Fani Ruchu na stadionie Śląska paradowali w czapkach św. Mikołaja - fot. niebiescy.pl
REKLAMA

Na stadionach: W przebraniu św. Mikołaja

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Za nami ostatnia ligowa kolejka w tym roku kalendarzowym. Oprawy przygotowali fani Lecha, Wisły, Ruchu i Śląska. Jako, że w sobotę wypadały Mikołajki, na wielu stadionach nie zabrakło świątecznych akcentów. Wodzireje niektórych klubów założyli stroje św. Mikołaja, a 500 fanów Ruchu na stadionie Śląska paradowało w mikołajowych nakryciach głowy. Lechici ponadto w minionym tygodniu grali kolejny mecz w Pucharze UEFA i także wtedy oprócz głośnego dopingu przygotowali choreografię. Tym razem prezentujemy także kilka relacji ze spotkań koszykarzy, siatkarzy i siatkarek.
Ekstraklasa:

ŁKS Łódź 2-1 Lechia Gdańsk (40).
Fani ŁKS-u na ostatnim tegorocznym meczu dali wyraz dezaprobaty dla właściciela łódzkiego klubu, Daniela Goszczyńskiego. Właśnie w jego stronę skierowany był transparent - "Danek, nazwałeś się wybawcą, a jesteś klęski sprawcą". Na stadion przy Al. Unii dotarło około 40 fanów Lechii i 4 kibiców Śląska. Przyjezdni zasiedli na sektorach gospodarzy, bowiem sektor gości był tego dnia zamknięty. Łodzian wspierało 13 fanów Resovii i 40 Zawiszy.

Wisła Kraków 3-1 Odra Wodzisław (154).
Na ostatnie tegoroczne spotkanie Wisły przyszło na stadion 12 tysięcy fanów. Wodzisławianie zamówili 200 biletów, jednak nie wykorzystali całej puli. W sektorze gości stawiły się 154 osoby, w tym 18 fanów Unii Nowa Sarzyna. Jako, że cały czas nie wiadomo, gdzie na wiosnę mecze w roli gospodarza rozgrywać będą wiślacy (ostatnio mówi się o stadionie Szczakowianki Jaworzno lub... pozostaniu na Reymonta), fani postanowili odnieść się do tego problemu w oprawie. Nad głowami kibiców rozciągnięto sektorówkę z hasłem "Własny dom złota wart", którą stylizowano na starodawny list, który podpisano "Wisła z grodu Kraka". Do dachu zaś podwieszono pióro. Doping Wisły całkiem niezły, choć sami zainteresowani twierdzą, że stać ich na znacznie lepiej.

Piast Gliwice 0-2 Polonia Warszawa (70).
Bardzo małe zainteresowanie towarzyszyło ostatniemu w tym roku meczu Piasta i Polonii. Na trybunach w Wodzisławiu zasiadło około tysiąca widzów. Gospodarze bardzo słabo dopingowali swoją drużynę. Goście z Warszawy, wraz ze zgodami przyjechali w około 70 osób. Przyjezdni dopingowali przez całe spotkanie. W ich repertuarze znalazły się bluzgi na Arkę i Legię.

Legia Warszawa 3-0 GKS Bełchatów (30).
Było to pierwsze spotkanie ligowe, na którym zamknięte były 3 trybuny przy Łazienkowskiej. W związku z tym Legia nie wysłała biletów przyjezdnym (mimo zamówienia). Bełchatowianie mimo wszystko przyjechali do Warszawy, gdzie wyrobili sobie karty kibica i zakupili bilety na Krytą. Tam zajęli miejsca na skraju sektora F trybuny przed krytej i nie byli niepokojeni przez nikogo. Na płocie wywiesili jedną flagę, którą natrętna ochrona nakazała przewiesić do wewnątrz. Fani GKS-u kilka razy dali znać o sobie śpiewając "Jesteśmy zawsze tam..." i "Bełchatowski GieKaeS". Legioniści dopingu nie prowadzili. Raz na jakiś czas pojawiały się jedynie bluzgi na ITI, do których przyłączali się przyjezdni. Po meczu doszło do zamieszania przy wyjściu z sektora F. Ochrona, dowodzona przez dyrektora ds. bezpieczeństwa, Bogusława Błędowskiego ustawiła szpaler, który miał wyłapać konkretną osobę (rzekomo za ubliżanie ochroniarzowi). Zamiast niej Błędowski i spółka sprawili olbrzymie zamieszanie. W ruch poszły pałki, a wśród poszkodowanych znaleźli się niepełnosprawni oraz kobieta. W czasie zajścia pod stadion zaczęły zjeżdżać setki policjantów w wojennym rynsztunku.

