Start sezonu na piątkę

Legia Warszawa 80-75 Anwil Włocławek

fot. Maciek Gronau

W meczu 6. kolejki PLK koszykarze Legii Warszawa wygrali z Anwilem Włocławek 80-75. Było to piąte zwycięstwo zespołu Heiko Rannuli w piątym meczu sezonu - "Zieloni Kanonierzy" zajmują 1. miejsce w tabeli. 

REKLAMA

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego Mate Vucić został uhonorowany przez warszawski klub. I choć obecnie reprezentuje barwy Anwilu, to nic nie stało na przeszkodzie, żeby otrzymał pamiątkowe zdjęcie, gdy był częścią mistrzowskiej drużyny minionego sezonu.


Legia Warszawa 80-75 Anwil Włocławek - Maciek Gronau / 61 zdjęć 

Legia Warszawa 80-75 Anwil Włocławek - Hugollek / 74 zdjęcia 


 


Jednak na parkiecie nie było sentymentów. Środkowy ekipy z Włocławka zaczął od zdobycia punktów dokładając od siebie trzy zbiórki, asystę oraz blok na Carlu Ponsarze. Jednak mimo jego starań, to legioniści byli o krok przed rywalem. I to właśnie silny skrzydłowy Legii był jasną postacią gospodarzy. Nie tylko zdobył 9 pkt., ale skutecznie pracował w defensywie. I choć Jayvon Graves nie mógł wstrzelić się na dobre, to dawał wartość w obronie notując cztery zbiórki oraz rozdając dwie asysty. Ekipy zakończyły pierwszą kwartę 27-23 prezentując dynamiczny, zaangażowany basket po obu stronach parkietu.


W drugą kwartę lepiej weszli goście. Nijal Pearson zdobył pięć punktów wyprowadzając Anwil na skromne prowadzenie. Jednak Legia krok po kroku odzyskała co swoje. Shane Hunter z rzutów osobistych, Andrzej Pluta z dystansu i wynik ponownie był na korzyść gospodarzy. To nie oznaczało, że podopieczni Heiko Rannuli będą nabierać rozpędu. Rywalizacja stała na wyrównanym poziomie. Elvar Fridriksson i spółka utrzymywali się przy życiu pewnie egzekwując rzuty wolne, a całość okrasił A.J. Slaughter celną trójką. Legia? Miała problemy pod koszem przeciwnika pudłując pozornie łatwe rzuty i jednocześnie pokazała, że na ławce rezerwowych są jakościowi gracze. Debiutujący Race Thompson do spółki z Benjaminem Shungu zdobyli 10 pkt. Jednak to fani gości mogli cieszyć się na koniec tej części spotkania. Doświadczony Slaughter trafił spod kosza ustalając wynik na 46-46 do przerwy.


Legia Warszawa - Anwil Włocławek Carl Ponsar
fot. Maciek Gronau


Shane Hunter zaczął z wysokiego “C”. Dwa bloki na Mate Vuciciu, a potem efektowny wsad rozbudziły apetyty stołecznej publiczności, która szczelnie wypełniła halę na Bemowie. Jednocześnie był to koniec meczu dla środkowego Anwilu, który zszedł z parkietu przy wsparciu kolegów oraz fanów z Włocławka. Legia próbowała trójkami wyjść na prowadzenie, ale pudłowali kolejno Ponsar, Graves, Pluta oraz Kolenda. Dopiero przechwyt, a po chwili asysta Pluty przy wykończeniu Gravesa dały remis 50-50. Dawid Słupiński pokazał jak trafia się z dystansu. Na odpowiedź gospodarzy czekaliśmy, gdy na zegarze pozostawało mniej niż 4 minuty do końca kwarty. Najpierw Andrzej Pluta, a po chwili Michał Kolenda trafili zza linii. Efekt? Trener gości musiał poprosić o czas. Rozmowa przy ławce rezerwowych dała efekty, bo przyjezdni momentalnie zniwelowali stratę do 58-57. Jednak Ben Shungu nie chciał być gorszy od kolegów i trafił za 3 pkt. Gospodarze mogli powiększyć przewagę, ale spudłowali trzy z czterech rzutów osobistych. Natomiast A.J. Slaughter pokazał, że wciąż “to” ma robiąc akcję 2+1. I choć to stołeczna ekipa cieszyła się z prowadzenia 64-60, to oczywistym było, że nie może być pewna swego.


