ME: Ruch Chorzów 0-3 Legia Warszawa

W meczu 25. kolejki Młodej Ekstraklasy Legia pewnie pokonała Ruch Chorzów, wygrywając na wyjeździe aż 3-0. Już do przerwy legioniści zdecydowanie przeważali i prowadzili po bramce skutecznego wiosną Michała Efira, a w drugiej odsłonie za sprawą Bartka Żurka i Dominika Furmana padły dwa kolejne trafienia. Zwycięstwo Młodej Legii mogło mieć nawet zdecydowanie większe rozmiary. Legioniści utrzymali prowadzenie w tabeli, z 2 punktami przewagi nad Zagłębiem Lubin.

Drużyny z kolejnych miejsc w tabeli (poza Górnikiem Zabrze) potraciły tym razem punkty i wydaje się, że coraz bliżej jest tego, by - jak przed rokiem - sprawa mistrzostwa została rozstrzygnięta między graczami z Warszawy i Lubina.

ME: Ruch Chorzów 0-3 (0-1) Legia Warszawa
0-1 - 31 min. Michał Efir (as. Dominik Furman)
0-2 - 47 min. Bartosz Żurek (as. Dominik Furman)
0-3 - 59 min. Dominik Furman (rzut karny po faulu na Marcinie Stromeckim)

Młoda Legia: Jałocha – P. Wolski (70' M. Grudniewski), Cichocki, Michalak, Widejko – Misiak (46' Starek), Latos (46' Bruce), Kopczyński (58' Stromecki), Furman, Żurek (75' Bojek) – Efir

Legioniści po serii wyjazdowych remisów przystąpili do spotkania z Ruchem z mocno ofensywnym nastawieniem i już w 3. minucie byli bliscy objęcia prowadzenia. Chorzowianie jedynie z rzadka kontratakowali, ale Konrad Jałocha nie miał zbyt wiele pracy. Doskonale w grze defensywnej, jak i w rozdzielaniu piłek spisywał się Dominik Furman i właśnie po jego przechwycie i podaniu w 31. minucie kolejny z wyróżniających się dziś legionistów, Michał Efir zwiódł obrońców oraz bramkarza i zdobył prowadzenie. Była to tylko jedna z wielu akcji ofensywnych podopiecznych Dariusza Banasika. Trener gospodarzy w przerwie wymienił połowę bloku defensywnego. Nie dało to zbyt wielkiego efektu, bo niewiele ponad minutę po wznowieniu gry Efir odegrał wzdłuż bramki do Żurka, który strzałem prawą nogą nie dał szans Matrasowi. W 58. minucie na boisku pojawił się, po raz pierwszy w tej rundzie, Marcin Stromecki. Rozgrywający reprezentacji U-18 błyskawicznie zaznaczył swoją obecność na boisku, gdyż już niecałą minutę później po faulu na nim arbiter podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Dominik Furman i efektowną "podcinką" ustalił wynik spotkania na 0-3. Okazji do podwyższenia rezultatu nie brakowało; dwukrotnie blisko zdobycia gola był wracający do wysokiej formy Efir, który po przerwie "zmusił" trenera Ruchu do zmiany dwóch kolejnych zawodników, którzy sobie z nim nie radzili. Na pochwały zasłużyła zresztą cała drużyna, która realizowała bardzo sprawnie nakreśloną przez meczem ofensywną taktykę oraz mocny pressing. Warto odnotować również powrót na boisko po dłuższej przerwie Kacpra Starka. Skrzydłowy Legii zimą nie zmienił ostatecznie barw klubowych i pozostawał do dyspozycji szkoleniowca.

Terminarz, wyniki, tabela