Legioniści o sparingu z FC Aarau

Michał Efir: Wracam powoli do formy, przygotowuję się do rundy wiosennej. Jak się dostaje od trenera szansę, to trzeba ją wykorzystywać. Wyszliśmy na boisko młodym składem. Mimo że wiedzieliśmy, że to tylko sparing, chcieliśmy się pokazać z jak najlepszej strony. Chyba każdy z nas walczy o pierwszą jedenastkę.

Rafał Wolski: Na pewno mam zaległości. Muszę popracować nad ustawieniem i spokojem na boisku, ale myślę, że jak na pierwszy mecz po powrocie, mogę być zadowolony. Każdy piłkarz może powiedzieć, że umiejętności się nie zapomina, z tym trzeba się urodzić i potem szkolić. Przez kontuzję można stracić pewność siebie czy wytrzymałość, ale swobody operowania piłką się nie traci. Jestem zadowolony z bramki i w ogóle gra całej drużyny mogła się podobać. Michał Efir fajnie się zaprezentował. W środku pola Furman i Łukasik spokojnie operowali grą. Myślę, że nie ma się do czego doczepić.

Dominik Furman: Cieszy powrót Michała Efira, bo wiadomo że Rafał jest już jedną nogą w Fiorentinie, ale jego występ także mógł się podobać. Kto będzie grał z Efirem jak Rafał odejdzie do Fiorentiny? Zadecyduje trener, od każdego z nas będzie zależało to, kto będzie wybiegał w pierwszej jedenastce. Trener jest od tego by oceniać kto wypadł lepiej, a kto gorzej, kto zasługuje na pierwszy skład. My jesteśmy od wykonywania poleceń i dzisiaj takie polecenia wykonaliśmy.

Artur Jędrzejczyk: Pierwsza połowa była słabsza w naszym wykonaniu. W drugiej połowie chłopaki pokazali co potrafią, strzelili cztery bramki i wygraliśmy.