Na stadionach: Tragedia Lechii

Wtorek, 19 marca 2013 r. 16:14 Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Przez cały weekend głośno o niewpuszczeniu kibiców Górnika na stadion Legii. Zbigniew Boniek zapowiedział, że tak dłużej być nie może i że będzie chciał wprowadzić pewne zmiany jeśli chodzi o kwestię przyjmowania kibiców gości. Bardzo smutna wiadomość dotarła do nas dziś rano. Kibice Lechii wracający z poniedziałkowego meczu w Gliwicach mieli poważny wypadek.
Dwie osoby nie żyją, a kilkadziesiąt walczy o życie w szpitalu. Kibice Legii przyłączyli się do pomocy - organizowana jest zbiórka krwi dla poszkodowanych w wypadku.

Choć tylko na jednym stadionie ekstraklasy był zamknięty sektor gości, dobrych wyjazdów było jak na lekarstwo. Żadna z ekip nie wykorzystała przyznanej puli biletów - pod tym względem najbardziej zawiódł Ruch. Jedyne niewymuszone zero wyjazdowe zaliczyła Polonia, której widocznie było nie po drodze do Białegostoku.

W niższych ligach Cracovia w 500 osób pojawiła się na zgodowym meczu w Gdyni, GKS Katowice w dobrej liczbie przyjechał do Poznania, a Zawisza w 300 osób pojechał na mecz przyjaźni z GKS-em Tychy do Jaworzna.

Także pod względem ultras było nad wyraz skromnie. Dość powiedzieć, że najlepszą prezentację przygotował GKS Tychy na meczu z Zawiszą. Poza tym Ruch przywiózł oprawę do Kielc, ale nie pierwszy raz na stadionie Korony ta nie została zaprezentowana. Chorzowianie odpalili tylko trochę pirotechniki.

Na wyróżnienie zasługuje także kilka meczów innych niż piłka dyscyplin. Na pierwszy plan oczywiście wysuwa się pojedynek koszykarzy Wisły i Legii w II lidze, niestety bez kibiców gości. Wiślacy zebrali się licznie i prowadzili głośny doping, prezentując także prostą oprawę. W koszykarskiej ekstraklasie rozegrano derby Trójmiasta, na których stawiło się 150 fanów Trefla z transparentami odnośnie problemów finansowych Asseco.

Na meczu koszykarek z Wisłą Kraków fani AZS-u Gorzów Wielkopolski pokazali przyzwoitą oprawę, a Cracovia odpowiednio przygotowała się do spotkania swoich hokeistów z KH Sanok.

Ekstraklasa:

Legia Warszawa 3-0 Górnik Zabrze (1400).
Kibice Górnika przyjechali do Warszawy pociągiem specjalnym w 1400 osób, ale na stadion nie dotarli. Pociąg miał półgodzinne opóźnienie, czym później tłumaczono niewpuszczenie przyjezdnych. Policja przed wejściem na stadion puszczała do bramek wejściowych po 10 osób, co znacznie spowalniało wchodzenie. Do tego sprawdzanie przez ochronę na Legii odbywało się w żółwim tempie i po tym jak przez półtorej godziny na stadion weszło ok. 300 kibiców, cała grupa postanowiła opuścić stadion. Górnik na tym wyjeździe był wspierany przez Wisłokę (28).
Legia z niezłym dopingiem, pełną Żyletą i 17,5 tysiącami widzów na trybunach. Gospodarzy wspierało kilkanaście osób z Zagłębia Sosnowiec. Legioniści wywiesili nowe płótno poświęcone Kazimierzowi Deynie.

Korona Kielce 2-1 Ruch Chorzów (674).
Ruch skorzystał na amnestii zarządzonej przed startem rundy wiosennej, dzięki czemu mógł na legalu pojechać do Kielc. O dziwo chorzowianie nie potrafili wykorzystać puli 710 wejściówek i na wyjazd pojechało ich 674, w tym FC Staszów (65) i Widzew. W sektorze gości wywiesili 16 flag. Niestety nie dane im było wnieść oprawy na sektor, bo - nie pierwszy już raz w Kielcach - nie wyrażono zgody na jej wniesienie. W trakcie meczu raz na jakiś czas Ruch odpalał jakieś skromne piro. Korona bez oprawy.

