REKLAMA
Ekstraklasa 2024/2025
29. kolejka
#LEGLGD
21841
Warszawa, Polska
Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka J. Piłsudskiego
21.04.2025
17:30
Legia Warszawa
Lechia Gdańsk
Legia Warszawa
2-1
Lechia Gdańsk
45+2' Luquinhas
54' Szkurin (nk)
90+5' Ziółkowski
(1-1)
Kapić 30'
1 Kacper Tobiasz
23 Patryk Kun
24 Jan Ziółkowski
3 Steve Kapuadi
19 Ruben Vinagre
5 Claude Goncalves 82'
6 Maximillian Oyedele
25 Ryōya Morishita
11 Kacper Chodyna 82'
17 Ilja Szkurin 70'
82 Luquinhas 70'
77 Vladan Kovačević
55 Artur Jędrzejczyk
42 Sergio Barcia
8 Rafał Augustyniak
52 Oliwier Olewiński
53 Wojciech Urbański 70'
21 Wahan Biczachczjan 82'
71 Mateusz Szczepaniak 82'
7 Tomáš Pekhart 70'
Szymon Weirauch 1
Dominik Piła 11
Bujar Pllana 44
Elias Olsson 3
Miłosz Kałahur 23
Camilo Mena 7
Rifet Kapić 8
Iwan Żelizko 5
56' Maksym Chłań 30
93' Tomas Bobcek 89
Bohdan Wjunnyk 9
Kacper Gutowski 81
Andrei Chindris 4
Karl Wendt 6
56' Anton Carenko 17
Tomasz Wójtowicz 33
Kacper Sezonienko 79
Loup-Diwan Gueho 94
93' Tomasz Neugebauer 99
Michał Głogowski 21
Trener: Goncalo Feio
Asystent trenera: Inaki Astiz
Kierownik drużyny: Paweł Feliciak
Lekarz: Mateusz Dłutowski
Fizjoterapeuta: Bartosz Kot
Trener: John Carver
Asystent trenera: Radosław Bella
Kierownik drużyny: Łukasz Sikorski
Fizjoterapeuta: Jakub Cichocki
Sędziowie
Główny: Patryk Gryckiewicz
Asystent: Marcin Boniek
Asystent: Bartosz Kaszyński
Techniczny: Sylwester Rasmus
VAR: Tomasz Musiał
AVAR: Krzysztof Myrmus
Pogoda:
Temperatura 23°C
Ciśnienie 1009 hPa
Wilgotność 38%
Relacja

Rzutem na taśmę!

Legia Warszawa wydarła trzy punkty, pokonując na własnym stadionie Lechię Gdańsk 2-1. Decydujący gol padł w doliczonym czasie gry, a jego autorem był Jan Ziółkowski. Pierwszy gola dla "Wojskowych" padł z kolei w ostatniej akcji pierwszej połowy, co tylko potwierdza, że gracze Goncalo Feio potrafią walczyć do końca! To może nie był najlepszy wieczór w wykonaniu gospodarzy, jednak najważniejsze jest zdobycie kompletu punktów.




Przez pierwsze 10 minut Legia kilkukrotnie zebrała się do ataku, jednak powstrzymywany był czy to Rubena Vinagre czy Ryoya Morishita. Potem zaczęła się odgryzać Lechia. Iwan Żelizko oddał mocny strzał, jednak został zablokowany przez obrońców. Gra stołecznych piłkarzy nie układała się pod szesnastką przeciwników, którzy skutecznie się bronili. W 30. minucie niespodziewanie goście wyszli na prowadzenie. Sfaulowany przed polem karnym został jeden z gdańszczan i arbiter nie miał wątpliwości, dyktując rzut wolny. Do jego wykonania podszedł Rifet Kapić i bardzo mocnym strzałem pokonał Kacpra Tobiasza. Wydawało się, że bramkarz jest dobrze ustawiony, lecz uderzenie było na tyle silne, że golkiper Legii musiał wyciągać piłkę z siatki.

To trafienie tylko napędziło Lechię. Już chwilę potem blisko podwyższenia wyniku był Camilo Mena. Pomocnik przebiegł kilkadziesiąt metrów, po czym mocną próbą chciał pokonać Tobiasza, jednak ten skutecznie, choć na raty interweniował. Legia robiła wiele, aby jeszcze przed przerwą doprowadzić do remisu. Brakowało mimo wszystko składnych akcji, aż wreszcie nadszedł doliczony czas pierwszej połowy. Wtedy to Luquinhas strzelił gola na 1-1, wykorzystując zamieszanie w polu karnym Lechii. Chwilę wcześniej strzelając głową w poprzeczkę trafił Ilja Szkurin. Na przerwę zespoły zeszły więc przy remisowym wyniku, a z przebiegu pierwszej odsłony bardziej zadowoleni z tego faktu mogli być legioniści.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Zaraz po zmianie stron Szkurina w polu karnym sfaulował Elias Olsson. Arbiter po analizie VAR zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Do wykonania jedenastki podszedł sam poszkodowany, chcąc wymierzyć sprawiedliwość. Białorusin uderzył jednak fatalnie i bramkarz nie miał problemów z interwencją. Legia nadal atakowała. W 58. minucie bliski szczęścia był Vinagre. Portugalczyk kopnął piłkę w kierunku dalszego słupka i nieznacznie się pomylił. Po godzinie gry z kontrą ruszyli lechiści. Mena popędził prawą stroną, jednak jego próba okazała się na szczęście niecelna.

Potem Feio zdecydował się na kilka zmian. Na boisku pojawili się Tomas Pekhart czy Wojciech Urbański, którzy mieli rozruszać ataki gospodarzy. W 81. minucie bardzo dobra akcja przyjezdnych. Podanie z prawej strony do Bohdana Wjunnyka, który w ostatniej chwili został uprzedzony przez defensorów. Kilka minut potem było o krok od gola... Po dośrodkowaniu z lewej strony niefortunnie interweniował Olsson, który trafił w poprzeczkę własnej bramki! W doliczonym czasie meczu Lechia stanęła przed znakomitą szansą na strzelenie decydującej bramki. Po prostopadłym podanie od Kapicia sam na sam z Tobiaszem stanął Tomas Bobcek, jednak świetnie zachował się golkiper z Warszawy, skracając kąt i dobrze broniąc.