Górnik Zabrze 1-0 Jagiellonia Białystok (250).
Klub z Zabrza przygotował dla swoich fanów mikołajkowy prezent w postaci niższych cen biletów na ostatnie spotkanie w tym roku. Posiadacze karnetów z rundy jesiennej (oficjalnie było to spotkanie rundy wiosennej) za wstęp na mecz zapłacili tylko 5 złotych, a pozostali 10 zł. W związku z wypadkiem kibiców Jagiellonii jadących do Zabrza, spotkanie opóźniono o 15 minut. Przed rozpoczęciem zawodów minutą ciszy uczczono zmarłego kibica KSG, a fani z Zabrza odpalili race, które utworzyły krzyż. Kibice gości przed końcem pierwszej połowy w całości zasiedli już w sektorze, gdzie wywiesili kilka flag. Białostoczanie całkiem nieźle dopingowali swój zespół. Fani Górnika po raz kolejny wypełnili stadion po brzegi. 15 tysięcy fanów bardzo dobrze dopingowało i w końcu mogło cieszyć się z wygranej swojej drużyny. W ich repertuarze pojawiła się nowa pieśń. Torcida wywiesiła transparent z życzeniami świątecznymi. Obustronny doping bez bluzgów. Kibiców Górnika wspierała kilkunastoosobowa grupa zaprzyjaźnionej Wisłoki. Warto dodać, że fani przez część meczu dopingowali bez koszulek.

Śląsk Wrocław 3-1 Ruch Chorzów (476).
Niewiele brakowało, a to spotkanie odbyłoby się bez udziału kibiców gości. Wrocławianie wysłali pismo do organizatora rozgrywek z prośbą o niewpuszczanie na stadion Śląska kibiców Ruchu, w związku z remontem sektora gości. Dzięki szybkiej reakcji chorzowian, bilety dla fanów Ruchu dotarły i w środę rozpoczęto ich dystrybucję. Goście do Wrocławia przyjechali pociągiem specjalnym w 476 osób (wraz z nimi 25 kibiców Widzewa). Każdy z fanów w sektorze gości posiadał czapkę świętego Mikołaja. Na płocie chorzowianie wywiesili 4 płótna i od początku prowadzili bardzo dobry doping. Wodzirej Psycho Fanów ubrany był natomiast w kompletny strój Mikołaja. Na płocie sektora gości oprócz flag wisiał również transparent "A Ty byłeś grzeczny?", który był częścią zaprezentowanej później oprawy. A jej dopełnieniem była okazjonalna sektorówka przedstawiająca św. Mikołaja w czapce z eRką, renifera oraz choinkę, pod którą znajdowały się prezenty.
Fani Śląska na ten mecz przygotowali dwie atrakcje ultras. Pierwszą z nich było flagowisko w biało-zielono-czerwonych barwach na całej prostej. W drugiej połowie kibice WKS-u odpalili jeszcze zimne ognie. Z obu stron nie brakowało wzajemnych uprzejmości. Te dotyczyły nie tylko "polskości", ale i strojów, w jakich przyjechali kibice Niebieskich.

