Legioniści o PP: Ruch jest najsłabszy
Tuż po losowaniu par półfinałowych Pucharu Polski legioniści niechętnie wypowiadali się o dwumeczu z Ruchem. "Jeszcze będzie czas. Teraz najważniejsza jest liga" - mówił LL! Maciej Iwański. Krzysztof Ostrowski przyznał jednak, że "Niebiescy" to najsłabszy przeciwnik ze wszystkich drużyn, które znalazły się na tym etapie rozgrywek o PP. "Mobilizuje nas perspektywa gry w finale na Stadionie Śląskim" - dodał "Ostry".
Wojciech Skaba: "Wcale nie powiedziałbym, że trafiliśmy na łatwego rywala. Ruch właściwie zapewnił sobie utrzymanie w lidze, nie musi martwić się o byt. Został mu tylko Puchar Polski, więc piłkarze Niebieskich na pewno będą chcieli pokazać się z dobrej strony. To może być taka drużyna-niespodzianka, wystarczy, że trafią na swój dzień. Finał w Chorzowie to na pewno świetna sprawa, zwłaszcza dla mnie. Ale na razie o tym nie myślimy. Przede wszystkim najważniejsza jest teraz liga, a o powtórzeniu zeszłorocznego sukcesu i obronie pucharu porozmawiamy jak przejdziemy Ruch".
Krzysztof Ostrowski: "Każdy mówił przed losowaniem, że trafimy na Ruch, no i proszę jest Ruch. Jest to na pewno najsłabszy przeciwnik ze wszystkich ekip, które znalazły się w półfinale i z tego się cieszymy. Myślę, że czeka nas fajny, otwarty mecz z Niebieskimi, bo jednak spotkania pucharowe to trochę inna bajka niż liga, gdzie w większości zespoły murują się przed Legią. Perspektywa gry w finale na Stadionie Śląskim mobilizuje dodatkowo i finał z Lechem czy też derby Warszawy na Śląsku byłyby dla nas świetnym zwieńczeniem sezonu".
Maciej Iwański: "Jasne, że chcielibyśmy zagrać przy pełnych trybunach na Śląskim, ale do tego jeszcze daleka droga. Zrobimy wszystko by się tam znaleźć, a potem obronić puchar. Najpierw jednak chcemy mistrzostwa i to w tej chwili jest najważniejsze".