Jan Mucha broni uderzenie Grzyba w meczu Ruch - Legia - fot. Piotr Galas
REKLAMA

Karne - specjalność Legii

Tomek Janus, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Jesteś jedenaście metrów od bramki rywala. Przed tobą tylko bramkarz usiłujący zasłonić prostokąt o wymiarach 244 na 732 cm. Wydaje się, że tylko dobrze kopniesz i będzie gol. Nic trudnego. Ale wtedy zaczynasz myśleć o wszystkich lepszych od ciebie piłkarzach, którzy nie potrafili wykonać tego rzekomo łatwego zadania. Nagle czujesz, że cały stadion patrzy na ciebie. Wszystko zależy tylko od ciebie i tego jednego strzału. I już wiesz, że rzuty karne to przekleństwo piłkarzy.

Choć o rzutach karnych mówi się, że są loterią, to w obecnym roku legioniści całkiem nieźle radzą sobie z tą loterią. Wystarczy powiedzieć, że w 2008 r. piłkarze Legii nie wykorzystali zaledwie jednej jedenastki. Ich rywale mylili się zdecydowanie częściej, co potwierdziło się w meczu z Ruchem Chorzów, gdy strzał Wojciecha Grzyba odbił Jan Mucha. Nie był to pierwszy obroniony karny przez Muchę i bramkarz "wojskowych" powoli zaczyna stawać się specjalistą od jedenastek.

W 2008 r. słowacki bramkarz Legii obronił cztery rzuty karne. Za każdym razem, gdy wychodził obronną ręką z pojedynku z rywalem, legioniści wygrywali. W finale Pucharu Polski golkiper "wojskowych" obronił aż dwie jedenastki. Dzięki jego dobrej postawie Legia pokonała Wisłę Kraków i sięgnęła po puchar. Gdzie tkwi tajemnica Muchy?

Sam zawodnik niezbyt chętnie dzieli się sekretami swojego warsztatu. "Całkiem nieźle gram na linii. Może to jest moim atutem, że potrafię na niej szybko zareagować. Wiem, że jeżeli wyczekam rywala do końca, to jestem w stanie złapać strzał. Musi być jednak spełniony jeden warunek – uderzenie nie może być zbyt precyzyjne. Czekam więc do końca, żeby zdenerwować rywala. Wiem, że on jest w zdecydowanie gorszej sytuacji niż ja" - mówi bramkarz Legii.

Tak jak Mucha staje się specjalistą od obrony rzutów karnych, tak regularnie jedenastki na gole zamienia w Legii Maciej Iwański. Odkąd pojawił się przy Łazienkowskiej, wykonywał pięć rzutów karnych i wszystkie wykorzystał. Jego trafienia pozwoliły "wojskowym" na odrobienie strat z FK Homel, czy wygraną z Wisłą Płock i awans do dalszej fazy rozgrywek Pucharu Polski.

Także Iwański przyznaje jednak, że rzuty karne to nic przyjemnego. "W takim momencie jest gra nerwów. Gdzieś w głowie pojawia się jednak myśl, że przecież takie strzały wykonywałem setki razy na treningu. Podczas meczu z FK Homel przed uderzeniem wybrałem sobie róg i czysto trafiłem piłkę. Pewnie, że wiedziałem jaka jest nasza sytuacja. Przegrywamy i jeżeli nie strzelę, może być nieciekawie. Z drugiej strony pomyślałem, że mamy jeszcze sporo czasu do końca meczu" - opowiada.

Jest też prosty sposób na zamienienie rzutu karnego na gola. Trzeba być pewnym siebie. Tak przynajmniej uważa Jakub Wawrzyniak, który w maju wykonywał jedenastkę decydującą o zdobyciu przez Legię Pucharu Polski. "Czułem się pewnie i powiedziałem trenerowi, że chcę strzelać piątego karnego. Pomyślałem – strzelam i się cieszymy. Byłem jednak spokojny. Starałem się do końca wyczekać bramkarza. A potem spuściłem głowę i strzeliłem w drugi róg" - wyjaśnia obrońca Legii.

Poniżej prezentujemy legijną statystykę rzutów karnych z 2008 r.

Rzuty karne wykonywane przez Legię
24 lutego – Polonia Bytom- Legia Warszawa – Takesure Chinyama na 0-1
7 maja – Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa – Roger na 1-2
13 maja – Wisła Kraków – Legia Warszawa (finał PP) – Wojciech Szala na 1-1
13 maja – Wisła Kraków – Legia Warszawa (finał PP) – Roger na 2-2
13 maja – Wisła Kraków – Legia Warszawa (finał PP) – Marcin Smoliński na 3-3
13 maja – Wisła Kraków – Legia Warszawa (finał PP) – Aleksandar Vuković (poprzeczka)
13 maja – Wisła Kraków – Legia Warszawa (finał PP) – Jakub Wawrzyniak na 3-4
10 lipca – FC Basel – Legia Warszawa – Maciej Iwański na 3-1
31 lipca – FK Homel – Legia Warszawa – Maciej Iwański na 1-1
8 sierpnia – Legia Warszawa – Polonia Warszawa – Maciej Iwański na 2-2
23 września – Wisła Płock – Legia Warszawa – Maciej Iwański na 1-2
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Maciej Iwański na 1-0
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Roger na 2-1
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Tomasz Kiełbowicz na 3-2
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Dickson Choto na 4-3
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Bartłomiej Grzelak na 5-4
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Maciej Rybus na 6-5
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Jakub Rzeźniczak na 7-6
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Marcin Smoliński na 8-7
18 listopada – ŁKS Łódź – Legia Warszawa – Miroslav Radović na 2-3
Suma: 20 rzutów karnych: 19 wykorzystanych, 1 niewykorzystanych

Rzuty karne wykonywane przeciwko Legii
4 marca – Legia Warszawa – Polonia Bytom – Hubert Robaszek na 0-1
27 kwietnia – Legia Warszawa – Wisła Kraków – Paweł Brożek (broni Jan Mucha)
13 maja – Wisła Kraków – Legia Warszawa (finał PP) – Arkadiusz Głowacki na 1-0
13 maja – Wisła Kraków – Legia Warszawa (finał PP) – Marek Zieńczuk na 2-1
13 maja – Wisła Kraków – Legia Warszawa (finał PP) – Cleber na 3-2
13 maja – Wisła Kraków – Legia Warszawa (finał PP) – Paulista (broni Jan Mucha)
13 maja – Wisła Kraków – Legia Warszawa (finał PP) – Marcin Baszczyński (broni Jan Mucha)
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Hermes na 1-1
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Everton na 2-2
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Dariusz Łatka na 3-3
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Tiago Cionek na 4-4
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Marcin Pacan na 5-5
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Aleksis Norambuena na 6-6
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Mariusz Dzienis na 7-7
29 października – Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (PP) – Tomas Pesir (nie trafia w bramkę)
21 listopada – Ruch Chorzów – Legia Warszawa – Wojciech Grzyb (broni Jan Mucha)
Suma: 16 rzutów karnych; 11 wykorzystanych, 5 niewykorzystanych



Roger Guerreiro strzela karnego Jagiellonii Białystok


Legioniści strzelają gola Wiśle Płock

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.