Lech Poznań 3-0 Polonia Bytom (-).
Po wizycie Deportivo na Bułgarską przyjechał znaczniej mniej atrakcyjny przeciwnik, jakim bez wątpienia jest Polonia Bytom. Z powodu remontu stadionu goście na obiekt Lecha nie są wpuszczani. Na trybunach stawiło się 16 tysięcy fanów, którzy poza głośnym dopingiem zaprezentowali naprawdę ciekawą oprawę. W młynie Lecha rozwinięto transparenty "Na stadionem bije łuna. To Lech Poznań - nasza duma". Całości dopełniały rozciągnięte jupitery, folie aluminiowe oraz kilkadziesiąt rac. Oprawa "Kolejorza" wyszła bardzo efektownie.

Arka Gdynia 2-1 Cracovia Kraków ().
Spotkanie przyjaźni w Gdyni obejrzało 7 tysięcy fanów. "Pasy" nie zasiadły w sektorze gości, tylko pomiędzy arkowcami, w związku z czym liczba gości trudna do oszacowania. Obie ekipy często pozdrawiały się oraz bluzgały na Wisłę i Lechię. W drugiej połowie w sektorze pod zegarem pojawiło się zgodowe flagowisko - powiewały flagi na kiju w barwach Arki i Cracovii.

Europejskie puchary:

Lech Poznań 1-1 Deportivo La Coruna (25).
Przy Bułgarskiej gości wpuszczają tylko przy okazji meczów w europejskich pucharach. Zarówno fani Nancy, jak i Deportivo nie zachwycili liczebnością na stadionie Lecha. Kibiców z Hiszpanii było raptem 25 z jedną flagą. Gospodarze wypełnili przebudowowywany stadion do ostatniego miejsca - spotkanie obejrzało 20 tysięcy widzów. Na wyjście piłkarzy fani "Kolejorza" przygotowali oprawę. Składały się na nią transparenty "Prowadziła ich wiara, nadzieja i męstwo. Odnieśli niezapomniane zwycięstwo" z armatami oraz malowana sektorówka, nawiązującą do 27 grudnia 1918 roku, kiedy rozpoczęło się Powstanie Wielkopolskie. Doping lechitów przez całe spotkanie stał na wysokim poziomie, do czego poznaniacy zdążyli już wszystkich przyzwyczaić. Kolejnym rywalem Lecha będzie Feyenoord. Zapisy na wyjazd do Holandii trwają już od dłuższego czasu i możemy spodziewać się konkretnego wyjazdu lechitów.

Inne dyscypliny:

Siatkówka: Ósemka Siedlce 3-0 Legia Warszawa (150).
Spotkanie siatkarskiej Legii rozgrywano niemal równolegle z meczem piłkarzy z GKS-em. W Siedlcach licznie stawiły się legijne fan-cluby i fantastycznym dopingiem wspierały drużynę ze stolicy. Przeważali oczywiście fani Legii z Siedlec. Poza tym pokazały się także FC z Łukowa (25), Węgrowa i Olszyca. Legioniści nie ograniczyli się tylko do dopingu. Na meczu zaprezentowali konfetti, zimne ognie i sektorówkę.

Koszykówka: AZS Koszalin 86-73 Czarni Słupsk (250).
Bardzo dobry wynik słupszczan w Koszalinie. Gospodarze na początek spotkania przygotowali baloniadę. W czasie prezentacji drużyny zaprezentowali sektorówkę, dookoła której odpalili świeczki tortowe. Kolejną atrakcją przygotowaną przez koszalińskich kibiców była sektorówka z hasłem "Koniec ery czarnej pantery". Na koniec zaprezentowano jeszcze 40 flag na kiju. Gospodarze z przeciętnym dopingiem. Goście całkiem nieźle zaprezentowali się w pierwszej połowie. Później spuścili z tonu. Ich próbie "wjazdu" na parkiet zapobiegła ochrona.

Koszykówka: Górnik Wałbrzych 74-85 Polpharma Starogard Gdański (6).
Na daleki, 480 kilometrowy wyjazd pojechało 6 fanów ze Starogardu.

