REKLAMA

Powiedzieli po meczu

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Miroslav Radović: Co się stało w polu karnym w 40. minucie? Muszę się przyznać, że też trzymałem rywala. Szarpaliśmy się. Najpierw ja jego trzymałem, później on mnie. Sędzia to zauważył i podyktował rzut karny. Nie chcę się wypowiadać czy zrobił to słusznie, czy też nie. Najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty, choć zagraliśmy słabszy mecz niż w Krakowie.

W spotkaniu z Wisłą mieliśmy okazje i gdyby Manu i Marcin Komorowski je wykorzystali, mogło być dużo lepiej. Dziś zagraliśmy słabo szczególnie w pierwszej połowie. Nie bawmy się jednak w takie porównania, tylko skoncentrujmy na kolejnych meczach. Są jeszcze dwie kolejki i trzeba zdobyć tak dużo punktów jak się da.

Tomasz Kiełbowicz:Cieszy wygrana i trzy punkty, ale najbardziej cieszy to, że nie straciliśmy bramki. Nie był to porywający mecz w naszym wykonaniu i na pewno potrafimy zagrać lepiej. Ciężko było nam przebić się przez skomasowaną i twardo grającą obronę. Mimo to wygraliśmy. Sam dołożyłem gola i muszę przyznać, że fajnie jest zdobyć gola na własnym stadionie. O naszych kibicach mogę wypowiadać się w samych superlatywach. Zawsze są z nami do ostatniej minuty. Chcieliśmy się im zrewanżować za sromotną porażkę w Krakowie. Wiem, że przy bramce trochę pomógł mi bramkarz Arki, ale golkiperowi zawsze warto dać szansę, żeby się „wykazał”.

Marcin Komorowski: Czasem są takie mecze, że nic ci nie wychodzi a wygrywasz. Wydaje mi się, że lepiej zagraliśmy w Krakowie niż dziś. Tylko, że tam przegraliśmy 0-4, a u siebie wygraliśmy 3-0. Tak to już w piłce jest. Raz grasz dobrze i nie wygrywasz, a później zagrasz padakę i jest 3-0.

Inaki Astiz: Pierwsza połowa była dla nas trudna. Mieliśmy trochę inne założenia. Dobrze, że udało się nam strzelić gola. To nam ułatwiło zadanie. Ale po przerwie znów nie był to łatwy mecz. Staraliśmy się grać blisko rywali. Wygraliśmy i dobrze, bo to naprawdę był bardzo ważny mecz.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.