Elvar Fridriksson raz - nieudanie. Po chwili gracz Anwilu już celnie za trzy. Michał Kolenda odpowiedział błyskawicznie i po 2,5 minutach wciąż było +4 pkt. dla gospodarzy. Jayvon Graves rozgrzał publiczność popisując się wsadem. Co ciekawe, dla jednego z liderów Legii był to dopiero… trzeci celny rzut. Niespełna 27-letni zawodnik harował pod tablicami zbierając 9 piłek i obsługując podaniami kolegów (7 asyst). W ostatnim z aspektów jego dorobek mógłby być okazalszy, ale piłka nie zawsze znajdywała drogę do obręczy po rzutach kolegów. Na cichego bohatera wyrastał Race Thompson, który najpierw pewnie egzekwował oba osobiste, a w kolejnych sekundach zebrał trzy piłki w defensywie. Im bliżej było końca meczu, tym atmosfera na parkiecie i na trybunach przypominała tę z fazy play-off. Nie było straconych piłek. “Gdybym jeszcze raz, miał urodzić się…” niosło się po hali wypełnionej po brzegi. Isaiah Mucius wlał nadzieje w serca kibiców Anwilu doprowadzając do remisu 75-75 akcją 2+1. I choć Jayvon Graves nie imponował skutecznością z gry, to pewnie wykonał oba osobiste. 49 sekund do końca. Jeszcze chwila dla trenerów, żeby przekazać zawodnikom jak mają rozegrać ostatnie akcje meczu. Piłka dla gości, ale mylą się z dystansu goście. Andrzej Pluta na linii, ale przy drugim z osobistych zadrżała mu ręka. I choć zebrał piłkę po nieudanej próbie, to Jayvon Graves chybił z dystansu. Michał Michalak próbował doprowadzić do remisu, ale tego wieczora miał 0-5 zza łuku. Ben Shungu dopełnił dzieła trafiając oba rzuty za 1 pkt. I choć rywale mieli jeszcze piłkę z boku, to warszawska publiczność cieszyła się z wygranej 80-75!


Trzeba przyznać, że nie brakowało emocji na Bemowie, gdzie zebrana publiczność była świadkami kolejnego zwycięstwa legionistów w lidze. Tym samym podopieczni Heiko Rannuli pozostają niepokonanym zespołem w lidze.


Kolejne spotkanie legioniści rozegrają 5 listopada. W ramach rozgrywek BCL zmierzą się wówczas na wyjeździe z zespołem Promitheas Patras BC.


 Wilczek: Czuć było atmosferę play-offów

 Graves: Nigdy się nie cofamy i walczymy do końca


PLK: Legia Warszawa 80-75 Anwil Włocławek
Kwarty: 27-23, 19-23, 18-14, 16-15

Legia Warszawa
nrzawodnikminutypunktyrzuty z akcjiza 2 punktyza 3 punktyza 1 punktzbiórkiasystyfaule
0J. Graves30:1993/12 (25%)2/7 (28%)1/5 (20%)2/2 (100%)1073
1B. Czapla0:000000
2D. Niedziałkowski0:000000
3A. Pluta31:13114/7 (57%)2/2 (100%)2/5 (40%)1/2 (50%)350
5W. Tomaszewski1:190000
11B. Shungu25:27114/6 (66%)3/3 (100%)1/3 (33%)2/2 (100%)352
15O. Siliņš0:000000
23M. Kolenda30:40114/11 (36%)1/3 (33%)3/8 (37%)404
25R. Thompson18:1482/4 (50%)2/4 (50%)4/7 (57%)711
32M. Wilczek11:2231/2 (50%)1/1 (100%)0/1 (0%)1/2 (50%)203
40S. Hunter21:51104/10 (40%)4/10 (40%)2/4 (50%)415
42C. Ponsar29:35175/11 (45%)4/7 (57%)1/4 (25%)6/7 (85%)412
Suma8027/63 (42%)19/37 (51%)8/26 (30%)18/26 (69%)422020

