REKLAMA

PP: Ożarowianka 1-4 CWKS Legia

Raffi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

W II rundzie okręgowego Pucharu Polski drużyna CWKS Legia pokonała Ożarowiankę 4-1. Spotkanie odbyło się w Ożarowie Mazowieckim, a oglądało je około 120 widzów. Po dwie bramki dla Legii zdobyli Daniel Zdzieszyński (30' i 43' - oba głową) oraz Rafał Gochna (74' i 80' z wolnego). Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył w 75. minucie Paweł Piotrowski.

Po wyeliminowaniu drużyny z Płochocina legionistom przyszło rozgrywać mecz w pobliskim Ożarowie. Ożarowianka występująca w Lidze Okręgowej zajęła w poprzednim sezonie piąte miejsce. Dla CWKS mecz był z kolei kolejnym etapem zgrywania z drużyną nowych nabytków jak i młodych 16-17 letnich wychowanków. Od początku niespodziewanie inicjatywę przejęli podopieczni trenera Walewskiego. W 20. minucie bardzo groźnie uderzał z rzutu wolnego młody Adam Czubak, a kilka minut później również Marcin Brankiewicz. Odważnie poczynali sobie również Krzysztof Nowak i Jerzy Adamuszewski na bokach pomocy. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego tego ostatniego do piłki w polu karnym najwyżej wyskoczył stoper Legii Daniel Zdzieszyński i zdobył gola na 0-1. Już po chwili podwyższyć prowadzenie mógł Robert Zielonka, został jednak w ostatniej chwili zablokowany przy oddawaniu strzału na bramkę przeciwnika. Został przy tym tak mocno poharatany, że opatrzeniu przez lekarza do końca pierwszej odsłony statystował już tylko na boisku. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę rzut rożny wykonywał Adamuszewski. Piłka trafiła na głowę Karola Guza, ten zaś zgrał ją do Zdzieszyńskiego, który ponownie celnie główkował i podwyższył na 0-2, ciesząc grupę ok. 30 kibiców Legii, którzy dopingowali swoich pupili przez cały czas. Udowodnił tym samym, że mimo przeciętnych warunków fizycznych potrafi dobrze znaleźć się i w walce o górne piłki.

Po przerwie obraz gry nieco się zmienił. Ożarowianka dążyła do zmiany rezultatu, a CWKS nastawił się na kontry. Najbliżej szczęścia gospodarze byli w 55 minucie po rogu i groźnym uderzeniu głową oraz po mocnym strzale z dystansu Pawła Piotrowskiego. Po stronie Legii sytuacji sam na sam nie wykorzystał z kolei ani wprowadzony po przerwie za Zielonkę Tomasz Świerczewski, ani Marcin Klukowski. W 74. minucie po szybkiej akcji prawą stroną piłkę w polu karnym otrzymał Rafał Gochna, który nie zmarnował okazji podwyższając na 0-3. Radość legionistów nie trwała długo, gdyż minutę później przepięknym strzałem w okienko zza pola karnego popisał się Paweł Piotrowski, zmniejszając stratę do jedynie 2 bramek. W 80. minucie rzut wolny wykonywał Gochna - futbolówka ominęła mur i wpadła w krotki róg obok zaskoczonego golkipera. Legioniści mimo zmęczenia walczyli do końca o jak najlepszy rezultat. Do przedniej formacji w drużynie z Ożarowa przesunięto Kozłowskiego. Wychowanek Legii groźnie strzelał na bramkę swojej byłej drużyny, później również i Piotrowski próbował szczęścia. W 82. minucie po rajdzie Gochny mocno, ale i niecelnie strzelił Klukowski. Wkrótce potem Gochna musiał z powodu kontuzji opuścić boisko i "Wojskowi" w ostatniej fazie meczu grali w 10-tkę. Z przodu pozostał zatem jedynie osamotniony Tomasz Świerczewski. Mimo tego zawodnik Legii zdołał dwukrotnie dojść do czystych pozycji strzeleckich - na posterunmku był jednak golkiper Ożarowianki. Rozpaczliwe ataki graczy z Ożarowa nie dały już zmiany rezultatu. Gracze CWKS mogli za to świętować awans razem z fanami. Polał się nawet ... szampan. Kolejny mecz pucharowy - za dwa tygodnie.

Skład Legii: D. Nowak - Michalak (60' Kuklewski), Zdzieszyński, Guz, Gępczyński - Adamuszewski (67' Klukowski), Czubak, Brankiewicz, K. Nowak (76' Jasiński) - Gochna, Zielonka (46' Świerczewski)

żółta kartka: Gępczyński

widzów: 120

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.