Kosecki: Przed Anglikami nie spanikuję!

Jakub Kosecki dość niespodziewanie otrzymał powołanie do reprezentacji Polski. Szybka zmiana planów i niemal z dnia na dzień legionista zaczął trenować pod okiem Waldemara Fornalika. 22-letni piłkarz zapowiada, iż nie ma zamiaru "pękać" przed Anglikami. "Na zgrupowanie przyjechałem, żeby pokazać, że umiem grać w piłkę.

Ostatnio mi to wychodzi, choć to trochę głupio brzmi, jakbym się przechwalał... Chcę jednak pokazać, że gram nieźle nie tylko w Legii i ekstraklasie, ale też w kadrze. Presja na pewno mi nie przeszkodzi. Jeszcze dwa dni temu nie wyobrażałem sobie, że będę w jednym hotelu, w jednej szatni i będę kopał piłkę na tym samym boisku co np. Robert Lewandowski, albo będę strzelał bramki Tomaszowi Kuszczakowi. Marzenia się spełniają, teraz o tym wiem, więc marzę dalej" - przyznaje Kosecki.

I choć piłkarz nie zabrał bogatego doświadczenia w dorosłej piłce, to bez pardonu chce się przebić w futbolowej hierarchii. "Wiele osób mi wmawia tę bezczelność, to odpowiem bezczelnie: chcę grać i jak stanę naprzeciwko Anglików, to nie spanikuję! Zrobię to tak, jak potrafię najlepiej, czyli agresywnie i ambitnie. Anglicy są szybcy, świetnie wyszkoleni technicznie, ale ja się nie boję. Największe dotychczas marzenie, czyli powołanie do reprezentacji, już się spełniło. Z dnia na dzień robią się coraz większe" - zapowiada legionista.