W ostatniej akcji meczy trzy punkty Legii zapewnił Jan Ziółkowski, który głową po rzucie rożnym wpakował piłkę do siatki rywali! Środkowy obrońca wygrał walkę z dwoma obrońcami i skorzystał z błędu bramkarza przeciwników.

Minuta po minucie

Witamy z Łazienkowskiej 3!
Za niespełna trzy kwadranse początek "świątecznej" potyczki pomiędzy Legią Warszawa a Lechią Gdańsk.
Gospodarze przystępują do meczu po historycznym zwycięstwie nad Chelsea na brytyjskiej Stamford Bridge. Co prawda nie dało ono awansu do kolejnej rundy, ale kampanię europejską można zaliczyć do udanej
Trybuny zapełniają się bardzo leniwie w ten słoneczne popołudnie
17:08 - "CEEEEEEEEEEEEEEEEEEE" zabrzmiało z murawy z gardła "Jurasa"
17:20 - Główni aktorzy widowiska udali się do szatni po ostatnie przedmeczowe wskazówki od swoich trenerów
17:25 - Czas odśpiewać "Sen o Warszawie"
17:28 - Ruszyli! "Mistrzem Polski jest Legia..."
Czas na minutę ciszy w związku, ze śmiercią papieża Franciszka

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Rifet Kapić podaje do Pllany i gramy
2' - Goście długim zagraniem starali się zaskoczyć gospodarzy ale piłkę przejął Tobiasz
3' - Kapitanem w ekipie wojskowych dzisiaj jest Steve Kapuadi
5' - Bobcek dośrodkował z prawej strony w kierunku dalszego słupka, ale piłkę głową za boczną linię wybił wracający Kun
7' - Gospodarze szybko odpowiedzieli także groźną akcją. Przed szansa zdobycia gola stanął Ruben Vinagre, ale trafił nieczysto w piłkę i obrońcy Lechii wybili
8' - Kałahur powstrzymał faulem na linii środkowej zbierającego się do kontrataku Kuna
9' - Morishita sam przed polem karnym zwodzi, jednego, drugiego, ale trzeci defensor blokuje jego strzał i mamy rzut rożny
10' - Dośrodkowanie w pole karne i golkiper przyjezdnych wybija poza linię boczną boiska
12' - Walka o piłkę w środkowej części na korzyść Legii, po chwili sędzia stanął na linii biegu Morishity i mamy wznowienie od rzutu sędziowskiego
15' - Luquinhas toczył zaciętą walkę o piłkę z Meną ostatecznie ustępując kolumbijczykowi
16' - Luquinhas płasko z lewej strony w pole karne do Szkurina i piłkę łapie Weirauch
17' - W polu karnym gospodarzy padł Chłań, fani przyjezdnych domagali się rzutu karnego, ale nic z tych rzeczy. Gramy dalej
18' - Chłań płasko przed pole karne do Zelizki i strzał tego drugiego zablokowany przez defensorów Legii
20' - Pojedynek biegowy Wjunnyka z Ziółkowskim na korzyść legionisty. Od autu goście
22' - Szkurin chciał wypuścić Morishitę, ale zrobił to bardzo niedokładnie i piłkę przejął Weirauch
23' - Bardzo ostry faul pomocnika gości na Luquinhasie
23' - Żółta kartka: Maksym Chłań (Lechia)
24' - Obaj potrzebowali pomocy lekarskiej, ale już się podnieśli
28' - Interwencja Ziółkowskiego zakończyła się dla niego spotkaniem z bandą reklamową. Na szczęście młody defensor pozbierał się sam
29' - Fatalne podanie w poprzek boiska Kuna, rozpoczęło kontrę Lechii
30' - Rzut wolny dla Lechii z 20 metrów
30' - GOL! Lechia Gdańsk
31' - Strzelec gola: Rifet Kapić (Lechia)!
33' - Bardzo dobre uderzenie w prawy górny róg Tobiasza. Golkiper gospodarzy bez szans na skuteczną interwencję, a wszystko przez katastrofalne i nieodpowiedzialne zagranie Patryka Kuna
33' - fot. Mishka / Legionisci.com
35' - Kolejna strata gospodarzy na środku boiska. Mena biegnie, biegnie i strzela z 18 metrów. Ostatecznie Tobiasz na raty radzi sobie
37' - fot. Mishka / Legionisci.com
37' - Chodyna decyduje się na strzał z linii pola karnego - blokują obrońcy
40' - fot. Mishka / Legionisci.com
41' - Mena podaje na 15. metr do Wjunnyka, ale ten uderz bardzo nieclenie. To była dobra okazja dla gości
43' - Kun dośrodkowuje do Morishity. Japończyk strzela "szczupakiem" obok bramki
44' - Luquinhas nie dał rady w pojedynku siłowym z Piłą i od bramki zacznie Weirauch
45+1' - Sędzia dolicza 1 minutę
45+2' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
45+2' - Strzelec gola: Luquinhas (Legia)!
45+3' - Koniec pierwszej połowy

GOOOOOOLLLLLL!!!! Patryk Kun dośrodkował w pole bramkowe na głowę Szkurina. Ten wygrał pojedynek główkowy, ale jego strzał zdołał odbić Weirauch. Piłka szczęśliwie spadła pod nogi Luquinahasa i wobec dobitki golkiper gości był już bez szans.
Po pierwszej połowie mamy zatem bramkowy remis
Piłkarze wrócili na boisko
Wygląda, że nie nastąpiły żadne roszady kadrowe

