniej o klase ,to był test dla Legii z dobrą drużyną i wyszedł na pałe ,a ten walnięty Feio zamiast wpuścić dwóch ofensywnych młodych Polaków ze świeżymi siłami to trzymał zawodników na boisku którzy nie mieli już sił aby zagrozić bramce przeciwników

Dedi

Leonardo Rocha z Radomiaka przechodzi do rakowa, transfery jest dopinany Rocha zdobył do tej pory w tym sezonie ekstraklasy 11 bramek, dlaczego my nie możemy dopinać top transferów z ekstraklasy? Taki Kallman z Cracovii już powinien być dopinany przez Legie a nie wynalazki z zagranicy typu Alfarela czy Nsame. Jak tak dalej pójdzie to Raków nam wszystkich zabierze.

tomiacab

Niestety prawdopodobnie nie ostatnia w tym roku. W Szwecji Bez Vinagre, Augustyniaka, Kapustki i Pankova. Akurat w mojej ocenie to czterech najlepszych zawodników w legii w tej rundzie.

didi

⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⚫️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⚫️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⚫️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⚫️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⚫️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⚫️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⚫️⚫️⚫️⚫️⚫️⚫️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️

Eddie

@Johny:
zabrakło siły ale też klasowych graczy którzy byli nie obecni; zmiennicy nie są godni uwagi

Sarcastico

@Znawca: Niestety ale większości wystarczą puste obietnice... Pozdrawiam świadomego Kibica.

artic

@Hiszpan: Jaki kur...Kikolski???on jest jeszcze gorszy od Gabrysia.

Ginka

Zważywszy, że obecna pierwsza drużyna Legii liczy jedynie 12-13 przyzwoitych piłkarzy, to jej dotychczasowe wyniki sportowe są i tak ponad stan.
Skromnie doradzam twarde stąpanie po legijnej ziemi, aby frustracji było jak najmniej...

Cezar.

@Znawca: a jaka liga jest gorsza od naszej,oprócz Serbskiej, Albańskiej,Maltanskiej Bialoruskiej,litewskiej,lotewskiej coś jeszcze jest,Słowacka pewno jest lepsza,o czeskiej nie mówię,bo pewno dwa razy lepsza od naszej?a ja uważam,że polska liga jest najlepsza,bo jeszcze niektóre mecze,tzn drugie połowy chce mi się jeszcze oglądać.????

Tomekkk

@tomiacab: Bo gołodupiec Mioduski siedzi w kieszeni luksemburskich funduszy

in

@Johny: ten mecz był do wygrania ??? człowiek zmień okulistę lub nie pij na meczu .

Znawca

@Sarcastico : również Ciebie pozdrawiam.????????

Sarcastico

@Johny: Wybacz ale wszystko co piszesz to mrzonki.

Afro

Droga redakcjo, kiedy będzie system oceny komentarzy?

Znawca

@Cezar.: naszą ligę to oglądam mecze czołówki,na pewno nie oglądam meczów typu Puszcza-Stal, czy GKS-Radomiak. Aż takim masochistą nie jestem..czasem chwilę popatrzę 1 ligę.Ale rzeczywiście zgodzę się, że niewiele jest lig słabszych od naszej.Pewnie jeszcze ligi estońskie, finlandzka,mołdawska,ale to kraje malutkie więc jak tu się z nimi się porównywać?My wielkością terytorialną nie ustępujemy bardzo Niemcom czy Francji więc powinniśmy mieć podobny poziom lig.A mamy poziom ich drugich lig i tam byśmy nie byli na miejscach 1-3.Niby liga serbska jest gorsza od naszej,bo jest,ale taka Crvena opykała Stuttgart 5-1,i teraz powinni praktycznie mieć remis z Milanem,więc poziom tego zespołu dwa razy wyższy niż naszej czołówki.pozdro.????

Olomanolo

Nie mogąc zamieścić komentarza na stronie Transfery .info to napiszę to stronie Legii - nie wypisujcie bzdur co do ostatniej porażki Legii - pogromcą Legii było Lugano - jaki pogrom ??? 1-2 to pogrom według was jest pogrom ???? Matoły bez szkoły

Cezar.

