fot. Piotr Kucza / FotoPyK
REKLAMA

Zapowiedź: Decydująca walka o półfinał

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W czwartek Legia Warszawa powalczy o awans do półfinału Pucharu Polski. Tego dnia na stadion przy ulicy Łazienkowskiej przyjedzie Śląsk Wrocław, który aby wyeliminować mistrzów Polski musi strzelić stołecznym piłkarzom przynajmniej jednego gola. W pierwszym starciu obydwu drużyn padł remis 1-1.

Legia Warszawa w ostatni weekend przełamała passę sześciu meczów bez zwycięstwa. Po słabym początku wiosny, podopieczni Henninga Berga pokonali na własnym stadionie Podbeskidzie Bielsko-Biała 3-0. Ten mecz po raz kolejny pokazał, jak ważnym zawodnikiem dla drużyny jest Ondrej Duda. Słowak zagrał po raz pierwszy po powrocie do pełni sił po odniesionej podczas zimowego zgrupowania kontuzji i nie zawiódł. Pomijając strzeloną przez niego bramkę, to od samego momentu swojego wejścia na plac gry aż do końcowego gwizdka arbitra harował za dwóch i spisywał się znacznie lepiej niż grający dotychczas na jego pozycji Michał Masłowski. Oczywiście, były piłkarz Zawiszy Bydgoszcz potrzebuje jeszcze czasu na aklimatyzację i nie ma wątpliwości, że w przyszłości może być dla Legii ważnym zawodnikiem, ale na tę chwilę wyraźnie widać różnicę klas miedzy nim a Dudą. Podczas starcia z Podbeskidziem Słowak imponował wizją gry. Widać było, że rozumie się z partnerami z drużyny niemal bez słów. Po meczu potwierdził to Michał Żyro, mówiąc że Słowaka na boisku po prostu potrzebuje. Trzeba jednak otwarcie powiedzieć, że pomimo wysokiego zwycięstwa legioniści nie ustrzegli się błędów. Zwycięzców jednak się nie sądzi, ale w czwartek, przy okazji silniejszego przeciwnika, prokurowanie niebezpiecznych sytuacji może mieć o wiele gorszy skutek.
Z bielszczanami swoją strzelecką niemoc przełamał Orlando Sa. Portugalczyk od samego początku meczu robił wszystko, aby wpakować piłkę do siatki rywala i zakończyć swoją serię niemal 300 minut bez strzelonego gola. Ta sztuka udała mu się dopiero w końcówce meczu z Podbeskidziem. Wówczas skorzystał z dobrego dogrania ze skrzydła od Michała Kucharczyka i spokojnie wpakował piłkę do siatki rywala. Dla sztabu szkoleniowego przełamanie Sa może być kluczowe. Po odejściu Radovicia Portugalczyk w ataku został praktycznie sam, więc od jego dobrej dyspozycji w kolejnych pojedynkach może zależeć bardzo dużo.



Ostatnio Legia wygrała po raz pierwszy w tym roku

Ostatnie mecze

Jagiellonia BiałystokP1-3 H. Pinto
Ajax AmsterdamP0-1
Korona KielceR0-0
Ajax AmsterdamP0-3
Podbeskidzie Bielsko-BiałaW3-0 A. Ryczkowski, O. Duda, O. Sa


Śląsk Wrocław początku piłkarskiej wiosny nie może zaliczyć do udanych. W rozegranych po przerwie zimowej czterech spotkaniach podopieczni Tadeusza Pawłowskiego ani razu nie zanotowali zwycięstwa. Najpierw zremisowali w Pucharze Polski z Legią, a potem podzieli się punktami w lidze z Cracovią i Górnikiem Zabrze oraz ulegli Jagiellonii Białystok. Chyba największy pozytyw z tych słabych wyników kibice mogą wyciągnąć z formy swojego najlepszego strzelca Marco Paixao. Portugalczyk wpisał się na listę strzelców w dwóch starciach po wznowieniu rozgrywek - najpierw pokonał bramkarza "Wojskowych" a w ostatniej ligowej kolejce zaskoczył golkipera Górnika Zabrze. To właśnie w głównej mierze od dyspozycji dnia 30-letniego snajpera zależy większość ostatnich meczów Śląska Wrocław. Wystarczy przypomnieć, że Paixao przez dłuższy czas leczył kontuzję, a po powrocie trafiał do siatki rywali w średnio co drugim pojedynku.

Śląsk Wrocław walkę w tegorocznej edycji Pucharu Polski rozpoczął od pokonania w 1/16 finału Widzewa Łódź. 23 września gracze Tadeusza Pawłowskiego zwyciężyli na wyjeździe pierwszoligowca 2-1. Wówczas gole dla wrocławian zdobyli Mateusz Machaj i Flavio Paixao. W kolejnej fazie rozgrywek Śląsk zmierzył się ze Stalą Stalowa Wola. Trzeba przyznać, że tym razem najbliższemu przeciwnikowi Legii Warszawa dopisało trochę szczęścia. Gola na wagę awansu strzelił dopiero w 87. minucie Hiszpan Juanito. Warto również dodać, iż wcześniej rzutu karnego nie wykorzystał nieoglądany już we Wrocławiu Sebastian Mila, którego próbę z jedenastu metrów obronił Tomasz Wietecha.

Ostatnie mecze

GKS BełchatówW2-1 M. Paixao, F. Paixao
Legia WarszawaR1-1 M. Paixao
CracoviaR1-1 P. Grajciar
JagielloniaP0-1
Górnik ZabrzeR3-3 M. Paixao, M. Machaj, F. Paixao

Rewanżowy mecz 1/4 finału Pucharu Polski, w którym Legia Warszawa podejmie na własnym obiekcie Śląsk Wrocław, rozpocznie się w czwartek o godzinie 20:00. Spotkanie transmitować będą stacje Polsat Sport i Polsat Sport HD. My zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej Relacji LIVE! prosto ze stadionu w Warszawie.

Transmisje TV

05.03, 20:00 Polsat Sport
05.03, 20:00 Polsat Sport HD

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.