Policja będzie inwigilować kibiców

Od rundy wiosennej obecnego sezonu policja zacznie inwigilować środowisko warszawskich kibiców. Szef stołecznej policji powołał pierwszy w naszym kraju Wydział do walki z Przestępczością Pseudokibiców. Początkowo ma w nim pracować 20 mundurowych. Policja obawia się bowiem zachowania fanów przy okazji Euro 2012.

Jak będzie działał nowy wydział? Jak informuje Życie Warszawy, część z policjantów zajmie się rozpracowywaniem kibiców, którzy popełniają przestępstwa. Kryminalni będą m.in. wnikali w środowiska pseudokibiców. "Ale w wydziale tym znajdą się także spottersi, czyli policjanci kibice, którzy jawnie będą współpracowali z klubami" – informuje Adam Mularz, komendant stołeczny policji. Z nimi kibice mają m.in. ustalać trasy przemarszów. W przypadku konfliktów mieliby także pełnić rolę mediatorów pomiędzy kibicami a ochroną.

Kibice, co raczej nie dziwi, sceptycznie podchodzą do tego pomysłu. Ich zdaniem to próba inwigilowania środowiska kibicowskiego. "Nasza grupa jest otwarta na kibiców, a nie na policjantów. Choć zdajemy sobie sprawę, że policjanci po cywilnemu zawsze są na trybunach. Na razie traktujemy to jako informację o tym, że policja coś robi przed Euro" - mówi rzecznik SKLW, Michał Wójcik. Jarosław Ostrowski, członek zarządu Legii Warszawa, ma odmienne zdanie. Pomysł powołania nowego wydziału podoba się także Jackowi Kamińskiemu z fundacji Polonia 2011.

Przypomnijmy, że już w grudniu policja wzywała na przesłuchania kibiców, którzy pojawili się na wyjeździe Pogoni Szczecin w Płocku.