9 tysięcy fanów Lecha obejrzało finał PP na stadionie Śląskim - fot. Anula/LegiaLive!
REKLAMA

Ranking wyjazdowy wiosna 2009

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Już w najbliższy piątek rozpocznie się kolejny sezon ekstraklasy. Dzisiaj podsumowujemy rundę wiosenną sezonu 2008/09 pod kątem wyjazdów wszystkich ekip. Niestety, podobnie jak jesienią, największym problemem fanów były zamknięte sektory gości. To właśnie sprawiło, że po raz kolejny wyniki naszej zabawy trudno brać na serio. Niektóre ekipy miały bowiem tylko jeden(!) punktowany wyjazd w rundzie (ŁKS), zaś większość po cztery. Rekordzistą pod tym względem jest Śląsk i trzeba przyznać, że dzięki temu wynik końcowy wrocławian jest najbardziej miarodajny.

Jesienią w naszej klasyfikacji zwyciężyła Lechia (obecnie miejsce 3.). Tym razem zdecydowanym zwycięzcą okazała się Wisła, a wygraną zapewnił jej właściwie jeden bardzo dobry wyjazd na drugi koniec Polski.

Legia w rankingu zajęła drugie miejsce, choć tak naprawdę na wiosnę nie pojeździła zbyt wiele. Na stadionach w Gdyni i Białymstoku liczba fanów z Warszawy była mocno ograniczona, ale w obu przypadkach liczby wzięliśmy pod uwagę.

Zasady punktacji
Najpierw przypomnijmy zasady rankingu, który radzimy potraktować jako "zabawę". W przypadku spotkań większości drużyn "na wyjeździe" z Piastem Gliwice, braliśmy pod uwagę, jakby cała grupa przyjezdnych była na stadionie (dotyczy jedynie ekip, które do Gliwic mogły pojechać). Choć w normalnych warunkach liczby te mogłyby być wyższe, to przesądził fakt, że każdy miał równe szanse. Tym bardziej, że w nowym sezonie sektor gości na stadionie Piasta będzie liczył jedynie 200 osób i liczby osiągnięte na "tarasie widokowym" w najbliższych miesiącach nie zostaną pobite. Przynajmniej w Gliwicach, bo tam Piast grać będzie tylko do końca października, po czym przeniesie się do Wodzisławia.
Przy liczeniu punktów, przyjęliśmy zasadę - (liczba kilometrów * liczba osób) / 1000. Najtrudniej dobrze "ocenić" mecze derbowe (za takie uznaliśmy mecze Wisły z Cracovią i Legii z Polonią i wszystkie te, które oznaczały przebycie dystansu mniejszego niż 15 kilometrów). Z racji na fakt, że kibice drugiej drużyny mają na stadion bardzo blisko, przyjęliśmy w tym przypadku stałą odległość wynoszącą 10 kilometrów (w przypadku drużyn z jednego miasta), pomimo, że np. stadiony Wisły i Cracovii znajdują się znacznie bliżej siebie. Ponadto za dzielnik podstawialiśmy 100, a nie 1000, a jeśli kibice drużyny gości wykorzystali pełną pulę biletów, wynik mnożyliśmy przez dwa (tylko w przypadku drużyn z tego samego miasta).

Choć w statystykach wyjazdowych podajemy także liczby wyjazdowe w Pucharze Polski, europejskich pucharach i Pucharze Ekstraklasy, to tych wyjazdów nie braliśmy pod uwagę, przy liczeniu końcowej wartości, ani średniej. Końcowa klasyfikacja powstała właśnie na podstawie średniej każdej z drużyn. W przypadku, gdy na stadion nie udało się wejść całej grupie przyjezdnych na stadion, liczyliśmy jakby na sektorze zameldowała się cała grupa. W liczbach gości nie ma podziału na kibiców drużyny "właściwej" i przyjaciół.

