Antolović numerem jeden
Niemal przez cały okres przygotowawczy nie było wiadomo, kto będzie pierwszym bramkarzem Legii. Pierwotnie wydawało się, iż w tę rolę wcieli się nowo pozyskany Marijan Antolović. Aczkolwiek po pierwszych sparingach sztab szkoleniowy nabrał wątpliwości odnośnie obsady bramki. Powodem była niepewna postawa młodego Chorwata.
W przeprowadzonej przez LegiaLive! sondzie kibice uznali, iż między słupki powinien powędrować Kostantyn Machnowskij. Jednak jak donosi "Przegląd Sportowy" na Łazienkowskiej uznano, iż "Kostia" będzie pełnił rolę rezerwowego. Natomiast w podstawowym składzie obejrzymy Antolovicia. "Zapewniam, że mogę grać jeszcze lepiej, nie pokazałem pełni swoich umiejętności" - mówił po sparingu z Rennes Chorwat.
W swoje umiejętności wierzy również Machnowskij. "Kiedy odejście Janka Muchy stało się pewne, to uwierzyłem, że mogę zaistnieć w takim klubie jak Legia. Może za późno to zrozumiałem, ale tego już nie da się zmienić i dopóki będzie jakakolwiek szansa na grę, będę walczył" - deklarował "Kostia".
Pod znakiem zapytania stanęła przyszłość Wojciecha Skaby, który w ostatnich tygodniach został przywrócony do pierwszej drużyny Legii.