Trener: Heiko Rannula

Anwil Włocławek

nrzawodnikminutypunktyrzuty z akcjiza 2 punktyza 3 punktyza 1 punktzbiórkiasystyfaule
0E. Fridriksson28:38103/6 (50%)1/2 (50%)2/4 (50%)2/2 (100%)262
1E. Lockett25:50145/9 (55%)3/5 (60%)2/4 (50%)2/3 (66%)403
4A. Slaughter20:12114/7 (57%)2/3 (66%)2/4 (50%)1/1 (100%)011
7I. Mucius30:51113/12 (25%)2/5 (40%)1/7 (14%)4/6 (66%)514
8J. Furmanavičius 10:4400/2 (0%)0/2 (0%)004
11B. Łazarski0:000000
13K. Borowski0:000000
15M. Vucić14:2873/5 (60%)3/5 (60%)1/2 (50%)620
16D. Słupiński19:3494/8 (50%)3/7 (42%)1/1 (100%)705
22M. Kołodziej8:1721/5 (20%)1/3 (33%)0/2 (0%)012
23M. Michalak29:2641/9 (11%)1/4 (25%)0/5 (0%)2/2 (100%)443
77N. Pearson12:0073/5 (60%)2/3 (66%)1/2 (50%)231
Suma7527/68 (39%)18/37 (48%)9/31 (29%)12/16 (75%)391825

Trener: Grzegorz Kożan

Komisarz: Jarosław Nowak
Sędziowie: Jakub Zamojski, Marcin Kowalski, Bartłomiej Kucharski


Centrum informacji o koszykarskiej Legii


Legia Warszawa 80-75 Anwil Włocławek - Maciek Gronau / 61 zdjęć 

Legia Warszawa 80-75 Anwil Włocławek - Hugollek / 74 zdjęcia 


Legia Warszawa - Anwil Włocławek
fot. Maciek Gronau

Legia Warszawa - Anwil Włocławek
fot. Maciek Gronau

Legia Warszawa - Anwil Włocławek Michał Kolenda
fot. Maciek Gronau


Legia Warszawa - Anwil Włocławek Maksymilian Wilczek
fot. Maciek Gronau

Legia Warszawa - Anwil Włocławek koszykówka Maksymilian Wilczek
fot. Maciek Gronau

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (22)

+dodaj komentarz
🙂 😊 😃 😁 😂 🤣 😇 😉 😜 😎 😍 🤩 😤 🤨 😐 🤔 🧐 🥳 😟 ☹️ 😢 😭 😡 🤬 🤯 👍 👎 💪 👏 🤝 🖐 🙏 🎉 👀 🤡 💩 ☠️ ❤️ 🤍 💚 🖤 🔥 💥 🚀 🔴 ⚪️ 🟢 ⚫️ ⭐️ ⚽️ 🏀 🏉 🏐 🥇 🥈 🥉 🏅 🏆 🍺 🍻 🕯

Paczkomat - 02.11.2025 / 09:42, *.plus.pl

Ważne zwycięstwo, ale tylu airbolli co w drugiej połowie, to. wżyciu nie widziałem!

odpowiedz
p10 - 02.11.2025 / 05:18, *.centertel.pl

Mecz ktory w poprzednich sezonach bylby nie do wygrania. Kontuzja dwoch wysokich z pierwszej piatki, a my mamy dzieki powrtowi Thompsona mamy nadal 5ciu obcokrajowcow do gry. Wygralismy ten mecz dzieki szerokosci skladu i chlodniejszej glowie. Szacun

Mecz jednak bardzo wyrownany. Najwyzsze prowadzenie +6 punktow. Anwil tez ma swoje problemy, ale jakosci tam sporo ..

U nas Ponsar potrafi wykorzystac swoje szanse, Thompson zas dodaje fizycznosci w szarpaniu pod koszem i zbiorki czego nam brakowalo. Utrata Mate dla Anwilu przy ich budowie skladu to strata najwazniejszego zawodnika ...

