REKLAMA

Saganowski: Roger musiał odejść, bym mógł grać w Legii

Bodziach, źródło: Piłka Nożna / własne - Wiadomość archiwalna

Po zakończeniu sezonu 2008/09, Legia rozpoczęła poszukiwania napastnika. Prowadzono rozmowy z Marcinem Mięcielem i Markiem Saganowskim. "Rozmawiamy zarówno z Marcinem, jak i Markiem. Z tego co się orientowaliśmy, Southampton ma duże problemy finansowe i jednym z wyjść jest rozwiązanie umowy" - przyznawał wówczas Jan Urban. W dzisiejszym wydaniu "Piłki Nożnej", popularny "Sagan" zdradza jak wyglądały jego kontakty z Legią. "W sprawie nieudanych negocjacji z Legią, do której zgłosiłem akces, proszę pytać o szczegóły Mirka Trzeciaka" - mówi w rozmowie z PN.

Wiadomo, że Saganowski przed nowym sezonem negocjował ze Swensea, Larrisą i Legią. "Ze Swensea byłem dogadany na co najmniej 90 procent. Sprawa rozbiła się o szczegóły, niby drobne, ale z mojego punktu widzenia istotne. Jeśli idzie o Larrisę, to Grecy nie mają teraz w zwyczaju płacić sum odstępnego nawet za napastników" - mówi.

Dlaczego natomiast nic nie wyszło z negocjacji z Legią? Wszak Saganowski grał w przeszłości w ataku ŁKS-u razem... z obecnym dyrektorem sportowym Legii, Mirosławem Trzeciakiem. "Rozmawialiśmy najpierw przez telefon, a potem już twarzą w twarz na benefisie Tomka Kłosa i nie udało się wypracować kompromisu. Legii też zależało na bezgotówkowym transferze, bo tylko wówczas zaspokoiłaby moje oczekiwania płacowe, ale do pełni szczęścia brakowało jeszcze jednego elementu - miejsce w zespole i kontrakt musiał zwolnić Roger Guerreiro, którego odejście było wówczas palcem na wodzie pisane. Rozbieżności dotyczyły także długości obowiązywania umowy, dlatego nie kontynuowaliśmy już rozmów, a do Warszawy wrócił Marcin Mięciel, który powinien okazać się cennym wzmocnieniem składu" - mówi Saganowski.

Dziś Rogera w Legii już nie ma, ale także zamknięte zostało okienko transferowe w Polsce. "Może za rok okoliczności będą bardziej sprzyjające i wówczas już bez przeszkód wrócę na Łazienkowską?" - mówi na koniec były napastnik naszego klubu.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.