Gmoch: Serce za Legią...

Jacek Gmoch przez wiele lat związany był z Legią, a jeszcze przed rokiem wchodził w skład rady nadzorczej Legii SSA. Choć obecnie mieszka w Grecji, na bieżąco śledzi rozgrywki ekstraklasy. Gmoch nie ukrywa, że chciałby, aby mistrza zdobyła Legia, ale szanse ma na to minimalne. "Kto będzie mistrzem? Jak to kto, oczywiście, że Legia.
Serce mówi mi, że Legia, a rozum już zupełnie co innego. Gdybym miał stawiać, zdecydowałbym się na Lecha, który goni Wisłę. Ma do niej tylko punkt starty. To nie za wiele" - mówi futbolnews.pl.

W najbliższej kolejce Wisła zagra z Legią na Łazienkowskiej. Lecha czeka jeszcze mecz z Ruchem, który w sobotę pokonał Legie. "Wisła, Lech, Legia, każdy z tych zespołów ma przynajmniej po jednym trudnym meczu. Nie wiem czy Wisła zdoła się pozbierać po spotkaniu z Koroną. W Warszawie może 'popłynąć'. Lecha czeka mecz z Ruchem. Trzeba wstrzymać się do przedostatniej kolejki z bardziej śmiałymi typami jeśli chodzi o mistrzostwo Polski. Gdybym musiał już teraz wskazać kto będzie mistrzem Polski, to typuję Kolejorza" - zakończył Gmoch.