Obysmy wyszli z grupy BCL bo to kluczowe by zachowac 7miu zagranicznych graczy. Jesli Ponsar odejdzie bo zachowamy 6tke graczy to nie zdzwilym sie gdyby go sciagnal jakis zespol z czolowki w PLK... Trener potwierdzil ze jedynie na lige 7miu zagranicznych to za duzo

odpowiedz
bravo - 02.11.2025 / 04:10, *.play.pl

Fajnie że przy niemocy piłkarzyków chociaż koszykarze stoją na wysokości zadania i da się ich oglądać.

odpowiedz
Na żywo - 02.11.2025 / 00:14, *.play.pl

Wyrównany mecz. Dobra walka. Oby tak dalej 💪.

odpowiedz
grzesiek - 02.11.2025 / 00:04, *.centertel.pl

bardzo mecz kolejny i kolejne zasluzone zwyciestwo. 5-0-0 to nie przypadek. Dziś shungu juz na wyzszym poziomie.

w środe jedziemy do grecji po zwyciestwo!😎

odpowiedz
robochłop - 01.11.2025 / 23:54, *.orange.pl

Bardzo dobry wynik...oby wygrywanie weszło nam w krew...

odpowiedz
AAA - 01.11.2025 / 23:26, *.play.pl

Graves słabiutko,super Ponsar,tylko za krótko po meczu taki h....do kibiców Anwilu.

odpowiedz
p10 - 02.11.2025 / 04:52, *.centertel.pl

@AAA: Jesli Graves ma tak grac ze 9 pkt 10 zbiorek 7 asyst i z nim na parkiecie +8 pkt to niech tak gra caly czas

odpowiedz
Barnaba Król Portalu Legionisci.com - 01.11.2025 / 23:11, *.110.3

Z cieńkim Anwilem gramy do końca na styk. No szału nie ma.🏀

odpowiedz
@Mmuranów - 01.11.2025 / 23:54, *.play.pl

@Barnaba Król Portalu Legionisci.com: Bez Silinsa i Tassa, na parę dni przed wylotem do Grecji, lodu

odpowiedz
Na żywo - 02.11.2025 / 00:12, *.play.pl

@Barnaba Król Portalu Legionisci.com: chyba byliśmy na innym meczu. Wróć na Łazienkowską tam masz profesjonalnych sportowców. O sezonie świadczą play-off a nie runda jesienna.

odpowiedz
p10 - 02.11.2025 / 04:57, *.centertel.pl

@Barnaba Król Portalu Legionisci.com: Lata temu moglismy pomazyc tylko o byciu w miejscu Anwilu. Maja potenclal sie dotrzec na playoff, sezon zasadniczy nic nie mowi. Dwie wady oprocz Mate nie ma tam drugiego centra, obwodowi krajowi kracze nie sa dobrymi obroncami czy to AJ, czy Michalak. Kolenda u nas duzo wiecej daje w obronie od ich dwoch . My mielismy tydzien przerwy jak nigdy a oni grali w srode w FIBA Europe Cup. Zrobia 2 zmiany w skladzie i jak sie dotra bedzie ciezko

odpowiedz
ws - 01.11.2025 / 23:08, *.play.pl

Cenne zwycięstwo przy znacznym osłabieniu i gorszym meczu Gravesa. Rewelacyjny Ponsar po raz kolejny udowadnia ze warto go zostawić do końca sezonu nawet przy konieczności zostawienia jednego obcego poza składem na PLK. No i kibice Anwilu nie mieli okazji się cieszyć

odpowiedz
KAMIL - 01.11.2025 / 22:47, *.com.pl

szkoda że atmosfera słaba w sensie "młynek" czemu tak kosz zepchnięty jest na margines że nikomu się nie chcę chodzić a można dobry klimat jak sprzed lat zrobić na baskecie tym bardziej że jest zespół wyniki aktualny mistrz a atmosfera jak w większości hal...żenada 👎🤬🤔

odpowiedz
@Mmuranów - 01.11.2025 / 23:56, *.play.pl

@KAMIL: następny z piłeczki co nagle się obudził, że na koszu jest inna publika

odpowiedz
p10 - 02.11.2025 / 11:06, *.centertel.pl

@KAMIL:„Młynek” jest mniejszy niż sektor gości – bez wsparcia z innych trybun trudno ich przekrzyczeć. Przydałaby się zmiana układu: VIP tam, gdzie teraz sektor A, a na miejscu VIP normalne trybuny. Wtedy łatwiej byłoby o doping.