"Derbami" w naszej zabawie nie został uznany meczu Ruchu z Górnikiem, ze względu na 4 kilometry różnicy wobec przyjętej już w poprzednim notowaniu "granicy". W tym przypadku jednak liczbę punktów pomnożyliśmy przez 2, bowiem zabrzanie wykorzystali nie tylko przyznaną im pulę biletów, ale i wykupili część biletów przeznaczonych dla gospodarzy. Podobnie było w przypadku "derbów Trójmiasta", czyli meczu Lechii z Arką.
Jako, że w Gliwicach niemożliwe było wykorzystanie pełnej puli biletów (z wiadomych względów), w przypadku meczów z Piastem w żadnym przypadku nie pomnożyliśmy wyniku przez dwa.

9 klubów zamknęło sektory
Kibiców na swoje stadiony na wiosnę nie wpuszczało aż 9 klubów: Arka, Jagiellonia, Lech, Legia, ŁKS, Polonia, Wisła, Ruch i Piast. W nowym sezonie wspomniana lista tylko nieznacznie się zmieni. Wobec problemów z sektorami dla przyjezdnych, często dochodziło do sytuacji, że kibice gospodarzy udostępniali innym ekipom część swojego sektora. Wiadomo, że w sezonie 2009/10 przyjezdnych wpuści już Ruch, Piast (200) oraz Arka. Także beniaminki z Kielc i Lubina będą przyjmowały gości na swoim obiekcie.

Najbardziej wiarygodny wydaje się wynik Śląska. Wrocławianie opuścili tylko jeden wyjazd i w naszej zabawie policzyliśmy im aż 6 spotkań. Większość Pozostałych ekip miała maksymalnie cztery "punktowane" wyjazdy. Rzadkim zjawiskiem było natomiast niewpuszczenie kibiców na stadion, gdy ci przebyli drogę na stadion (nie licząc Polonii). Najgłośniejszym takim przypadkiem było cofnięcie fanów Ruchu z Gdańska, którzy przejechali ponad pół tysiąca kilometrów. W tym jednak przypadku, ostateczna decyzja nie należała do policji, a do działaczy Lechii, którzy domagali się pieniędzy za poprzednią wizytę "Niebieskich" na Traugutta.

Wisła na czele
Zwycięzcą naszej zabawy została Wisła. Fani "Białej Gwiazdy" tak naprawdę na wiosnę zaliczyli jeden dobry wyjazd. Wcześniej w przeciętnych ilościach meldowali się w Bełchatowie (200) i Gliwicach (400). Na pozostałe wyjazdy jechać nie mogli. O wygranej Wisły zadecydowała konkretna wyprawa na drugi koniec Polski do zaprzyjaźnionej Lechii. 605 kilometrów do Gdańska przejechało ok. 2100 wiślaków, którzy po meczu świętowali wraz z lechistami. Co ciekawe pół roku temu zwycięstwo Lechii zapewniły również dobre liczby na meczach wyjazdowych z zaprzyjaźnionymi ekipami.

Legia oczko wyżej
Jedno oczko wyżej niż poprzednio uplasowała się Legia. Fani z Łazienkowskiej tym razem nie pojeździli sobie zbyt wiele, choć w porównaniu do niektórych ekip i tak nie mogą narzekać. Rundę wiosenną rozpoczęli od meczu na Konwiktorskiej, gdzie nie po raz pierwszy uznano przyjezdnych za persona non grata. Kolejne wyjazdy do Białegostoku i Gdyni były mocno ograniczone ilością przysłanych przez "Jagę" i Arkę biletów. W obu przypadkach w drogę ruszyło więcej osób niż planowali gospodarze. Sezon zakończony został wyśmienitym wyjazdem do Wrocławia, gdzie w sektorze mogącym oficjalnie pomieścić 700 osób, stawiło się o pół tysiąca więcej fanów. Ponadto legioniści zaliczyli dwa mecze w Pucharze Polski - Sanok (450) i Chorzów (155). Na tym drugim stawili się tylko dzięki uprzejmości Niebieskich.

