W 2002 r. po meczu z Odrą Legia świętowała zdobycie mistrzostwa Polski - fot. Woytek
REKLAMA

Jak to z Odrą bywało

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Po zwycięstwie nad Cracovią Kraków legionistów czeka w niedzielę mecz z Odrą Wodzisław. Choć pojedynki z drużyną z południa Polski do zbyt emocjonujących nie należą, to i spotkania z wodzisławianami wpisały się w historię Legii. Czasami wpisały się złotymi zgłoskami jak w 2002 r., gdy po remisie z Odrą "wojskowi" zostali mistrzami Polski. Ale bywały i ciemne karty, o których chciałoby się szybko zapomnieć.


Rywalizację Legii z Odrą można podzielić na teoretycznie łatwe mecze przy Łazienkowskiej i przeklęte przez legionistów wyjazdy do Wodzisławia. O tym, że na południu Polski punkty "wojskowym" nie przychodzą łatwo przekonaliśmy się w sierpniu 2009 r.. Przy Łazienkowskiej przeważnie bywało jednak zdecydowanie lepiej.

Pierwszy raz obydwie drużyny spotkały się w październiku 1996 r. Pewnie 5-1 wygrała wówczas Legia. Bramki strzelali piłkarze, którzy dla wielu kibiców są dziś postaciami z zamierzchłej historii. O ile zdobywca dwóch goli Cezary Kucharski jest znany również młodszemu pokoleniu fanów, to Jacek Kacprzak, Dariusz Solnica i Piotr Mosór to często piłkarze znani tylko z opowieści.

Po efektownej wygranej na początek rywalizacji Legii z Odrą, szybko przyszła pierwsza porażka przy Łazienkowskiej. W sierpniu 1997 r. wodzisławianie wygrali po golu Mirosława Stańka. Co ciekawe w koszulce z "eLką" na piersi grał wówczas jego brat Ryszard Staniek. Debiutancką porażkę z Odrą pamięta jeden z piłkarzy, który dziś nadal występuje w Legii. Jest nim Marcin Mięciel.


Przy Łazienkowskiej cieszono się nie tylko po wygranych z wodzisławianami. Szał radości i tysiące kibiców na murawie – takie wydarzenia miały miejsce na stadionie Wojska Polskiego 28 kwietnia 2002 r. Po siedmiu latach przerwy "wojskowi" zostali wówczas mistrzami Polski. Po dramatycznie słabym meczu i remisie 0-0 strzelały korki od szampanów, wszelkie napoje lały się strumieniami, a kibice rzucali się sobie w ramiona.

Tak wesoło po spotkaniu z Odrą przy Łazienkowskiej nie było już nigdy. Gorycz porażki z przyjezdnymi legioniści musieli przełknąć w sezonie 2007/2008, kiedy po trafieniu Sławomira Szarego "wojskowi" przegrali 0-1. Od tamtej pory Odra tylko raz gościła w Warszawie. Sensacji wówczas nie było i Legia pewnie wygrała 4-0.


Bramki dla "wojskowych" strzelali wówczas Maciej Rybus, Maciej Iwański, Piotr Giza i Roger Guerreiro. Ostatni nie gra już przy Łazienkowskiej. Pozostali mają jednak duże szanse na występ w meczu z Odrą. Co ciekawe, żaden z obecnie występujących w Legii piłkarzy nie strzelił w meczach z drużyną z Wodzisławia, które odbywały się w Warszawie, więcej niż jedną bramkę. Trafienia na swoim koncie ma sześciu legionistów. W niedzielne popołudnie będą mieli okazję do poprawienia swojej skuteczności i dogonienia Cezarego Kucharkiego.

STRZELCY GOLI DLA LEGII
3 - Cezary Kucharski
2 - Marek Citko, Tomasz Sokołowski
1 - Dariusz Czykier, Piotr Giza*, Roger Guerreiro, Maciej Iwański, Dawid Janczyk, Jacek Kacprzak, Marcin Mięciel, Piotr Mosór, Mariusz Piekarski, Miroslav Radović, Maciej Rybus, Dariusz Solnica, Ryszard Staniek, Sebastian Szałachowski, Aleksandar Vuković, Piotr Włodarczyk
* - wyróżniono piłkarzy z obecnej kadry Legii


Niedzielne spotkanie będzie też doskonałą okazją do dalszego odrabiania strat do Wisły Kraków. Po pierwszym wiosennym meczu legioniści zbliżyli się o trzy oczka do lidera. Jeżeli "Biała Gwiazda" nie poradzi sobie z Arką Gdynia, a Legia odprawi z kwitkiem Odrę, sytuacja w tabeli stanie się bardzo dobra dla graczy Jana Urbana.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.