Pod lupą LL! - Adrian Paluchowski
Po trzech golach w 1. kolejce ekstraklasy wydawało się, że Adrian Paluchowski na stałe zadomowi się w wyjściowej jedenastce Legii. Jednak 22-letni napastnik musi zadowolić się występami w Młodej Legii i końcówkach meczów ligowych. W pucharowym spotkaniu z Cracovią Kraków Jan Urban postanowił jednak postawić na "Palucha". Legionista trafił pod lupę LL!. Jej obserwacje nie są jednak optymistyczne.
W pierwszym składzie Legii Paluchowski ostatni raz wystąpił pod koniec września w meczu Pucharu Polski ze Stilonem Gorzów. Wczoraj nie zachwycił, podobnie jak w spotkaniu sprzed dwóch miesięcy. Pewnym usprawiedliwieniem może być fakt, że cała drużyna zagrała bardzo słabo. Jednak mecz mógłby potoczyć się zdecydowanie inaczej, gdyby "Paluch" wykorzystał okazję z początku spotkania. Ale napastnik zmarnował wyborną okazję.
"Adrian ma braki jeśli chodzi o grę tyłem do bramki, przyjęcie, ale to kwestia wyszkolenia, a to jak kibice go traktowali - niestety każdy może w takiej sytuacji stracić wiarę w siebie" - ocenia Paluchowskiego Jan Urban. Zawodnik nie dograł meczu do końca, bo w 88. minucie opuścił boisko z urazem kolana.
Mecz z Cracovią mógł być jedną z ostatnich szans "Palucha" na przekonanie trenera do swoich umiejętności. Oceniając zimowy powrót Paluchowskiego na Łazienkowską, stwierdziliśmy, że Jeżeli zostanie w Legii, to z taką skutecznością może być to jego ostatnia runda przy Łazienkowskiej. Po pół roku słowa te stają się coraz bardziej prawdziwe.
Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Adriana Paluchowskiego (w nawiasie pierwsza + druga połowa).
ADRIAN PALUCHOWSKICzas gry: 88 minut
Kontakty z piłką: 29 (12+17)
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 0
Podania celne: 12 (8+4)
Podania niecelne: 3 (2+1)
Faulował: 3 (1+2)
Faulowany: 3 (1+2)
Odbiory piłki: 3 (2+1)
Straty piłki: 8 (4+4)