Niezła forma Lechii
Trzeba przyznać, że jesienna wygrana w naszej zabawie w przypadku Lechii była przypadkiem. Na wiosnę lechiści pokazali się jednak z całkiem niezłej strony, parokrotnie mogąc liczyć na przyjaciół. Gdańszczanie zaliczyli cztery wyjazdy - na każdy mieli ponad 500 kilometrów! Na tym najdalszym, na stadionie Cracovii, razem z Wisłą było ich 284. Chyba najlepiej wypadli jednak w Zabrzu, gdzie stawili się w tysiąc osób, choć i tym razem bez pomocy zaprzyjaźnionych ekip wyniku czterocyfrowego z pewnością by nie było.

Lech poza podium
Lech nadal jeździ na swoim bardzo wysokim poziomie, a fakt, że w naszej zabawie znalazł się poza podium należy zrzucić na fakt, że o wynikach decydowały pojedyncze dobre wyjazdy innych ekip. W normalnych warunkach lechici znaleźli by się z pewnością znacznie wyżej. Na wiosnę nie było ani jednego słabszego wyjazdu "Kolejorza". W Bełchatowie pokazali, że nawet na krytej może się zmieścić 1200 osób, przez co organizatorzy musieli "wydłużyć" ich sektor. W Zabrzu po raz kolejny sprawdzili pojemność sektora, meldując się w 2 tysiące, a na mecz ze Śląskiem wykorzystali wszystkie przysługujące im bilety. Jeszcze przed ligą w niespełna 2 tysiące pojechali do Udine, gdzie po raz kolejny zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Zwieńczeniem udanego sezonu było 9 tysięcy kibiców na meczu z chorzowskim Ruchem w Pucharze Polski.

Awans Śląska, Arki, ŁKS-u
Cztery kolejne ekipy w rankingu poprawiły swoje pozycje w porównaniu z ostatnim notowaniem. W przypadku Śląska trudno mówić o słabych punktach (no może, z wyjątkiem Gliwic). Na meczu przyjaźni w Gdańsku było ich 2 tys., w mało atrakcyjnym Wodzisławiu 600. W Bełchatowie i na Cracovii z kolei wykorzystali całą pulę biletów. Na koniec sezonu jako jedni z nielicznych mieli okazję stawić się na Reymonta. Mecz decydujący o mistrzostwie Polski dla Wisły obejrzało 1500 "Szlachty z Wrocławia". Wrocławianie pojechali także na wyjazd do Wodzisławia, gdzie rozgrywano mecz finałowy Pucharu Ekstraklasy.

Fani Arki na wiosnę zaliczyli 5 wyjazdów i także w ich przypadku liczby są "na poziomie". Na stadionie Górnika, gdynian licznie wsparła Polonia Bytom i w sektorze gości było ich łącznie 750. Do Poznania, gdzie oficjalnie przyjezdnych się nie wpuszcza pojechało 1,7 tys. arkowców. Na derbach Trójmiasta Arka oczywiście wykorzystała skromną pulę biletów. Najsłabiej wypadli w Bełchatowie, gdzie dojechało tylko 140 osób.

Tylko jeden zaliczony na wiosnę wyjazd zaliczyła jedna ekipa - ŁKS-u. Łodzianie już zimą przeczuwali, że tak właśnie będzie i konkretnie zmobilizowali się na wyjazd do Wodzisłąwia Śląskiego. Niespełna tysiąc fanów na tym mało atrakcyjnym wyjeździe musi robić wrażenie. Później łodzianie pojechali jeszcze na Konwiktorską, gdzie jednak tylko część osób weszła na stadion (incognito), zaś pozostali obserwowali mecz zza ogrodzenia. Na kolejne cztery stadiony ŁKS nie został wpuszczony. W kolejnym sezonie, ze względu na problemy z licencją, ich klub występować będzie w I lidze.

