Świt Nowy Dwór Maz. na meczu z Radomiakiem Radom
REKLAMA

Na stadionach: Piłka nożna bez policji

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W minionym tygodniu pauzowała piłkarska ekstraklasa, a spotkania rozgrywali jedynie piłkarze niższych klas rozgrywkowych oraz reprezentacja Polski. Na meczu Polaków z Czarnogórą na stadionie Narodowym znów zagościł zorganizowany doping. Ogarniało go kilka kibicowskich ekip z niższych lig. Mimo to nadal nie doszło do porozumienia OZSK z PZPN-em.

Młyn na meczu z Czarnogórcami utworzony został za bramką. Na trybunach zaprezentowano m.in. białe i czerwone folie aluminiowe, a później sektorówkę w kształcie koszulki z numerem 12. Goście odpalili skromne ilości piro i wywiesili kilka flag.

W niższych ligach
Z meczów niższych lig najciekawiej było w Tarnobrzegu, gdzie Siarka podejmowała Stal Mielec. Trzeba przyznać, że mielczanie, będący beniaminkiem II ligi, prezentują się na razie bardzo dobrze. W Tarnobrzegu (40 km), wraz ze zgodami, było ich 600. Dwa dobre mecze zaliczyli kibice Resovii. Najpierw w środku tygodnia pojechali w 115 osób do Tomaszowa Lubelskiego, a w weekend zaprezentowali oprawę na meczu z Hetmanem Zamość. Ultrasowali także fani Świtu Nowy Dwór, Wigier Suwałki, ŁKS-u Łomża, Mazovii Mińsk Maz., Unii Nowa Sarzyna, Siarki i Tura Bielsk Podlaski.

Piłka nożna bez policji
To co wyprawia w ostatnim czasie policja przy okazji meczów, szczególnie w niższych ligach, woła o pomstę do nieba. Przed tygodniem ci, którzy mają strzec porządku, zaatakowali w lesie kibiców Hutnika Warszawa, wracających z meczu ligowego swojej drużyny. I chociaż kibice HKS-u byli w skromnej grupie i nic złego nie robili, mieli pecha, trafiając na osoby, które za wszelką cenę chciały pokazać swoją władzę.

GKP zbojkotował mecz z rezerwami Widzewa
Kilka dni później GKP Targówek miał grać III-ligowe spotkanie z rezerwami Widzewa - bez udziału kibiców gości. Było to smutne widowisko, bowiem policja zdecydowała, że bilety na mecz będą tylko imienne. III-ligowe spotkanie, bez kibiców gości... meczem podwyższonego ryzyka... Brawo! Liczba zwolenników hasła "Piłka nożna bez policji" z pewnością znacznie wzrosła po tych działaniach. Fani GKP tymczasem już kilka dni przed meczem zapowiedzieli bojkot spotkania z RTS-em. "Wszystko to spowodowane jest działaniem policji, która postawiła swoje warunki organizacji spotkania, grożąc niedopuszczeniem do niego. Na mecze podwyższonego ryzyka (przez policję został sklasyfikowany mecz z... rezerwami Widzewa, na który goście otrzymali całe 40 wejściówek - na razie też nie wyrazili chęci ich odbioru) bilety sprzedawane będą tylko przy podaniu imienia, nazwiska i numeru PESEL. Sęk w tym, że kopia tych danych miała trafić w ręce policji, a na takie praktyki nie możemy się zgodzić. Miała być fantastyczna oprawa, uświetnienie 60-lecia klubu - nie będzie nic, puste trybuny. W naszej opinii jest to jedyne słuszne rozwiązanie. Kolejnymi absurdalnymi wymaganiami policji były m.in.: sprowadzenie innych ławek rezerwowych, gdyż obecne znajdują się zbyt blisko trybun, usunięcie wszystkich kamieni i śmietników (!) z terenu stadionu czy zatrudnienie dużo wyższej niż zwykle liczby służb porządkowych. Borykający się z problemami finansowymi Targówek zwyczajnie nie ma pieniędzy na organizację takich spotkań, w związku z czym zwrócił się o pomoc finansową do MZPN (są to standardy bezpieczeństwa przekraczające wymogi PZPN). Swoje trzy grosze dorzuciła także straż pożarna, która oceniła, że na stadionie co 10 metrów powinna znajdować się gaśnica, a krzesełka powinny być dalej od siebie o... 1,5 cm. Dlatego też my, kibice Targówka podejmujemy decyzję o nieuczestniczeniu w tym cyrku pod tytułem 'Mecz z rezerwami Widzewa'. Prosimy też wszystkich o podobną decyzję do naszej, nie dawajcie tak łatwo swoich danych do policyjnej bazy. Piłka nożna bez policji!" - poinformowali kibice z Targówka.