46' - Początek drugiej połowy
46' - Goncalves do Kapuadiego i gramy
46' - Długie podanie i od autu na wysokości swojego pola karnego zacznie Lechia
47' - Chodyna zablokowany przez Kałahura i z narożnika zaczyna Vinagre
48' - Szkurin nie zdołał opanować piłki po błędzie gości i tylko kolejny korner
51' - Oyedele w pole karne do Chodyny, ten głową w kierunku Szkurina. Wydaje się, że napastnik Legii jest mocno przytrzymywany, ale sędzia nakazał grać dalej. Bardzo kontrowersyjna decyzja
52' - Przerwa w grze, sędzia nasłuchuje wozu VAR i podbiega do monitora!
53' - Rzut karny!
53' - Żółta kartka: Elias Olsson (Lechia)
53' - Piłkę ustawił sam poszkodowany
54' - NIEWYKORZYSTANY KARNY! Ilja Szkurin (Legia)
55' - Katastrofalny, tragiczny strzał w wykonaniu napastnika gospodarzy. Golkiper gości nie miał najmniejszych problemów, ze złapaniem piłki. Dramat...
56' - Zmiana Lechia: Maksym Chłań Anton Carenko
57' - Ponownie Szkurin w roli głównej blokując zmierzającą do bramki piłkę po strzale Patryka Kuna.
59' - Oyedele do wbiegającego Vinagre. Portugalczyk przyjmuje i strzela minimalnie obok lewego słupka
59' - Rzut rożny dla Legii
60' - Gospodarze nie opuszczają pola karnego przyjezdnych
63' - Błąd Vinagre, Mena przejmuje piłkę, biegnie sam na sam, Kun stara się go dogonić i ostatecznie skrzydłowy gdańszczan strzela obok bramki
65' - Morishita wpada w pole karne, pokazuje mi się z drugiej strony Luquinhas, niestety Japończyk przegrywa starcie z defensorem nie oddając strzału
67' - Przypadkowy faul Chodyny w ataku
67' - fot. Mishka / Legionisci.com
67' - fot. Mishka / Legionisci.com
69' - Kolejne złe zagranie w poprzek legionistów napędziło kontratak gości. Dzisiaj to już jest zmora tego typu zagrań
69' - W efekcie tego mamy rzut rożny dla Lechii
71' - Zmiana Legia: Ilja Szkurin Tomáš Pekhart
71' - Zmiana Legia: Luquinhas Wojciech Urbański
73' - Vinagre w pole karne, ale Goncalves nie był w stanie uderzyć głową w światło bramki
76' - 21841 - tylu kibiców postanowiło dziś odwiedzić Ł3!
77' - Camilo Mena oszukał Oyedele, ale na drodze strzału stanął Kapuadi i korner dla gości
78' - Było groźnie, piłka bezpańsko przeleciała przez pole bramkowe
80' - Vinagre pociągnął środkiem, podał do Kuna, te w pole karne do Pekharta, strzał nożycami i broni Weirauch!
80' - Przy okazji był jest spalony Czecha
82' - Zmiana Legia: Claude Goncalves Mateusz Szczepaniak
82' - Zmiana Legia: Kacper Chodyna Wahan Biczachczjan
84' - Nieudany przerzut Ziółkowskiego do Szczepaniaka, od autu goście
85' - Poprzeczka ratuje gości po złym wybiciu Olssona!
88' - Żółta kartka: Maximillian Oyedele (Legia)
89' - Oyedele ratując wślizgiem źle zagraną do niego piłkę, sfaulował Carenko za co został upomniany przez sędziego kartką
90+1' - Sędzia dolicza 5 minut
90+2' - fot. Mishka / Legionisci.com
90+2' - fot. Mishka / Legionisci.com
90+2' - fot. Mishka / Legionisci.com
90+3' - Zmiana Lechia: Tomas Bobcek Tomasz Neugebauer
90+4' - Dwie okazje miał Bobcek. Najpierw fatalnie strzelił nad bramką. Po chwili po błędzie Legii przy wyprowadzeniu piłki, kapitalną interwencją popisał się Tobiasz
90+5' - Ależ miał okazję Szczepaniak! Dośrodkowanie w środek pola karnego Morihity idealnie trafiło na głowę legionisty, który strzelił wysoko wysoko nad bramką
90+5' - Rzut rożny dla Legii
90+6' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
90+6' - Strzelec gola: Jan Ziółkowski (Legia)!
90+7' - GGGGGGOOOOOOLLLLLLLL!!!!!!!!!! Kapitalne dośrodkowanie Biczachczajna z rzutu rożnego i Jan Ziółkowski głową z 3 metrów pakuje piłkę do bramki!!!!
90+8' - Koniec meczu!





Brawo, brawo, brawo za grę do końca!
Jedni i drudzy mieli swoje okazje do przechylenia szali na swoją korzyść
Na szczęście zrobili to gospodarze i kibice "wojskowych" mogą w radosnych nastrojach wracać do domów w świąteczny poniedziałek
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji LIVE! i zapraszamy po więcej na Legionisci.com

Relacja z trybun

Jędza - dziękujemy!

Raptem trzy dni po wyjazdowym meczu z Chelsea wspieraliśmy piłkarzy Legii na domowym meczu z Lechią Gdańsk. Mecz odbywał się w ciepły i słoneczny Lany Poniedziałek, więc część kibiców w drodze na stadion uskuteczniała stare tradycje śmigusa dyngusa, polegające na polewaniu się wodą. Frekwencja tego dnia była nieco niższa niż na ostatnich meczach, na co z pewnością miał wpływ świąteczny termin. Blisko 22 tys. kibiców to jednak wynik jak najbardziej przyzwoity, choć oczywiście nie idealny.




Przed meczem kilkusetosobowa grupa legionistów z prawej strony miasta, zorganizowała wspólny przemarsz na Łazienkowską spod Stadionu Narodowego, z transparentem "Z prawego brzegu stolicy - Legii fanatycy". Przemarsz odbył się w sporej obstawie policyjnych kabaryn.

Przy bramach wejściowych Nieznani Sprawcy prowadzili zbiórkę na oprawy finałowego meczu Pucharu Polski, który czeka nas 2 maja na Stadionie Narodowym. Kilkanaście minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego miała miejsce miła uroczystość, mianowicie uhonorowanie Artura Jędrzejczyka za 400. występ w barwach Legii, który miał miejsce w czwartek na Stamford Bridge. Na Żylecie z tej okazji wywieszony został transparent "Jędza dziękujemy!", a kibice skandowali: "Artur Jędrzejczyk", "Dziękujemy!" oraz "Hej Artur, jazda z k...mi!". W tej chwili Artur jest trzecim zawodnikiem pod względem największej liczby występów z eLką na piersi, a niebawem może awansować w tej klasyfikacji na miejsce drugie, za śp. legendą Legii, Lucjanem Brychczym.



Lechiści przyjechali do Warszawy pociągiem specjalnym (ten jechał 3h), ruszając po godzinie 11 z Trójmiasta, a dokładniej ze stacji znajdującej się przy ich stadionie, co logistycznie wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Na dworcu w Gdańsku biało-zieloni urządzili sobie solidne polewanie z okazji lanego poniedziałku. W sektorze gości stawili się z odpowiednim wyprzedzeniem - było ich 547, w tym GKM Grudziądz (7), Raków (4), Stomil (2) i Śląsk (1). Przed meczem wywiesili transparent "Urfer, Chodorowski, Paracki - łapy precz od Lechii" z trzema niechcianymi przez nich w klubie postaciami. Później w jego miejscu wywiesili flagę "Lechia Forever", a w klatce wisiało jeszcze niewielkie płótno "ULG".



