Jacek Zieliński prowadził przeciwko Legii m.in. Polonię. W piątek będzie się starał, by na Łazienkowskiej wygrał Lech - fot. Mishka
REKLAMA

Zieliński: Łazienkowska już nie robi wrażenia

Bodziach, źródło: Gazeta Wyborcza - Wiadomość archiwalna

"Wiem, jak ważny jest mecz z Legią Warszawa, ale nie mam koszmarów. Także dlatego, że obecna Łazienkowska to już nie to" - mówi trener Lecha Jacek Zieliński przed piątkowym hitem ligowym. Zieliński wie jak ważne są pojedynki obu drużyn dla kibiców. "Poznańskie powiedzenie, że Lech może przegrać z każdym, byle nie z Legią znam bardzo dobrze. Nie mam wątpliwości, co do rangi tego meczu. Nikt w Lechu nie ma" - zapewnia.

Mimo, że w lidze "Kolejorz" nie spisuje się w obecnym sezonie najlepiej, trener ekipy z Wielkopolski śpi spokojnie. "Może dlatego, że ja z Legią na Łazienkowskiej przegrałem tylko raz, w pierwszym sezonie swojej pracy w Groclinie. Może wreszcie dlatego, że Łazienkowska to już dziś nie to. Nie robi takiego wrażenia. Jedna trybuna, mało dopingu. To powoduje, że magia tego stadionu uleciała. To syndrom tego sezonu, że czołowe zespoły ligi muszą grać bez pełnego wsparcia swej publiczności. Wisła Kraków gra w Sosnowcu, my we Wronkach, a Legia ma podzielonych kibiców" - mówi Zieliński.

Po raz ostatni Lech przegrał na Łazienkowskiej jesienią 2006 roku, gdy prowadził go Franciszek Smuda. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-2 i było bardzo ciekawym widowiskiem. Trener Lecha nie ma wątpliwości, że podobnie będzie w piątek. "Występ na Łazienkowskiej pozostaje nobilitacją, bo tam najczęściej odbywają się wielkie mecze" - mówi.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.