Powiedzieli po meczu
Maciej Rybus: Przyjechaliśmy do Kielc po trzy punkty i pozycję lidera. Sztuka ta się jednak nie udała. Trudno mi zrozumieć dlaczego. Muszę przyznać, że Korona postawiła nam dziś bardzo trudne warunki. Grali ostro i agresywnie, a my nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Nie zgadzam się jednak z tym, że powodem naszej porażki jest środowy mecz z PSV Eindhoven.
Przed spotkaniem z Koroną mówiliśmy sobie, że nie możemy myśleć o meczu z PSV. Awans już mamy, a naszym najważniejszym celem jest liga i zostanie mistrzami Polski. W przyszłym sezonie chcemy grać w Lidze Mistrzów. Do tego konieczne są jednak wygrane w takich meczach, jak ten dzisiejszy. Wierzyliśmy w to, że już dziś będziemy na pierwszym miejscu w tabeli. Mamy jeszcze dwa ligowe spotkania w tym roku i chcemy w nich wygrać i dogonić Śląsk Wrocław.
Michał Żewłakow: Nie jest łatwym zadaniem wygrać z taką drużyną jak Korona. Widzieliśmy jakie postawiła nam warunki. Dla nich najważniejsze jest jednak to, że wygrali. Podejrzewam więc, że ze swojego sposobu gry są zadowoleni. Teraz przed nami mecz z PSV, który ma zupełnie inny wymiar. Gramy o pierwsze miejsce w grupie Ligi Europy. Trzeba podejść do tego spotkania z pełnym zaangażowaniem i spróbować wykorzystać nadarzającą się okazję. Będziemy mieli też szansę na rehabilitację za dziś.