Piast Gliwice 2-0 Lechia Gdańsk (280).
Na meczu 4 tysiące osób. Młyn gliwiczan liczył 700 osób, w tym wspierające ich Bate Borysów. Prowadzili niezły doping. Lechiści przyjechali w 280 osób, z ośmioma flagami. Prowadzili sporadyczny doping. Niestety w drodze powrotnej, po kilku godzinach jazdy, jeden z trzech autokarów, którym podróżowali miał wypadek. W jego wyniku zmarło dwóch kibiców, a kilkudziesięciu zostało rannych. Słowa wsparcia i pomoc napływają do lechistów od kibiców z całej Polski.

Wisła Kraków 2-0 Pogoń Szczecin (150).
Tylko 11 tysięcy widzów przyszło w niedzielę na mecz Wisły z Pogonią. Wiślacy prowadzili zbiórkę pieniędzy na oprawę spotkania z Legią - zebrali łącznie 10 tysięcy złotych. W trakcie meczu wiślacy machali flagami na kiju i były to jedyne akcenty ultras. Pogoń przyjechała w 150 osób, z czterema flagami. Prowadzili doping w asyście bębna, a sektor opuścili przed końcem spotkania, by zdążyć na pociąg powrotny do Szczecina.

Lech Poznań 0-0 GKS Bełchatów (114).
Mimo słabej gry piłkarzy, przy Bułgarskiej frekwencja najwyższa w całej lidze - niespełna 22 tysiące osób. Lechici z głośnym dopingiem, bez oprawy. GKS przyjechał w 114 osób, w tym Wisła Sandomierz (15). Wywiesili trzy flagi w sektorze gości i prowadzili sporadyczny doping. Lechici szykują się teraz na wyjazd do Szczecina, na który sprzedali 1000 wejściówek.

Śląsk Wrocław 1-1 Podbeskidzie Bielsko-Biała (110).
We Wrocławiu niespełna 13 tysiące osób na trybunach. Wrocławianie z niezłym dopingiem, bez żadnych atrakcji ultras. Podbeskidzie w 110 osób, z dwiema flagami.

Widzew Łódź 0-0 Zagłębie Lubin (-).
Fani Widzewa po raz pierwszy od 10 miesięcy prowadzili doping dla swojej drużyny. Widzewiacy zakończyli zimą protest i na meczu z Zagłębiem ponownie na trybunach pojawiły się flagi oraz głośny doping. Frekwencja wyniosła 6,5 tysiąca, w tym komplet w młynie. RTS zaprezentował sektorówkę i flagi na kiju. Wspomagało ich gościnnie CSKA Moskwa (9). Z powodu zamkniętego sektora gości, kibiców z Lubina brak.

Jagiellonia Białystok 2-0 Polonia Warszawa (0).
Bardzo słaba liczba widzów na meczu - minimalnie przekraczająca 2 tysiące. Młyn "Jagi" dość skromy. Polonia nie zebrała się na wyjazd i zaliczyła zero.

I liga:

Arka Gdynia - Cracovia (500).
Na mecz przyjaźni do Gdyni przyjechało 500 fanów "Pasów". 400 z nich zajęło miejsca w sektorze gości, pozostali wymieszali się z gospodarzami. Cracovia przywiozła 6 flag. Na trybunach pojawili się także kibice Lecha. Żadna ze stron nie przygotowała oprawy - jedynie gospodarze machali flagami na kiju.

Warta Poznań - GKS Katowice (367).
GKS do Poznania pojechał w dobrej liczbie - 367 osób, w tym Górnik (15), Banik (9) i JKS Jarosław (1). Goście otrzymali co prawda tylko 300 wejściówek, ale kilkadziesiąt osób weszło innym sposobem, a gdy organizatorzy zapowiedzieli, że nie wpuszczą 8 osób, groźba opuszczenia stadionu przez całą katowicką grupę... poskutkowała. Goście wywiesili 8 flag, ale prowadzili słaby doping.