Koszykówka: ŁKS Łódź 72-76 Siarka Tarnobrzeg (0).
Łodzianie utworzyli 60 osobowy młyna na meczu z Siarką. Przez większość meczu do śpiewu włączały się także pozostałe sektory, a w końcówce już wszyscy zgromadzeni w hali. Gospodarze w drugiej połowie zaprezentowali oprawę składającą się z pasiastej sektorówki oraz flag na kiju.

Siatkówka kobiet: BKS Bielsko-Biała 3-0 MKS Dąbrowa Górnicza (60).
Na derbowe spotkanie panowała mobilizacja w Dąbrowie. Ostatecznie goście do Bielska przyjechali jednym autokarem w 60 osób. Wszyscy uczestnicy wyjazdu mieli ze sobą czapki świętego Mikołaja. Z atrakcji ultras należy wymienić 150 zimnych ogni, flagi na kiju oraz balony. Gospodarze wystawili 30 osobowy młyn.

Koszykówka: Stal Stalowa Wola 62-63 MOSiR Krosno (41).
Na mecz ze "Stalówką" przyjechało 34 fanów z Krosna i 7 kibiców Sokoła Łańcut.

Hokej: Stoczniowiec Gdańsk 4-3 TKH Toruń (50).

Koszykówka: Sportino Inowrocław 60-71 Basket Kwidzyn (20).
Fani w Inowrocławiu przygotowali szereg atrakcji meczowych. W czasie prezentacji drużyny odpalili trochę pirotechniki. Następnie zaprezentowali sektorówkę, flagi na kiju oraz żółto-czarną kartoniadę. Goście przyjechali w 20 osób i prowadzili doping przez całe spotkanie.

Koszykówka: Polpharma Starogard Gdański 59-71 Anwil Włocławek (7).
Fani Anwilu nie mają szczęścia do wyjazdów. Kolejne spotkanie na obcym terenie rozegrano w tygodniu. Stąd liczba w Starogardzie Gdańskim nie mogła robić wrażenia.

Koszykówka kobiet: PTK Pabianice 53-89 ŁKS Łódź (35).
Na meczu w pobliskich Pabianicach stawiło się 35 fanów ŁKS-u. Łodzianie prowadzili doping, który stał na przeciętnym poziomie. Z atrakcji ultras, przyjezdni zaprezentowali pasy materiału oraz zimne ognie. Gospodarze wystawili 20-osobowy młyn.

Siatkówka kobiet: MKS Dąbrowa Górnicza 3-2 Calisia Kalisz (19).
Na wyjazd w środku tygodnia do Dąbrowy Górniczej wybrało się 19 fanów z Kalisza. Goście próbowali dopingować, ale ich śpiew był raczej niesłyszalny. Gospodarze wystawili 50-osobowy młyn i w trzecim secie zaprezentowali flagowisko.

Koszykówka: Anwil Włocławek 97-76 Znicz Jarosław (0).

Koszykówka kobiet: MUKS Poznań 54-68 Orzeł Polkowice (30).
Na meczu w Poznaniu stawiło się 30 fanów Orła Polkwoice. Pomarańczowi prowadzili doping, który stał na wysokim poziomie. Z atrakcji ultras przyjezdni przygotowali zimne ognie, które odpalili podczas drugiej i czwartej kwarty. Ponadto wszyscy mieli na sobie czapki św. Mikołaja, a dwóch z nich nawet kompletne stroje. Gospodarze bez młyna i ze śladową frekwencją.

Siatkówka: Jastrzębski Węgiel 1-3 Resovia Rzeszów (45).

Koszykówka: Polonia Warszawa 81-75 Stal Ostrów (37).
Stal Ostrów do Warszawy wybrała się w 37 osób z jedną flagą "USO". Doping gości całkiem niezły. Polonia wystawiła skromny, 30-osobowy młyn.

Poprzednie relacje znajdziecie w dziale Na stadionach.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.