Jagiellonia jest jednyną ekipą, której udało się zobaczyć mecze na stadionie Lecha i Wisły. Poznaniacy wydzielili im część sektora przy trybunie IV, ale ze względu na skromną liczbę "Jagi", wyniku nie braliśmy pod uwagę przy punktacji. Inaczej postąpiliśmy w przypadku Wisły, gdzie pojechało 170 kibiców z Białegostoku. Najliczniej Jagiellonia pokazała się we Wrocławiu, gdzie było ich 6 setek. Pod względem odległości jakie mieli do pokonania, byli drugą (po Lechii) ekipą.

Fani Górnika niestety w nowym sezonie będą skazani na I ligę. Szkoda, bowiem KSG w dobrych liczbach wspierali swój zespół i u siebie i na wyjazdach. Po raz kolejny udało się im zdobyć dodatkowe wejściówki na WDŚ i na stadionie Śląskim stawić w 10 tysięcy. To zdecydowanie najlepszy wynik wyjazdowy minionego półrocza. Szanse na pobicie go w nadchodzącym sezonie, ze względu na brak meczu Ruch - Górnik są minimalne. Ze względu na zamknięte sektory gości Górnika ominęły wyjazdy na Legię, Wisłę i ŁKS. Jednak tam, gdzie mogli pojechali nieźle. Zabrzanie jako pierwsi wypróbowali prowizoryczny sektor gości w Gliwicach. Na tym meczu stawiła się spora grupa fanów KSG właśnie z Gliwic. Na stadion Cracovii dojechał spory nadkomplet, przez co zabrzanie mieli problemy z ochroną.

Choć fani Ruchu na wiosnę jeździli całkiem przyzwoicie, w naszym rankingu zaliczyli spadek o cztery pozycje. Wiosnę rozpoczęli od "podróży za jeden uśmiech" do Gdańska. Niestety, działacze Lechii nie chcieli ich wpuścić przez... niezapłacony rachunek przez działaczy Ruchu. W Bytomiu było ich sporo więcej niż biletów, dzięki czemu ich dorobek punktowy został podwojony. Na Cracovii wykorzystali wszystkie bilety, a na mecz z Arką weszli (razem z Widzewem) dzięki uprzejmości gospodarzy. Po meczu Niebiescy pobawili się jeszcze trochę nad morzem, zanim ruszyli w drogę powrotną. W Pucharze Polski ich zespół zaszedł niespodziewanie daleko, dzięki czemu mieli okazję do dwóch wyjazdów i organizacji meczu finałowego. Na nowym stadionie w Lubinie pokazali się z bardzo dobrej strony. Na Legię weszli dzięki uprzejmości gospodarzy, a bilety które trafiły w ich ręce były przyczyną śledztwa rozopczętego przez działaczy z Ł3.

Polonia Bytom, można powiedzieć jeździła na swoim poziomie. Ich liczby na wyjazdach zazwyczaj przekraczały 500 osób, co jest wynikiem więcej niż dobrym. Lepiej mogli pokazać się na stadionie Górnika, gdzie nie wykorzystali pełnej puli biletów. Na najdalszym wyjeździe do Gdańska (536 km) było ich równo pół tysiąca (razem z Arką).

Aż pierwsze trzy wyjazdy musieli opuścić fani Cracovii. Powód znany - zamknięte sektory w Łodzi, Krakowie i Warszawie. Gdy jednak ruszyli do Bytomia, sprawili miłą niespodziankę, wypełniając sektor w 1073 osoby. W trochę dalszym Wodzisławiu również było przyzwoicie - tam stawiło się 700 "Pasów". Mecz z Lechem obejrzeli, ale w skromnej liczbie, co po części zadecydowało o spadku w naszym rankingu o 5 miejsc. Ponadto "Craxa" w 55 osób stawiła się na meczu z Polonią w PP.

Kibice Piasta rundy wiosennej nie zaliczą do udanych, głównie ze względu na małą liczbę wyjazdów. Gliwiczanie właściwie mieli tylko dwa mecze na legalu - Cracovię, gdzie było ich trzystu i dobrze im znany Wodzisław Śląski, gdzie dojechało ich 800. Ponadto dzięki uprzejmości Ruchu w 150 osób pojawili się na stadionie Śląskim.