Kaski mocniej uciskają w Ciechanowie
Także spotkanie MKS-u Ciechanów z Polonią Warszawa w IV lidze miało być ciekawym widowiskiem. Fani z Ciechanowa przekonują, że piłkarskie święto zostało zepsute przez policję. Przytaczamy w całości wersję wydarzeń podaną przez fanów MKS-u:

"Powodem było, naszym zdaniem, nadużywanie prawa oraz często przekraczanie uprawnień przez policjantów, których obecność miała zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom imprezy na stadionie MOSiR. Przyczyną naszego wyjścia ze stadionu na początku meczu i jednocześnie skutkiem pozostałych wydarzeń była obecność i prowokacyjne zachowanie policjantów wobec nas na trybunie, na której miał być prowadzony zorganizowany doping (na który oczywiście wyraziły zgodę władze klubu). Osoba prowadząca doping została 4-krotnie (!) ukarana mandatem karnym w wysokości 100 zł za 'używanie słów wulgarnych' oraz 'nakłanianie do czynów zabronionych innych osób'. Poinformowano również, że w przypadku użycia kolejny raz słowa wulgarnego - tu cytat wypowiedzi policjanta - 'wjadą w nas'. Przed meczem, jak i w czasie jego trwania kibice wchodząc na stadion od strony ul. 3-go Maja oraz okolic na potęgę byli karani przez policjantów mandatami np. za przeklinanie, palenie papierosów, zaśmiecanie, nagrywanie telefonem zachowania policjantów oraz... próbę picia zamkniętego piwa! W niecałą godzinę policjanci ukarali mandatami od 50 do 500 zł ok. 50 osób! W związku z prowokacyjnym zachowaniem policji, na trybunie, na której była już zorganizowana grupa kibiców i przed samym stadionem, aby uniknąć niepotrzebnych spięć słownych oraz negatywnych zachowań, grupa ta postanawia opuścić trybuny. W momencie wychodzenia ze stadionu policjanci zatrzymali wszystkich przy wejściu, nie pozwalając ani z niego wyjść, ani na niego wrócić. Dodatkowo grupie ok. 40 osób, która miała kupione bilety, a która czekała pod wejściem, również nie pozwolono wejść na teren stadionu. Pytanie dlaczego? Później postanowiono każdego z osobna wylegitymować. Czemu to miało służyć, skoro chwilę wcześniej każdy kibic posiadający imienny bilet był sprawdzany przez ochronę, jak również był kamerowany i w międzyczasie nie doszło do żadnych negatywnych zachowań na stadionie? Kuriozalne było również nie udzielenie pierwszej pomocy przez policjantów jednemu z kibiców, który trzykrotnie dostał ataku padaczki... Doszło nawet do sytuacji, gdzie policjant wykasował z telefonu film nakręcony przez kibica przedstawiający jego zachowanie. Otrzymaliśmy informację, że wszyscy zostaną ukarani kolejnymi mandatami, ponieważ nasze zgromadzenie jest... nielegalne. Chcąc porozmawiać z odpowiedzialną osobą za tę sytuację usłyszeliśmy tylko, że należy się zgłosić do Komendanta Głównego, który... jest na stadionie oraz tu znowu cytat 'wy nie macie nic do gadania'. W takich okolicznościach nam kibicom nie pozostało nic innego, jak bezpiecznie opuszczenie terenu stadionu i rozejście się do domów. Policjanci jednak nie odpuścili i po przejściu ok. 200 metrów po raz kolejny zachowując się agresywnie i biegnąc w naszą stronę starają się wszystkich zatrzymać, karząc przy tym kolejnymi mandatami! Należy podkreślić, że przez cały czas, zarówno na stadionie, jak i w jego okolicach kibice MKS Ciechanów zachowywali się spokojnie i nie stwarzali zagrożenia i niebezpieczeństwa dla innych osób. Opisane wyżej wydarzenia były rejestrowane zdjęciami oraz filmami wideo i jesteśmy w stanie w każdej chwili je przedstawić, zresztą będziemy je udostępniać w internecie, aby każdy mógł ocenić czy zachowanie policji było w jakikolwiek sposób adekwatne do zachowanie naszego.