@Znawca: mówię o lidze ,a nie jednym klubie na który cały kraj tyra i placi,tak jak kiedyś w Rumunii za komuny na Steaue
Bukareszt ,czy właśnie w Jugosławii na Czerwoną gwiazdę Belgrad,nasza liga w której na półmetku Śląsk Wrocław jest czerwona latarnią,Lechia Gdańsk troszeczkę wyżej w strefie spadkowej,to niezła liga,oczywiście za słaba na 38 milionowe państwo z dostępem do morza ,ja np w internecie sprawdzam jaki jest wynik takiej np Puszczy w meczu.z Leszkiem i gdy jest zaskakujący to drugą połowę takiego meczu oglądam na żywo,uwierz mi to dużo daje i poszerza horyzonty,na temat naszej ekstraklasy i jej liderów,jak grają pod presją przegrywając lub remisując z outsiderem,polecam i pozdrawiam????

Cezar.

@Dedi: w punkt!to samo myślę ????

Dedi

@Cezar.: Pozdro ziom prawdziwe L

Znawca

@Cezar.: jasne uwierz mi,że ja też tak robię jak jest emocjonujący mecz z racji zaskakującego wyniku,wtedy i ja włączam.Co do Crveny to ja patrze na politykę transferową. Tego lata sprzedali Stamenicia(5mln) Krasso (1.5mln),Bukari (7mln) i Hwanga (5,5mln) = 19 mln. A kupili Milsona za 6 mln,Bruno Duarte (2mln) Djiga wykupili za 2.3mln, Silasa wypożyli za 500tys,Elsnika za 1.5 mln...A my sprzedaliśmy Muciego za 10 i Slisza za 3.5=13,5 mln. I wypożyczyliśmy Zybę za 300 tys.czy mniej zeszłej zimy...o czym mowa? I teraz latem Chodyna ok 900tys,Alfarela 1mln,i Barcia 450 tys. Ja więcej nie mam nic do dodania...Tak się sprzedaje i tak się inwestuje jak Crvena a nie jak my..I tych co oni pozyskali to grają pierwsze skrzypce z Milanem a nie tak jak u nas Alfarela czy Barcia,Nsame na ławkę. Pozdro.????

Znawca

Do Jacka Zielińskiego!!! Jeżeli chcecie sprzedać nam Kapuadiego to proponuję ogarnąć natychmiast tego koleżkę! MATEUS BRUNETTI z DAC Dunajska Streda.Mógłby być ciut wyższy jak na stopera bo tylko 182cm,ale bardzo mocny w defensywie i w graniu w ataku pozycyjnym.I co najważniejsze kontrakt do 30 czerwca 2025! Niezły kotek!????
https://youtu.be/IRQ97HgGl_8?si=AIFQ994V7eSDMRGn

Cezar.

@Znawca: masz rację,nie dorastamy im do pięt pod tym względem,ale my jako kibice jesteśmy rozgrzeszenie gdyż nie mamy żadnego wpływu na wybór zarządu,dyrektora sportowego,trenera,transfery itd.kiedyś była dość udana próba z naszej strony pogonić ITI,ale to teraz nie przejdzie, ci ludzie są obstawienie swoimi klakierami także na trybunach podczas meczu, kiedyś gdy byłem , dzieckiem,a potem młodym
czlowiekiem przychodziły całe kompanie wojska w mundurach wyjściowych podobno w ramach wyróżnienia oni byli zainteresowani tym co dzieje się na boisku,tak jak teraz te dzieci????rozumiem,że lubisz pisać i marzyć,że jesteś osobą decyzyjną i masz wpływ np.na transfery,ale uwierz mi oni i tak zrobią wszystko po swojemu i tylko kasa się liczy,tzn co można wyciągnąć materialnie z klubu w jednostce czasu,np.jednego roku.????????

Znawca

@Cezar.: niestety masz rację! Dlatego ja też przestanę się tu udzielać,bo szkoda czasu..

Dodaj komentarz:

autor:

e-mail:

treść:

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

© 1999-2025 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.