Fani GKS-u również odczuli skutki zamkniętych sektorów, ale nie one miały największy wpływ na ich wyjazdową formę. Tam, gdzie mogli normalnie pojechać jeździli na miarę swoich możliwości - po 80 w Gliwicach i Gdańsku oraz 142 w Krakowie. Zdecydowanie najlepszym wyjazdem w ich wykonaniu był mecz w Łodzi z ŁKS-em. 650 kibiców obejrzało go z sektora sąsiadującego z młynem łodzian, co trzeba uznać za największą niespodziankę rundy w wykonaniu bełchatowian.

Polonia podobnie jak w ostatnim rankingu uplasowała się na przedostatniej pozycji. Fani KSP tylko raz przekroczyli barierę 100 osób na wyjeździe - w Zabrzu było ich półtorej setki. Poza wyjazdem na Górnik byli również w 80 osób na meczu zgody z Cracovią (+ 50 na meczu w PP), 60 we Wrocławiu i 50 w Wodzisławiu. Liczby Polonii bez rewelacji, ale oddające obecne możliwości kibiców. Warto zauważyć natomiast, że w przeciwieństwie do lat ubiegłych brak w nich wyjazdowego zera (nie licząc tych, gdzie być nie mogli).

Najsłabiej w całym sezonie jeździli kibice Odry Wodzisław. I choć wiosną aż 6 razy "wypuszczali" się z Wodzisławia, tylko raz ruszyli w dobrej liczbie. 348 osób w Bytomiu, czy 357 w Zabrzu, to faktycznie niezłe wyniki MKS-u, w porównaniu z dotychczasowymi wynikami. Odra weszła również na trzy stadiony, które dla innych były zamknięte. Dzięki uprzejmości gospodarzy obejrzeli mecze z Legią (15), Jagiellonią (18) i Arką (32). W rankingu wzięliśmy pod uwagę tylko ten ostatni wynik.


