Relacja z trybun: Wielkie sekcje wielkiego CWKS-u (+ video opraw)

Po raz kolejny fani Legii pokazali, że ferie, urlopy, przerwa zimowa i tym podobne są nam obce. Piłkarze szykują formę na połowę lutego, my tymczasem w formie jesteśmy... od dobrych kilkunastu miesięcy. Na meczach kosza atmosfera jest po prostu fantastyczna i dziś przekonało się o tym ok. 1500 osób obecnych w hali.

Fotoreportaż z meczu - 52 zdjęcia Hagiego

Andrzej Pstrokoński - legioniści dziękują za wszystko
Kibice Legii tradycyjnie spisali się na medal. Koszykarze wybiegli na boisko z klubowymi flagami, które później zostały przekazane kibicom - jak za dobrych czasów przy Łazienkowskiej. Mecz poprzedziło wielkie wydarzenie - włączenie do Galerii Sław Koszykarskiej Legii (jako pierwszego!) Andrzeja Pstrokońskiego. Ten wspaniały przed laty koszykarz naszego klubu, pięciokrotny uczestnik Mistrzostw Europy (5, w tym 2 medale!), uczestnik dwóch Olimpiad oraz zdobywca wszystkich mistrzostw Polski z Legią (!!!), otrzymał od sekcji koszykówki pamiątkową koszulkę z nr 9, z którym występował, nazwiskiem oraz figurkę koszykarza z odpowiednią dedykacją, a do tego zdjęcie w antyramie z jego ostatniego meczu przy Obrońców Tobruku. Na jednej z trybun pojawił się w tym czasie transparent "Andrzej Pstrokoński, wspaniałe 'Dziecko Warszawy'. Legioniści dziękują za wszystko". Piękne zachowanie kibiców, pan Andrzej był naprawdę wzruszony, gdy zobaczył transparent i słyszał jak cała hala skanduje Jego nazwisko. To my dziękujemy, Panie Andrzeju!

Wielkie sekcje wielkiego CWKS-u
Na początek meczu kibice Legii przygotowali pierwszą oprawę - dwa transparenty tworzące hasło "Wielkie sekcje wielkiego CWKS-u", pomiędzy którymi pojawiło się kilkadziesiąt transów na dwóch kijach przedstawiających sportowców z różnych dyscyplin sportowych, którzy zdobywali z Legią medale. Piękna sprawa... i najwyższy czas powrócić do tradycji!

Doping kibiców od samego początku meczu był fantastyczny i wszyscy zgromadzeni w hali byli pod wrażeniem "mocy", jaką są w stanie osiągnąć legioniści. Jeszcze lepiej było w czwartej kwarcie. Wtedy "Szczęściarzowi" w dopingu pomógł "Staruch", który wywołał olbrzymie poruszenie na trybunach. Niewidziany przez wielu kibiców od kilku miesięcy "wodzirej" wrócił i odpowiednio zmotywował kibiców do dopingu w ostatniej partii meczu. Doping stał na najwyższym poziomie!

Kolejna oprawa
Jeszcze w drugiej kwarcie fani Legii machali flagami na kiju podczas dopingu dla naszej drużyny. W piątej minucie trzeciej kwarty ultrasi zaprezentowali kolejną oprawę - transparent "Warszawa Jest Brutalna" oraz dwie malowane sektorówki.

Wola, Jelonki, Bemowo
Podobnie jak podczas ostatniego meczu na Woli, na trybunie prostej zasiedli w głównej mierze kibice Legii z Woli, Jelonek i Bemowa, co potwierdzały flagi dzielnicowe. Na skraju tej trybuny, w bardzo dobrej grupie (ok. 100 osób), zameldowali się kibice z Siedlec z flagą.

Raz jeszcze na Kole?
Takiej atmosfery podczas meczu naszej drużyny jeszcze nie było! A mamy tylko nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Sekcja koszykówki Legii od kilku dni czyni starania, byśmy 4 lutego spotkali się na Kole przy okazji meczu naszej drużyny, który byłby jednocześnie treningiem wokalnym przed Superpucharem Polski.

Na sobotnim spotkaniu było obecnych kilku byłych koszykarzy i trenerów Legii Warszawa, a także grupa z mazowieckich hospicjów, która została zaproszona na mecz przez koszykarską Legię.