Spotkanie poprzedziła minuta ciszy ku pamięci zmarłego tego samego dnia papieża Franciszka. Później zaś rozpoczęliśmy doping, którym kierował Kamil. Nie raz i nie dwa, leciały z naszej strony "pozdrowienia" dla lechistów. Jako, że gościliśmy na trybunach całkiem pokaźną delegację naszych przyjaciół z Elbląga (na Żylecie wisiała także ich flaga), dla których jak wiadomo Lechia jest wrogiem numer jeden, nie mogło zabraknąć głośnych pozdrowień dla Olimpii Elbląg, a także pieśni "Legia i Olimpia, Olimpia i Legia...". W I połowie bardzo fajnie wychodziła nam pieśń "Od kołyski aż po grób...". Chociaż to legioniści cały czas atakowali, wystarczyła głupia strata Kuna, by goście wywalczyli rzut wolny tuż za polem karnym, który zamienili na bramkę. Oczywiście wywołało to radość w klatce. Na szczęście z naszej strony nie było chwili załamania - i cały czas bez względu na wynik robiliśmy swoje, co zostało nagrodzone w ostatniej akcji pierwszej części spotkania, kiedy legioniści doprowadzili do wyrównania. Warto dodać, że w pierwszej połowie na Żylecie wywieszone zostały transparenty: "Rafałek kazał zdejmować krzyże, teraz udaje katolika. Czy znacie bardziej fałszywego polityka?" (nawiązujący oczywiście do kandydata na prezydenta RP) oraz "Jagielska = Mengele" (nawiązujący do zabiegu przerwania ciąży w 37. tygodniu przez ginekolog i wicedyrektor szpitala w Oleśnicy).



Druga połowa meczu przy Ł3 rozpoczęła się od szybkich ataków naszych piłkarzy, którzy chcieli wyjść na prowadzenie. Kilka minut po zmianie stron sędzia odgwizdał rzut karny dla Legii, ale zanim do tego doszło, nasłuchał się co nieco na swój temat. Dodajmy, że Gryckiewicz - arbiter z Torunia, choć był idealnie ustawiony przy faulu na Szkurinie, nie użył wówczas gwizdka, a decyzja zapadła dopiero po interwencji VAR-u. Radość po podyktowaniu karnego nie przerodziła się później na radość z bramki, bowiem Białorusin uderzył beznadziejnie i golkiper Lechii obronił jedenastkę.



Sporą część drugiej połowy Żyleta dopingowała bez koszulek. Mniej więcej od 60. minuty spotkania, gdy ruszyliśmy z pieśnią "Gdybym jeszcze raz...". Było także trochę okrzyków nawiązujących do tego, co działo się na boisku - jak np. okrzyków "Wstawaj, wstawaj, ch... nie udawaj", "Wstałeś, wstałeś, ch... udawałeś!", gdy pod naszą trybuną leżał jeden z grajków gości. W 80. minucie ryknęliśmy głośno (i śpiewaliśmy dość długo) "Nie poddawaj się...". I kiedy mało kto wierzył w pozytywne zakończenie spotkania z zespołem broniącym się przed spadkiem, w ostatniej akcji meczu Ziółkowski strzelił zwycięską bramkę! Nawet jeśli tego sezonu żadne wyniki ligowe już nie "uratują", to radość po takich trafieniach jest zawsze wielka i smakuje wyśmienicie. Pewnie, nie było to może trafienie na miarę wygranej z Chelsea, ale na pewno ten mecz zapadnie nam w pamięci właśnie głównie z tego powodu - zwycięskiej bramki strzelonej w ostatniej akcji meczu. Zdążyliśmy jeszcze odpowiedzieć na pytanie o nazwisko strzelca (warto zauważyć, że to pojawia się dopiero w momencie, gdy sędzia otrzymuje potwierdzenie prawidłowo zdobytej bramki), sami zadaliśmy pytanie dotyczące liczby bramek dla Legii i gości, a za moment mogliśmy odpowiedzieć na pytanie spikera - "Kto wygrał mecz?!".



Jako że nie dane nam będzie jechać w przyszły weekend do Katowic na nowy stadion GKS-u (ten został otwarty na razie bez sektora gości, bowiem trwają prace przy jednej z ulic dojazdowych do obiektu - świetny to pomysł na zamykanie "klatki"), a kolejnym meczem będzie już finał PP z Pogonią - po meczu zaśpiewaliśmy przyśpiewkę "Pogoń to faja, Widzewowi liże jaja". A po podziękowaniu piłkarzom za wygraną ("Hej Legio dzięki za walkę!"), przeszliśmy do motywacji przed finałowym spotkaniem. "W majówkę tylko zwycięstwo" oraz "Zero litości, połamcie tym k... kości" - niosło się z trybun. Później jeszcze celebrowaliśmy, jak przed meczem, czterechsetny występ "Jędzy" w naszym klubie. W stronę lechistów, którzy coś tam mruczeli po meczu, zaśpiewaliśmy na odchodne "Hej k..., śmiecie, w tym roku znowu spadniecie!". Miejmy nadzieję, że w takich humorach jak w niedzielę, będziemy po wspomnianym meczu z "Portowcami", który czeka nas w piątek, 2 maja...

P.S. Na Żylecie wywieszony został transparent "Greg Den Haag Stay Strong!".

Frekwencja: 21 841
Kibiców gości: 547
Flagi gości: 2

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa-Lechia Gdańsk
15strzały11
4strzały celne3
9rzuty rożne2
7faule8
2spalone0
0słupki0
2poprzeczki0
1żółte kartki2
0czerwone kartki0
Oceń legionistów
Komentarze (91)

Chudy Grubas

Brawo, dobre widowisko na poziomie spadkowiczów.

Miękka feio odejdź

Coza żenada - z takimi ogórami ledwo 2-1 - tam powinno być minimum 5-1

Piotrek

Dawać tytuł "niezłe Ziółko"

szkurin won

zwykły fart a Szkurin to drewno maks

(L) orw

BRAWO JANEK KAŻDY OSTATNI MECZ NA PLUS, A PRZY TRANSFERZE SZKURINA SIĘ NAJWIDOCZNIEJ DOPISAŁO JEDNO 0. MIERNOTA!!