GKS Tychy 2-2 Zawisza Bydgoszcz (300).
Na mecz przyjaźni do Jaworzna, gdzie nadal gra GKS Tychy, Zawisza pojechał w 300 osób, z czterema flagami. Gospodarze zaprezentowali malowaną sektorówkę przedstawiającą orła w koronie na tle biało-czerwonych pasów oraz transparenty tworzące hasło "Za ojczyznę w bój pójdziemy dumnie, by spokojnie móc odpocząć w trumnie".

Stomil Olsztyn - ŁKS Łódź (-).
Niestety na stadionie Stomilu sektor gości pozostanie zamknięty przez całą rundę. Stomilowcy zebrali się w młynie w 350 osób. Prowadzili niezły doping przez całe spotkanie.

II liga:

Gryf Wejherowo - Zagłębie Sosnowiec ().
Sosnowiczanie, wspierani przez przyjaciół, przyjechali do Wejherowa w 30 samochodów. Niestety, wobec zamkniętego sektora gości, nie zostali wpuszczeni na stadion.

Bytovia Bytów - Raków Częstochowa (60).
ROW Rybnik 3-0 Chojniczanka Chojnice - Chojniczanka Chojnice (51).
Rozwój Katowice - Jarota Jarocin (8).

Niższe ligi:

Arka II Gdynia 4-0 Gryf Słupsk (130).

Puchar Polski:

Jagiellonia Białystok 2-4 Wisła Kraków (200).
Wiślacy do Białegostoku podróżowali autokarem i samochodami. Krakowianie, podobnie jak wszystkie ekipy jadące na mecze do Białegostoku, byli szczegółowo przeszukiwani już na trasie i eskortowani polnymi drogami. Goście wchodzili na stadion do rozpoczęcia drugiej połowy. Było ich 200, w tym Unia Tarnów (4). Przyjezdni wywiesili 8 flag. Młyn "Jagi" prezentował się dość mizernie, ale prowadził doping przez cały mecz. Przy stanie 1-3 białostoczanie skandowali "Jeszcze siedem".

Ruch Chorzów 1-0 Zagłębie Lubin (100).
Na meczu Ruchu frekwencja po raz kolejny nie zachwyciła. Awans do półfinału PP obejrzało niewiele ponad 4 tysiące widzów. Na stadionie pojawiło się 100 kibiców Zagłębia z trzema flagami. W młynie chorzowian zawisły tylko cztery flagi. Gospodarze z dopingiem przez całe spotkanie.

Inne dyscypliny:

Koszykówka: Wisła Kraków - Legia Warszawa (-).
Wiślacy pobili rekord frekwencji na ostatnim meczu sezonu z Legią. Warszawiacy wystąpili o 1000 wejściówek, ale spotkali się z odmową. Wisła machała flagami na kiju oraz zaprezentowała transparent "Warszawa PoWiśle". Prowadzili głośny doping, z którego znaczną część stanowiły bluzgi na legionistów.

Koszykówka: Asseco Prokom Gdynia - Trefl Sopot (155).
Goście zaprezentowali transparent "Trefl był, jest i będzie. Asseco to tylko epizod".

Koszykówka: GKK Gorzów Wlkp. - Górnik Wałbrzych (0).
Koszykówka: Turów Zgorzelec - Trefl Sopot (0).

Koszykówka kobiet: AZS Gorzów - Wisła Kraków
Gospodarze zaprezentowali za koszem okazjonalną sektorówkę z wyklejanych sreberek, z piłką do kosza i datą "2001" oraz "Gorzów Wlkp. Basketball".

Hokej: GKS Jastrzębie - Cracovia (66).
Cracovia przyjechała do Jastrzębia z czterema flagami.

Hokej: Cracovia - KH Sanok (-).
"Pasy" zaprezentowały flagi na kiju oraz sektorówkę "Rudolf Gang" w połączeniu z racowiskiem.

Oprawa tygodnia: Choreo GKS-u Tychy na meczu z Zawiszą
Wyjazd tygodnia: 1400 kibiców Górnika w Warszawie

Poprzednie kibicowskie relacje ze stadionów Polski i świata w dziale Na stadionach.