Widzewiacy na Łazienkowskiej - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

TMK: Przyjezdni o sektorze gości na Legii

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Przed miesiącem magazyn "To My Kibice" rozpoczął opisywanie sektorów gości w Polsce, głównie mając na względzie komentarze kibiców je odwiedzających. Sami możemy mieć przemyślenia na temat wielu sektorów dla przyjezdnych, natomiast teraz możemy dowiedzieć się, co o sektorze gości na naszym stadionie myślą inni. Jak wygląda wpuszczanie na sektor, przeszukiwanie, catering itd. - o tym wszystkim traktuje tekst TMK.

Kibice, którzy odwiedzili nowy stadion i sektor gości przy Łazienkowskiej, mają raczej negatywną opinię o obiekcie, który nam może wydawać się najwspanialszy na świecie. Dlaczego? Wiadomo, nie chodzi o widoczność, bo ta bije na głowę z pewnością 99% krajowych obiektów klubowych. Zupełnie inaczej wygląda jednak wejście do sektora przyjezdnych, nie mówiąc już o wpuszczaniu flag, oprawy itd. Ochrona, z dyrektorem ds. bezpieczeństwa Bogusławem Błędowskim, robi wszystko, by część flag nie przeszła weryfikacji. Od czasu wpuszczenia kibiców Lecha i odpalenia przez nich pirotechniki pod sektorówką, przyjezdni na Łazienkowską nie mają szans wniesienia większych flag. Rzekomo mają one być używane do odpalania pirotechniki.

"Catering, mimo że 'pachnie Europą', może niestety pozostawiać spory niesmak... I nie chodzi o to, że jedzenie jest niesmaczne, ale że jest po prostu strasznie drogo (i mało). A może to kwestia klimatu? Z pewnością każdy wolałby tradycyjną 'giętą' z dymiącego grilla, niż żarcie ze stoiska niczym w McDonaldzie... W końcu to jest stadion" - pisze redakcja TMK o "szamie" przygotowanej przez Legię dla kibiców gości.

Najwięcej problemów kibice przyjezdni na Legii mają jednak na wstępie. "Sam fakt wypuszczania z kordonu policji do bramofurt z grupy liczącej 1400 osób po kilka osób budzi już sporo kontrowersji, ale to tylko początek cyrku... Listy, które zostały wysłane przez nas do stolicy, były niekompletne, a co za tym idzie - bardzo wiele osób posiadających bilet i wpisanych na listę w Zabrzu nie mogło wejść na sektor przez jakieś głupie literówki albo błędy systemu" - opisuje kibic Górnika Zabrze.

Kolejnym problemem jest "nadużywanie alkomatów" przez ochronę (wielu kibiców gości przez to nie dociera na stadion), przeszukiwanie - ochrona domaga się, by kibice zdejmowali np. buty.



Widzew w sektorze gości na Legii - fot. Legionisci.com



Lechici na Łazienkowskiej - fot. Legionisci.com

przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.