Wolfik

Jan Król Ziółkowski. Bardzo dobry mecz potwierdzony golem. Będziemy mieli gwiazdę w obronie.

Loen

Idiotka ten co strzelał karnego i idiotka ten co go zatrudnił. Wszytko w tym temacie

Obcy

Padaka. Ten Vinagre to sabotażysta.

Legionista

Szkurin dramat jakieś nieporozumienie 😡😡

Obrońca i napadzior!⚽️

Drewniany trener dalej niekuma ze Legia to akademia i trzeba wiecej szans młodym dawać Ziółek obrońca wygrywa z 2 i brama to powinno dac do myslenia i zeobic napadziora z Ziółowskiego

Warszawa

LEGIA:donald t. 2:1

Eddie

na szczęście jeszcze tylko dwa mecze na Legii w tym sezonie
(Lech i Stal)

Carver

angielski trener poległ z Legią

SEBO(L)

Szkurin w barwach Legii (Ekstraklasa): ponad 8 godzin grania - 0 goli. I to wszystko za 1 500 000 € ... Czyli średnia wychodzi taka, że każdy jego gol w lidze (w naszych barwach) jest... bezcenny 🤷‍♂️😂😂

pawel

Won z chodynami, kunami, szkurinami, vinagrami!!! Won wkłady i szkodniki!!!

13

Dominacja pełną gębą 😂🤣

Ziggy

zwycięstwo do statystyk o reszcie trzeba zapomnieć
najważniejszy mecz 02.05.

Kg 1916

Ja z innej beczki. Od kiedy sprzedaż otwarta biletów na Lecha?

Joker

Tobiasz uratował remis w 91 minucie, Ziółek brama, Polacy w akcji!

Znawca

@Chudy Grubas: te mecze cały czas się powtarzają.Kopanina bez ładu,składu i żadnej myśli przewodniej,i zero jakości. Oczy bolą i człowiek zmęczony po tym meczu jakby tonę węgla przewalił.Masakara jakaś.

VUKO

mogło być 4:1
ale 3 punkty są
pomimo lekkiego zlekceważenia rywala
Feio robi co może ale karnych strzrkac nie może - taki ma materiał piłkarski.
Będzie pierwsza trójka.

tomiacab

Co za idiotyczny pomysł, żeby dawać karnego napastnikowi, który szuka przełamania. W takie sytuacji ma więcej do stracenia, niż do zyskania, bo to dla niego więcej niż rutynowa jedenastka, a w przypadku trafienia, psychologicznie też ch.. , a nie przełamanie

Cezar.

Czekam na komentarze znawcy niczego,nawet z innego nicka,brawo Legia😜 ITD,jeśli przyjdzie to ja napiszę swój,na razie cisza!!

Darek

Ilość strat w wykonaniu Vinagre i Oyedele jest zatrważająca. Szkurin i Chodyna to drewna niesamowite. Wydziadowali kolejny mecz z bardzo słabym rywalem, który równie dobrze mógł wygrać.
Nie ma w ogóle strzałów na brankę, gry bez piłki. Nic nie ma. Od oglądania tych popisów oczy puchną. Grają bez ładu i składu. Kopaniny dużo, gry w poprzek boiska. Pożegnał bym Feio bez żalu.

Chodorowski Dyzmo

Chodorowski Dyzmo, zostałeś objaśniony, lecicie amatorzy do I ligi na dlugie lata hehehe

tomiacab

Ogólnie rzecz ujmując, żenujący mecz z happy endem. Vinagre najgorszy na boisku. Na plus tylko Ziółek i nikt więcej. Ten zespół powienien mieć zamiast(L) na koszulce to zółte gwiazdki na niebieskim tle, bo to są eurogwiazdeczki, a w lidze dno i 5 metrów mułu

Michał

Tobiasz won!
Ludzie, to są po prostu jaja, że Tobiasz zawala kolejną bramkę i gra dalej… Co więcej, widzę oceny powyżej 3 (!?!)
Czy wy nie widzicie, że on nie zawala gola w jednym na 3-4 mecze?!? Ten gość jest totalnie nie na poziomie Legii i nie zasługuje na grę w pierwszym składzie! Ileż razy możemy powtarzać to samo?!?

Ronaldo

Rozumiem że Szkurin strzelał tego karnego żeby się przełamać… No to się chłopak rozstrzelał lol.
Dawjcie jeszcze tego trenera z Białorusi i postęp gwarantowany. Do tego Chodyna szalejący na skrzydle i mamy mistrza. Kto i co widział w tym Chodynie nie mam pojęcia ale to jest jakaś dywersja. Powini mu do końca życia potrącać za taki transfer. Zresztą pół składu prezentuje nie wiele wyższy poziom. Czy wiadomo co z Elitimem ???

tomiacab

Ja prawie 20 lat nie gram już w piłkę wyczynowo i od ponad 3 lat wcale i idę o zakład, o wszystko, że stawiam piłkę w narożniku boiska i rzucam lepsze piłki niż Vinagre.

Hipek

Czyli w miesiącu czerwcu Ziółkowski kończy karierę w Legii i zostanie przehandlowany.

L

Nie ma co sie cieszyc, trzeba plakac.

Zwykly fart, nic wiecej.

Pogon w gazie nas zje w finale jak tak bedziemy grali.

Hiszpan

Kapustka dobry chłopak ale kolejna kontuzja to już koniec. Nie ma co opierać na nim składu.
Czyli potrzeba lewego obrońcy, bramkarza, środkowego obrońcy, prawoskrzydłowego i prawego obrońcy oraz napastnika i klasycznej 8. Dużo braków.

oLaf

Ale dziadostwo, z takim klubem to powinno być 4 lub 5 do zera, podziwiam ludzi którzy wydają pieniądze i idą na stadion żeby oglądać takie dziadostwo

Adam

@Legionista: to nie jest nawet produkt piłkarsko podobny, to parodysta z białej rusi. Jak wszystko stamtąd nie nadaje się do niczego.

Matek

🙈🙈🙈🙈🙈Dramat !!!

S(L)AWEK

@Legionista: Jestem tego samego zdania. 😡👎

Jumbo

Wymęczony przepchnięty mecz bez historii .
Do końca sezonu grać młodzieżą żeby wyrobić limit minut , po co płacić jeszcze kary przy straconym sezonie , tyle na teraz mam na szybko do powiedzenia .

