REKLAMA

Na Widzew z Astizem i Vrdoljakiem

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Przed meczem z Widzewem Łódź Maciej Skorża znów nie może skorzystać ze wszystkich piłkarzy. Do gry nie jest gotowy Jakub Rzeźniczak. Na boisku nie pojawią się także kontuzjowany Rafał Wolski i przebywający na zgrupowaniu reprezentacji U-19 Michał Żyro. Poza kadrą na piątkowe spotkanie jest też Takesure Chinyama.

"Jego kolano to wyzwanie dla wielu lekarzy. Zajmowało się nim wielu specjalistów, ale co jakiś czas ten problem powraca" – mówi Maciej Skorża.
Cały czas nie wiadomo kiedy napastnik z Zimbabwe będzie mógł pojawić się na murawie. "Problem z kolanem Chinyamy ma to do siebie, że czasem znika. Tak było chociażby zimą, kiedy Takesure mógł rozegrać kilka spotkań. Liczę na to, bo wiem, że doktor Stanisław Machowski mocno pracuje nad tym, żeby ten zawodnik był do mojej dyspozycji jeszcze w tym sezonie i wierzę, że tak się stanie" – nie traci nadziei Skorża.

Do składu powracają natomiast Inaki Astiz i Ivica Vrdoljak, którzy w meczu z Lechią pauzowali za żółte kartki.

Nie wiadomo też kiedy szansę na grę dostanie Sebastian Szałachowski. Co prawda pomocnik Legii jest zdrowy, ale Maciej Skorża nie widzi dla niego miejsca w składzie "wojskowych". Niewykluczone, że zmieni się to w najbliższym czasie. "Sebastian Szałachowski na pewno dostanie jeszcze szansę, ale czy jutro? Nie odpowiem teraz na to pytanie" – wymijająco odpowiada trener, dodając, że na razie nie myśli o finale Pucharu Polski, a koncentruje się na spotkaniu z Widzewem. "Nie zamierzam szczególnie oszczędzać zawodników przed meczem z Lechem. Wszyscy są zdrowi, wyczuwam na treningach atmosferę chęci zwycięstwa. Wszyscy chcemy sobie poprawić humory po tej porażce w Gdańsku. Na mecz z Widzewem wystawię optymalny skład, by wygrać" – kończy Skorża.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.