Wielu ludzi siedzi jak w kinie – jak spiker nie ruszy, to sami nie wstaną. Ci, co chcą dopingować z innych sektorów, są porozrzucani po hali, a jak staniesz, to zaraz ktoś z tyłu marudzi, że nie widzi. Goście zaś trzymają się w jednym miejscu ...

Przyśpiewki też trzeba dobierać do tego, co się dzieje na boisku – proste, żeby wszyscy złapali, i takie, które pasują do gry. Luźne śpiewki przy szarpanym meczu jak w 4 kwarcie BCL brzmią słabo. Ale i tak widać, że klimat i czucie kosza są lepsze niż 3-4 lata temu.

Nie ma sensu też pozdrawiać „zgód” – w koszykówce nie ma Radomiaka... Sekcja idzie swoją drogą, a z ludźmi z miast, z którymi piłkarska Legia ma kosy, można normalnie pogadać na hali w przerwie meczu . Wyjątek to Anwil i Wałbrzych (jeszcze gorsze imbecyle niż z Włocławka)

Jak klub przeniesie się do nowej hali, to wiadomo – pojawi się grupa, co kupi coś w sklepiku i cały mecz przesiedzi cicho. Dla ludzi z piłki koszykówka jest za szybka, za dużo się dzieje – nie nadążają. Może i dobrze, że nie przychodzą, bo przynajmniej nie ma tylu durni co z Włocławka czy Wałbrzycha, co tylko plują na Legię. Bluzgi na rywali nie są potrzebne, lepiej się na sobie skupić ...

Nigdy nie będzie idealnie – ważne, żeby powoli iść do przodu ... Ja uważam, że jak na 1.11 było dobrze

odpowiedz
p10 - 02.11.2025 / 11:07, *.centertel.pl

@@Mmuranów: KAMIL nie jest z piłeczki - on kosza śledzi dobre kilka lat - ale wypowiada się głównie wtedy jak gra jest beznadziejna i trzeba zmienić trenera :)

odpowiedz
Viagra - 02.11.2025 / 11:44, *.orange.pl

@p10: dobrze opisane te spiewanie zgod pilkarskich to porażka,a malego blondynka i jego bandy bo trudno nazwać to"żyletą" jakos nie widziałem na play off we Włocławku.

odpowiedz
p10 - 02.11.2025 / 12:29, *.centertel.pl

@p10: Na playoff we Włocławku to jedynie bilety na sektor gości przez grupę na FB - nie masz FB nie masz biletów - nawet nie wiesz na jaki sektor kupić bilet w otwartej sprzedaży ... We Włocławku są bilety pakietowe i nie masz szans kupić nic w otwartej sprzedaży ...

Z całej grupy "na żylecie" jest kilka osób, co na wyjazdy jeżdzą dosyć często nawet w sezonie zasadniczym, nie należy wszystkich pakować do jednego worka . Łatwiej zmobilizować się na playoff niż np. na wyjazd do Gliwic w sezonie ...

odpowiedz
p10 - 02.11.2025 / 12:30, *.centertel.pl

@Viagra: Ale spokojnie wszystko w swoim czasie, może kiedyś będzie grupa ze 100 osób co będzie regularnie jedzdzic na mecze wyjazdowe ..

odpowiedz
Dariusz - 01.11.2025 / 22:30, *.play-internet.pl

Brawo. Dobry mecz.

odpowiedz
Rumcajs - 01.11.2025 / 22:25, *.246.35

Super widowisko i znowu zarobiony jestem. Miło dla odmiany wygrać na zwycięstwie Legii. W ogóle, to było tak na żyletki, że tam nikt nie zdobył więcej niż 6 punktów przewagi przez cały mecz. Przełączyłem na NBA po meczu i tam od razu Millwaukee +14 przewagi po kilku minutach. Dlatego tak fajną mamy tę ligę w Polsce, prawdziwe emocje, a nie to co NBA.

odpowiedz
REKLAMA
Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
© 1999-2025 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.