Maverick

Szkoda że tylko 2-1.Przede wszystkim;Legia grała bez Guala Wszołka Kapustki Elitima i Augustyniaka oraz Pankova.Wszyscy z podstawowego składu.Do tego dochodzi cało roczne bądź cało sezonowe łączenie ligi PP oraz LKE.Legia grała we czwartek kolejny mecz w pucharach.Do tego szkoda że Skurin nie strzelił karnego gdyby tak się stało myślę że wynik byłby wyższy niż 2-1.Poza tym jakiś ukrainiec powinien dostać czerwo za faul na luquinasie.Zas Lechia nie dość że nie gra w europejskich pucharach nie dość że odpadła w PP grała pełnym składem to niech się cieszy że przegrała tylko różnicą jednej bramki.Co do Legii to trza się cieszyć że wygrali.Choc i tak najważniejsze jest zdobycie PP po to aby w przyszłym sezonie obrobić puchary.
Ziółkowski najmlodszy na boisku a najlepszy zarazem.

Coach

Ale paździerz, mało brakowało żebyśmy z nimi stracili punkty…
Za chwilę na konferencję wyjdzie ten pajac Fejo i będzie opowiadał, że wygraliśmy w rzutach różnych…

Krzeszczu

Brawo mlody! BRAWO!!!!! Nasz mlody! A nie sprowadzany szrot czy inne drewno. Scenariusz marzen, jesli juz ktos mial roztrzygnac mecz, to nasz mlody. Brawo!

Jim

Ziółkowski praca , praca i jeszcze raz praca i może być świetny obrońca

Lemon

O włos, o cholerny włos. Nic, są 3 punkty.

marco polo

To najgorszy zespół Legii od wielu wielu lat. Trzeba być ograniczonym umysłowo żeby zatrudnić takich beznadziejnych grajków jak Kun, Chodyna , Szkurin czy ten Japończyk .Cała nadzieja w Zewłakowie tylko co on zrobi jak pieniądze ma ten okropny Prezes Mioduski. Nic a lata lecą a Legia z sezonu na sezon coraz słabsza .

Dariusz

Słaby mecz, ciężko się to oglądało. Prawa strona - Chodyna i Kun - okręgówka. Ziółkowski i Tobiasz zawalili pierwszą bramkę. Szkurin - kolejny przepłacony. Takim składem to my możemy walczyć o utrzymanie 5 miejsca w tabeli.

Antydonald

@Warszawa: idiota

1948

@L: zjemy was😆😆😆😆

Cezar.

Ja uważamy,że Lechią Gdańsk powinna zmienić nazwę na Tryzub-lechia Gdańsk/kijów to chyba byłoby bliższe prawdy,i dlaczego ci młodzi silni Ukraińcy nie walczą na froncie,bo tam podobno od kilku lat wojna jest z rosyjskim najeźdźcą,dzieci i kobiet giną pod bombami rosyjskimi,tylko oni sobie w piłeczkę pogrywają za duże pieniądze w Warszawie pięknym naszym mieście przy ulicy Łazienkowskiej 3/5/7😜?

ZenekL3

Ku..wa, tego się nie da oglądać.

mietowy

wymeczone 3pkt ogolnie kicha trzeba wszystko rozwalic i zaczac od podstaw na takich fundamentach zaden dom nie bedzie stal chyba tylko drewutnia przeciez to zawodowcy fachowcy mega graje a rzeczywistosc jest taka na 5-6 miejsce szkoda

Zosiek

Czy mioduski sprzedałby Lopez, imaza, ischaka? Nooooo, a oni grają w Polsce i dobrze grają i tylko idiotą by ich sprzedał i osłabił drużynę, mioduski załapałeś?

Vander

Ale ten mecz był surowy, a zwłaszcza Vinagre, droga redakcji proszę wprowadzić ocenę od 0-6, bo on zasługuje dzisiaj na 0

borsi 77

Wniosek po meczu który nasuwa się po raz kolejny? Zawodnicy grający w koszulkach naszego klubu ligę traktują jak państwową 8 godzinną robotę gdzie broń Boże nie można się natyrać a mecze w europejskich pucharach jak szansę na jak najszybszą ucieczkę z Polski😡😡 wkłady do koszulek i tyle

mrsn

@Adam: parodystami jest 95% jak przychodzi do Legii, potem jak połowa odpala to tacy jak ty siedzą cicho bo ekspertami jesteście jedynie w takich momentach żeby piłować morde w internecie

СWKS Białoruś

Hej, hejterzy Szkurina, co powiecie o nim, gdy rozstrzygnie wynik finału pucharu na naszą korzyść?

Urs72

@Cezar.: nie mieszaj polityki że Sportem , ilu Ukraińców spier.....? Jedzą banany , piją piwo winko , leża na leżaczkach w hotelach z jacuzzi , jeżdża całkiem dobrymi samochodami , biorą 800plus i mają pierwszenstwo do złobka ,przedszkola , szkoły w Polsce...pozdro

Wojtek86

Dramat. Plus za wolę walki do końca.

Bemowo

Przecież ta drużyna pod wodzą Feio to obraz nędzy i rozpaczy. Nie da się tego oglądać plus dla Ziółka on jako jeden z nielicznych się stara. Mina nowego kierownika bezcenna aż przecierał twarz widząć to wszystko. Zmiany zmiany zmiany bez tego nie będziemy mieli nawet pucharu Polski. Feio won

Cezar.

@Urs72: ja nie pisze o tych biednych Ukraińcach,którzy uciekli przed wojną, gdyż rzeczywiście ratowali życie,a to,że są uprzywilejowani ,jeśli to prawda co piszesz,to już sprawa naszych polityków,na których głosują miliony Polaków,mnie to nie interesuje,bo żaden Ukrainiec, Ukrainka nie oszukali mnie,nie wyprzedziili nieprawnie w jakiejś kolejce,po jakieś dobro reglamentowane oni są w Polsce od ponad 15 lat, przecież wcześniej przyjeżdżali,krótko mówiąc, używając rusycyzmy,za chlebem ,a jeśli jesteś człowiekiem dojrzałym,to wynika z twojego nicku i nie wiesz,że sport jest związany z polityką i polityka ze sportem się przenikają wszędzie i od zawsze,no to cóż,pozdro.

Lupus

@ZenekL3: Da się ale przez denko szklanki z piwem!😭😭😭

Ktoś

@СWKS Białoruś: że miał farta i mu sie udało strzelić.