1 (4). Wisła Kraków: 1039,82 (suma 3119,46)
Polonia Bytom 0* (95), GKS 200 (216) - 43,2, Lech 0* (450), Arka 0* (632), Piast 400*** (107) - 42,8, ŁKS 0* (262), Lechia 2100 (605) - 1270,5. PP: Lech 0* (450).
2 (3). Legia Warszawa: 363,35 (suma 1453,4)
Polonia W. 0* (10 km), Jagiellonia 250 (200 km) - 50, Arka 200 (325 km) - 65, Piast 400*** (296 km) - 118,4, Wisła 0* (285 km), Śląsk 1220 (342 km) - 417,24. PP: Stal Sanok 450 (360 km), Ruch 155** (290 km). PE: GKS Bełchatów 8 (160 km).
3 (1). Lechia Gdańsk: 300,575 (suma 1226,3)
Cracovia 284 (605) - 171,8, Odra 500 (587) - 293,5, Polonia W. 0* (344), Górnik 1000 (541) - 541, Lech 0* (299), Piast 400*** (550) - 220,
4 (2). Lech Poznań: 294,85 (suma 1179,4)
GKS 1200 (255) - 306, Górnik 2000 (308) - 616, Piast 400*** (342) - 136,8, Legia 0* (319), Śląsk 670 (180) - 120,6, Polonia W. 0* (319). PP: Wisła 0* (450), Polonia W. 0* (319), Ruch (finał) 9000 (312). UEFA: Udinese 1900 (1273).
5 (8). Śląsk Wrocław: 276,45 (suma 1658,7)
Lechia 2000 (435) - 870, Odra 600 (200) - 120, GKS 700 (181) - 126,7, Cracovia 350 (271) - 94,8, Arka 0* (463), Piast 250*** (163) - 40,7, Wisła 1500** (271) - 406,5. PE: Odra (finał): 600 (200).
6 (9). Arka Gdynia: 272,26 (suma 1361,3)
Jagiellonia 0* (432), Górnik 750 (563) - 422,2, Lech 1700** (321) - 545,7, ŁKS 0* (362), Lechia 650 (21) - 27,3, Polonia B. 550 (560) - 308, GKS 140 (415) - 58,1.
7 (11). ŁKS Łódź: 265,9 (suma 265,9)
Odra 985 (270) - 265,9, Polonia W. 130**** (137), Jagiellonia 0* (328), Lech 0* (203), Legia 0* (137), Ruch 0* (195).
8 (10). Jagiellonia Białystok: 165,775 (suma 553,1)
Lech 80** (510), Piast 232 (493) - 114,4, Wisła 170** (487) - 82,8, Śląsk 600 (537) - 322,2, Lechia 0* (411), Polonia B. 300 (479) - 143,7.
9 (5). Górnik Zabrze: 161,225 (suma 644,9)
Ruch 10000 (19) - 380, Legia 0* (290), Piast 800*** (13) - 104, Śląsk 636 (172) - 109,4, Wisła 0* (103), ŁKS 0* (194), Cracovia 500 (103) - 51,5,
10 (6). Ruch Chorzów: 154,625 (suma)
Lechia 180**** (541) - 97,4, Polonia B. 2000 (8) - 320, Cracovia 350 (87) - 30,4, Jagiellonia 0* (489), Lech 0* (314), Arka 300 (569) - 170,7, Legia 0* (295). PE: Śląsk 0 (195). PP: Zagłębie Lubin 630 (278), Legia 32** (295).
11 (12). Polonia Bytom: 143,7 (suma 574,8)
Śląsk 500 (183) - 91,5, Lechia 500 (536) - 268, Polonia W. 0* (284), Górnik 1250 (12) - 150, GKS 460 (142) - 65,3, Legia 0* (284), ŁKS 0* (188).
12 (7). Cracovia Kraków: 112,9 (suma 338,7)
ŁKS 0* (262), Wisła 0* (10), Legia 0* (293), Polonia B. 1073 (95) - 101,9, Odra 700 (142) - 99,4, Lech 300** (458) - 137,4. PP: Polonia W. 55 (293).
13 (13). Piast Gliwice: 31,5 (suma 63)
Cracovia 300 (106) - 31,8, Arka 0* (573), Ruch 150** (28), Odra 800 (39) - 31,2.
14 (14). GKS Bełchatów: 26,75 (suma 107)
Piast 80 (157) - 12,6, ŁKS 650** (50) - 32,5, Lechia 80 (392) - 31,4, Ruch 0* (148), Polonia W. 50* (161), Cracovia 142 (215) - 30,5, Jagiellonia 15** (355). PE: Legia 0* (161).
15 (15). Polonia Warszawa: 26,25 (suma 105)
Wisła 0* (285), Śląsk 60 (342) - 20,5, Ruch 0* (290), Odra 50 (364) - 18,2, Cracovia 80 (285) - 22,8, Jagiellonia 0* (200), Górnik 150 (290) - 43,5. PP: Cracovia 50 (285), Lech 0* (319).
16 (16). Odra Wodzisław: 19,575 (suma 78,3)
Legia 15** (354), Ruch 0* (62), Polonia B. 348 (63) - 21,9, GKS 88 (212) - 18,6, Jagiellonia 18** (548), Górnik 357 (51) - 18,2, Arka 32** (613) - 19,6.

W nawiasie miejsce w poprzednim notowaniu.

Najliczniejszy wyjazd wiosny: 10.000 fanów Górnika na meczu z Ruchem

Najdalszy wyjazd wiosny (liga): 605 km - Wisła na mecz z Lechią i Lechia na mecz z Cracovią

Najlepiej punktowany wyjazd wiosny: 1268,4 punktów - Wisła Kraków za wyjazd do Gdańska

* - zamknięty sektor gości
** - zajęcie miejsc na trybunie gospodarzy
*** - mecze w Gliwicach fani obserwowali zza stadionu
**** - nie wpuszczeni na stadion

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.