Za awantury w Bydgoszczy zakazy stadionowe nakładała prokuratura. Ta nie informowała o tym klubów - fot. Hagi
REKLAMA

Kibice z zakazami od prokuratury mogą wchodzić na stadiony

Bodziach, źródło: Sport.pl - Wiadomość archiwalna

Kibice, na których prokuratura nałożyła zakazy stadionowe, nadal mogą wchodzić na stadiony piłkarskie w Polsce. Wszystko dlatego, że prokuratura nie przesłała nazwisk zakazowiczów do poszczególnych klubów. Teoretycznie zakazy przez nią wydane obowiązują w całej Polsce.

"A to oznacza, że musielibyśmy powiadomić o tym wszystkie kluby, gdzie rozgrywane są mecze" - mówi Dariusz Bebyn, wiceszef prokuratury Bydgoszcz-Północ. Bebyn ma wątpliwości, czy prokuratura ma do tego prawo, bo jak przyznaje może być to sprzeczne z ustawą o ochronie danych osobowych. Lech i Legia, według Bebyna nie pytały prokuratury o nazwiska kibiców ukaranych zakazami stadionowymi po majowym finale Pucharu Polski w Bydgoszczy.

Policja informuje kluby jedynie o zakazach nakładanych przez sądy. Tak bowiem mówią przepisy. W polskim prawie zakazy stadionowe może nałożyć klub, sąd i prokuratura, ale o prokuratorskich zakazach nie wspomina ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych. Za złamanie zakazu sądowego grożą więc trzy lata więzienia, przy prokuratorskim takiego zagrożenia nie ma.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.