Syn matki ojca trójki dzieci...

@СWKS Białoruś: Nie rozstrzygnie,..... w finale Pogoń nas zje...... I sezon zakończy się tragedia....💩💩💩💩💩💩💩💩💩. Dramat co gramy, żeby taka Lechia u nas nas dominowała... masakra... brak zaangażowania i jedności w druzynie jest zatrważający. Tobiasz to sabotaz.... Chodyna i KUN ... V kolumna... O super snajperze za 1,5 MILION nie wspomne, kto podjął decyzje o zakupie bo mu Pittas nie pasował... Faja...

Korda

@СWKS Białoruś: on jest tak mierny że nawet w tym finale nie zagra

Korda

@1948: rok temu też straszyliście a każdy z was ciśnie beczkę do tej pory

Krzeszczu

@L: ”bende go zjadl” 🤣🤣🤣

tomiacab

@СWKS Białoruś: osobiście go nie atakuje bo były mecz jak np. z jagielonią, że grał bardzo dobrze, szuka ciekawych rozwiązan jak w meczu w którym trafił w poprzeczkę gdfzie kazdy ładowałby na oslep i na siłę w tłum. Wtedy zabrakło szczęscia, widzi kolegów, z jagą wracał po piłkę i rozgrywał na rozpędzonych skrzydłowych. Są jakieś poztywy i będę go oceniał po przełamaniu, czy pójdzie jakkletchup rybaka ze szklanej butelki ;) Na razie go jeszcze nie skreślam ale po jednym golu w finale też nie można nagle go ocenić pozytywnie jeżeli to będzie jedyne trafienie jak dotąd.

Pablo

@СWKS Białoruś: najpierw niech rozstrzygnie a potem coś powiemy …

Maciek

@Urs72: zawsze mnie bawi taki komentarz. To są cywile zapytaj kolegów po szaliku ilu będzie ginąć za Tuska większość szczawikow mówi że spi...oli odrazu. Wiec młodych chłopaków co boją się walczyć nie obrażaj bo takich w społeczeństwie jest więcej niż odważnych a pożytku z nich żadnego na froncie.

Obcy

@Wolfik: Nie będziemy. Szybko odejdzie.

Dziad_Leopold

@СWKS Białoruś: Tak -zwłaszcza to jego wykonanie rzutu karnego, które jest mocnym punktem do SMS-a o treści "POMAGAM".

Dziad_Leopold

Vinagre- pierwszy hamulcowy. Gra tak jakby pokazywał, że on tu nie chce być. Może i zdolny ale temat Legii ma głęboko w d***e. Natomiast Maxi wyrasta na bohatera drugiego planu. Zaimponował mi w momencie, kiedy źle podał piłkę, przeciwnik ją przejął a Max gonił go do naszego pola karnego i wślizgiem (czystym do tego) wyjął mu ją spod nóg. Nie zna słowa "odpuścić",przegląd pola ma, jeszcze tylko większa pewność siebie przy podejmowaniu decyzji "podać czy strzelać" i będzie "numero uno". Taki "cleaner" w typie Bartka Slisza.

Gienek

Gra fatalna. Chaos i niemoc z przodu.

singspiel

@Syn matki ojca trójki dzieci...: zdominowała nas, ale tylko w żółtych kartkach. musisz zaczać oglądać mecze na trzeźwo. poważnie

Yaro

@Dariusz: do tej sytuacji wcale by nie doszło gdyby nie beznadziejne podanie Kuna do tyłu, które przejął zawodnik Lechii. Bramka więc zdecydowanie idzie na konto Kuna.

singspiel

@Maverick: w punkt 👍

paw_pawela

@СWKS Białoruś: no właśnie ...a jak dodatkowo ustrzeli hat tricka w meczu z Lechem?.... oby 🙂

Adaś

Jezu
Gdzie my jesteśmy

Super(L)asek

Ruben Vinagre to totalna pomyłka.

Zosiek

Vinagre to tragedia, kun to samo, Tobiasz jak zwykle, Ziółkowski ego zaraz sprzedadzą za pół ceny, dlaczego imaz, ischaka, Lopez ciągle grają mioduski wiesz

Klanik

@Darek: ojedele oddać komuś za darmo, najlepiej wrogowi.

13

@СWKS Białoruś: a co powiemy jak Ronaldo przyjdzie do Legii jutro i sam wygrana 100 MP, 250 PP i CL/EL/LKE po 50 razy? Ja pier🥳 Co za poj🥳 wpis. 💩 powiemy, bo ch🥳 z tego transferu będzie...⚫️