Nasuwają się tylko pytania: czemu miało służyć takie zachowanie policji? Czy ich obecność na trybunie i zachowanie pod stadionem miało nam kibicom zapewnić bezpieczeństwo, czy mogło nas prowokować? Czemu osoby posiadające bilety i które za nie zapłaciły nie mogły wejść na mecz? Czy aby na pewno to policja decyduje, kto może wejść na imprezę, która - co warto podkreślić - nie była zgłoszona jako impreza masowa? I wreszcie dlaczego za tak drobne wykroczenia ukarano mandatami aż tak dużą liczbę osób?
Wiemy również, że Zarząd klubu MKS Ciechanów, który był organizatorem imprezy, zdecydowanie potępia zachowanie policji oraz że bez jego wiedzy i zgody policja pojawiła się na trybunach od strony rzeki stadionu MOSiR, o czym klub również poinformuje w osobnym oświadczeniu.
Naszym zdaniem działanie i zachowanie policji w dniu meczu nie było przypadkowe i miało na celu sprowokować kibiców do negatywnych zachowań wobec policji i w efekcie przerwania meczu, co oczywiście odbiło by się negatywnym echem w lokalnych i krajowych mediach. Nie oczekujemy żadnej odpowiedzi, chcemy jedynie poinformować o przyczynach i przebiegu wydarzeń, które miały miejsce. Jednocześnie pragniemy przeprosić piłkarzy MKS Ciechanów, że nie mogli ostatecznie liczyć na nasze wsparcie głośnym dopingiem tego dnia. Liczymy jednak na zrozumienie. Niestety z wielkiego piłkarskiego i kibicowskiego święta, w przygotowania którego wielu kibiców i władze Klubu włożyło mnóstwo pracy, pozostało duże rozczarowanie i niesmak. Mamy nadzieję, że podobne sytuacje w przyszłości nie będą już miały miejsca".

I liga:

Miedź Legnica - Górnik Łęczna (62).
Przyjezdni wywiesili cztery flagi.

LKS Nieciecza - GKS Bełchatów (10).
GKS Bełchatów mimo zakazu wyjazdowego pojawił się w 10 osób.

II liga:

Siarka Tarnobrzeg - Stal Mielec (600).
Liczna grupa gości przyjechała do Tarnobrzegu. Samej Stali było 500, a do tego wspierali ich Koroniarze (70), Czarni Jasło (15) i Sandecja (15).

Świt Nowy Dwór Maz. - Radomiak Radom (130).
Gospodarze z 55-osobowym młynem. Zaprezentowali malowaną sektorówkę i transparent "Nowodworscy kibole!" oraz odpalili świece dymne i petardy. Radomiak przyjechał w 130 osób, z kilkoma flagami i niezłym dopingiem.

Warta Poznań - Chrobry Głogów (129).
Chrobry do Poznania pojechał w 129 osób z czterema flagami. Przyjezdni prowadzili przeciętny doping.

Wigry Suwałki - Olimpia Elbląg (89).
Olimpia pojechała do Suwałk w 89 osób z jedną flagą. Do sektora gości wpuszczono tylko 49 osób podróżujących autokarem. Wigier w młynie 120 osób. Zaprezentowali flagowisko i mini sektorówkę przedstawiającą białego niedźwiedzia trzymającego herb klubu.

Niższe ligi:

LKS Czaniec - BKS Bielsko-Biała (125).

Resovia - Hetman Zamość (120).
Resovia na meczu z Hetmanem Zamość Gospodarzy w młynie 350, z dobrym dopingiem. Zaprezentowali oprawę - najpierw replikę flagi "Hetman Wielki Koronny", przykrytą następie przez płótno z hasłem "16.03.08 Twierdza Zdobyta Hetman wygnany" i rozciągnięto sektorówkę i machano chorągiewkami. Goście przyjechali spóźnieni, w ponad 100 osób.

Tomasovia Tomaszów Lubelski - Resovia (115).

Granat Skarżysko-Kamienna - KSZO Ostrowiec (103).
KSZO Ostrowiec na wyjazdowym meczu z Granatem Skarżysko - fot. kibicekszo.com Chociaż policja i klub ze Skarżyska zapowiedzieli nie wpuszczenie kibiców gości na stadion, fani KSZO przyjechali w 103 osoby i dzięki uprzejmości kibiców Granatu zajęli miejsca na stadionie.

Olimpia Lewin Brzeski - Chemik Kędzierzyn-Koźle (103).
Fani Chemika w 103 osoby z jedną flagą i transparentem "Opolskie jest nasze, a wy gówno znaczycie".

Pniówek Pawłowice - Odra Wodzisław (100).
Sokół Kleczew - Włocłavia Włocławek (95).
Goście wspierani przez Zawiszę. Na stadion weszło tylko 67 przyjezdnych.

Orzeł Przeworsk - Polonia Przemyśl (85).

Wisła Sandomierz - Unia Tarnów (63).
Goście wspierani przez Glinika (8) i Wisłę (1).

LKZ Dąbrówka - Górnik Łęczyca (60).
Przed meczem fani z Łęczycy wzięli udział w obchodach 74. rocznicy Bitwy nad Bzurą.

OKS Otwock - RKS Ursus (35).
Soła Oświęcim - Granat Skarżysko-Kamienna (32).
JKS Jarosław - Orlęta Radzyń (24).

Wektra Zbuczyn - Victoria Kałuszyn (26).
"Victa" wywiesiła dwie flagi i prowadziła dobry doping przez cały mecz. W II połowie odpalili race i świece dymne.

Mazovia Mińsk Maz. - Hutnik Huta Czechy (15).
Mazovia wystawiła 60-osobowy młyn i odpaliła pirotechnikę. Hutnik przyjechał w 15 osób, prezentując flagi na kiju i również odpalając piro.

Sparta Jazgarzew - Victoria Sulejówek (4).
Lublinianka Lublin - Avia Świdnik (0).

Olimp Złocieniec - Gryf Polanów (0).
Gospodarzy w młynie 35. Po ponad rocznej przerwie znowu zaczęli prowadzić doping. Rzucili serpentyny i odpalili petardy hukowe.

ŁKS Łomża - Jagiellonia II Białystok (0).
Jagiellonia kilka dni przed meczem zadała pytanie o bilety na mecz w Łomży, ale ostatecznie nie byli zainteresowani przyjazdem na pojedynek swoich rezerw. ŁKS zebrał się w młynie w ponad 200 osób, w tym Sparta Szepietowo. W drugiej połowie rozciągnęli sektorówkę i odpalili białe i czerwone świece dymne oraz petardy hukowe.

Poprzednie kibicowskie relacje ze stadionów Polski i świata w dziale Na stadionach.

Radomiak Radom na wyjazdowym meczu ze Świtem NDM:


Świt NDM na meczu z Radomiakiem Radom:



KSZO Ostrowiec na wyjazdowym meczu z Granatem Skarżysko:


Granat Skarżysko-Kamienna na meczu z KSZO Ostrowiec:


Gryf Wejherowo na meczu z Zagłębiem Sosnowiec:


Mazovia Mińsk Maz. na meczu z Hutnikiem Huta Czechy:


Stal Mielec na wyjazdowym meczu z Siarką Tarnobrzeg:


Olimpia Elbląg na wyjazdowym meczu z Wigrami Suwałki:


BKS Bielsko-Biała na wyjazdowym meczu z LKS-em Czaniec:


Unia Nowa Sarzyna na meczu z LZS-em Zdziary:


Wisłoka Dębica na wyjazdowym meczu z Piastem Tuczempy:


Wigry Suwałki na meczu z Olimpią Elbląg:


Siarka Tarnobrzeg na meczu ze Stalą Mielec:


Resovia na meczu z Hetmanem Zamość:



Resovia na wyjazdowym meczu z Tomasovią Tomaszów Lubelski:


Tur Bielsk Podlaski świętuje 90-lecie klubu:


Okęcie Warszawa na wyjazdowym meczu z Drukarzem:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.