Mateusz z Gór

Widzę dużą krytykę Vinagre znów. No tu widać ten brak przygotowania zimą jak należy, bo on po prostu myśli jak wcześniej tylko nogi nie nadążają. Jeden z najszybszych graczy w lidze, a ma problem wygrać pojedynek biegowy z piłką. Stąd wynikają z straty, niedokładność, nieudane dryblingi. Nie jest w stanie uzyskać przewagi szybkością jak wcześniej. Kolejny dobry mecz Goncalvesa, który pod nieobecność Elitima wziął odpowiedzialność za środek pola. Mniej fantazji do przodu, ale bardzo pewna gra w rozegraniu i obronie. Swoją asystę i tak powinien mieć, ale kolega popsuł sytuację. Oyedele też popisał się niesamowitą piłką w tym meczu, ale on w którymś momencie gdzieś pogubił koncentrację i zaczęły wkradać się błędy. Ale zawsze też walczył do końca, więc obyło się bez konsekwencji. Tak to będzie z tymi młodszymi graczami, coś ich zawsze może lekko wyprowadzić z rytmu. Ważne tylko, żeby trener go nie sadzał, ale dawało mu grać dalej. Fatalne sędziowanie Gryckiewicza. Ten mecz idealnie pokazuje absurd tak zwanego "zarządzania meczem" przez arbitra. Pan z gwizdkiem wyszedł z założenia, że ponieważ mecz toczony jest fair, a piłkarze nie skaczą sobie do gardeł to on nie będzie pokazywał kartek. I Legia może czuć się pokrzywdzona bo po pierwszej połowie już mogła grać z przewagą dwóch zawodników. Najpierw jakiś obcokrajowiec popełnił dwa cyniczne faule w jednej akcji na żółtą kartkę. Później dopuścił się kolejnych dwóch fauli z których każdy również zasługiwał na kartkę. Mecz zakończył bez kartki, ponieważ sędzia zarządzał meczem. Gdzie tu jest sprawiedliwość dla Legii? Jak Jędrzejczyk nie wyskoczy z ławki pyskować sędziemu to nie ma wtedy kartek, bo mecz jest toczony fair? No serio to jest po prostu kretyńskie, bo gdyby ktoś wyskoczył do tego zawodnika i mu przywalił w tamtej sytuacji to sędzia by zupełnie inaczej zaczął patrzeć na każde kolejne i byłyby kartki. A tak Legia została poszkodowana w tym meczu za swoją uczciwość i chęć gry fair play. Później jeszcze jakiś inny zawodnik mało nie połamał Luquinhasa i tylko żółta. Myślę, że finał Pucharu Polski będzie wyglądać podobnie. Wynik będzie na styku a w wyniku zadecyduje detal. Te dwie bramki w końcówkach połów wydają bardzo dużo kwestii mentalnej Legii. Jeśli drużyna gra do końca to zawsze może odwrócić losy meczu i tak było wczoraj z Legią. Jeszcze kilka słów o Patryku Kunie, który zagrał bardzo nierówny mecz, miał swój udział z przodu w ważnych akcjach, ale też popełnił karygodny błąd w obronie, który został wymuszony tak naprawdę przez trenera, bo zawodnik lewonożny prowadził piłkę w poprzek boiska na własnej połowie w niebezpiecznej sytuacji i gdyby w tej samej sytuacji na boisku znajdował się jakikolwiek nominalny prawy obrońca, choćby był to nawet młodzieżowiec, to nigdy nie pobiegłby z piłką w tę stronę i nie naraził zespołu na bramkową stratę. Uważam, że niektóre eksperymenty w Legii nie powinny mieć miejsca i i trudno było wczoraj o lepszą okazję gra od pierwszej minuty dla Olewińskiego. Ale zaczynam wątpić, że tego doczekamy w tym sezonie i prędzej Wszołek zostanie postawiony na nogi niż gracz, który miał go wspierać dostanie swoją szansę.

Luk

Ten cały Oyedele ma strasznie dużo strat niecelnych podań zero strzałów na bramkę zero gry do przodu a te niecelne jego podania są już irytujące !!!

gazza

Po co kupili tak slabego napastnika ktory ma problem nawet ze strzalem w rzucie karnym ???
Poziom gry to masakra - czas pogonic Feiovi zatrudnic klasowego trenera co zrobi z tej bandy wymoczkow silna druzyne !!!

Ben

Odkupię bilet na finał PP

Egon

@Mateusz z Gór:

Nie wiem, który mecz już rozgrywamy w tym sezonie, ale było ich bardzo dużo, dlatego jeszcze raz trzeba docenić ludzi odpowiedzialnych za przygotowanie Legii pod względem fizycznym.
Goncalves rzeczywiście pozytywnie zaskoczył.
Ciekawe, na jak długo.
W sumie, do tej pory prawie nie grał, wiec jest świeżutki jak koperek na wiosnę.
Oby wniósł coś pozytywnego w meczu z Pogonią, a tym jednym meczem może się w dużej części spłacić, podobnie jak Szkurin, jeżeli dobrze zagra.
Oyedele raz lepiej, raz gorzej, ale chłopak ma zarówno potencjał, jak i warunki fizyczne do tego, żeby sie na tej pozycji solidnie rozwinąć.
Po odpoczynku i dobrym przygotowaniu do nowego sezonu, razem z Elitimem może być wartością w środku pola.
Szkoda, że do finału PP przystąpimy osłabieni, ale może jakoś uda się przepchnąć Pogoń.

Znawca

@Luk: mówię, że on nadaje się tylko w niskiej obronie i gry w kompakcie,a w grze pozycyjnej nie uczestniczy, jak nie ma blisko siebie pomocników,to ani dobrego odbioru,ani doskoku,straty i złe podania.Nie widzę w nim potencjału na klasowego zawodnika.Koniec,kropka.

Pan Lekarz

@Zosiek: Imaz ? Nie dla psa psie chrupki.

Roman

Ziółkowski pań piłkarz pokazał klasę mimo młodego wieku najlepszy
Powtarza się że karne nie może wykonywać pokrzywdzony z Chelsea szczęście po stronie Tomka a tutaj niestety nie wiem nie ma legia stałego strzelca kto złapie piłkę ten strzela dziwne
No i widać że trener nie na ekstraklasę może 1 ligę tu jest za wysoki poziom

Johny

Kolejny raz w tym sezonie przespana pierwsza połowa i walka w drugiej. Brawo za walkę i wyszarpanie zwycięstwa.

No i kolejny raz wygrywamy mecz w którym przegrywamy. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak często potrafiliśmy się podnosić po nieudanej pierwszej połowie.

Inna kwestia, że gdybyśmy mieli lepszego bramkarza i obronę to rzadziej musielibyśmy gonić wynik. Tak czy inaczej brawo dla trenera że po raz kolejny w przerwie potrafił ich zmotywować i na drugą połowę wyszła drużyna walczaków.

Szkoda że strata taka duża, że nawet nasza coraz lepsza gra nie daje nadziei na mistrzostwo.

Adam

@mrsn: gdzie jest ta połowa, co odpaliła? Brak argumentów próbujesz zaslonić obrażaniem innych kibiców, ale jak zawsze w swoim życiu, znowu trafiłeś kulą w płot internetowy napinaczu.

Znawca

Wczoraj Yusuf Bamidele 14 brameczka dla Vojvodiny w sezonie,Leo Walta jako 8-ka,dwie brameczki dla Sirus,Radnicki (wyjściową jedenastka 5.5mlne) pokonuje Crvenę Zvezdę( wyjściowa jedenastka 35.5 mln e) 4-1.To pierwsza porażka Crveny od 16 miesięcy w lidze,i oczywiście jak mają przegrać(w 32 kolejce,108 goli w lidze,woow) to tylko z Fedą Dudiciem,który wziął rewanż za ostatnie 6-0. Na trybunach przedstawiciele PSG i Milanu obserwowali złote dziecko (17lat) Maksimovicia,za którego chcą dać 20 mln e.Podziało się ładnie!

https://youtu.be/B0AjWeELygs?si=nmDfSofvDFgppFsT

Dodaj komentarz:

autor:

e-mail:

treść:

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

© 1999-2025 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.