Łukasz Wilczek: Zawsze gramy o zwycięstwo!

Gościem dzisiejszej w audycji "Strefa sportu" w radiowej Czwórce był rozgrywający Legii, Łukasz Wilczek. Nasz zawodnik mówił m.in. o szansach Legii na awans do ekstraklasy w obecnych rozgrywkach.

"W sezonie zasadniczym, zajęliśmy dobre jak na beniaminka, czwarte miejsce. Teraz naszym rywalem jest Spójnia. Wszystko przed nami, będziemy walczyć tylko o zwycięstwo. Nie ma innego wyjścia, musimy wygrać wszystkie mecze u siebie. Życzyłbym sobie wygranej również na wyjeździe i awansu do półfinału już w Stargardzie. Należałby się nam półfinał rozgrywek" - mówił Wilczek.

"Wilku" mówił także o wspaniałej atmosferze panującej na meczach naszej drużyny. "Co prawda na stadionach piłkarskich jest więcej kibiców, ale jak na mecze koszykówki, to na przykład na Torwarze wyglądało to imponująco. Czapki z głów przed naszymi kibicami. W niewielu miastach w Polsce w ekstraklasie jest taki doping jak na Legii. Musimy jak najszybciej stawić się w ekstraklasie" - powiedział nasz rozgrywający.

Od dłuższego czasu mówi się o awansie Legii do ekstraklasy na stulecie klubu. Legioniści zamierzają powalczyć o awans już w obecnych rozgrywkach. "Jesteśmy sportowcami, zawsze gramy o zwycięstwo, nie kalkulujemy. Jeśli tylko nadarzy się okazja, zrobimy wszystko, żeby awansować" - powiedział w Czwórce Wilczek.

"Wilku", który ma 190 centymetrów wzrostu, przekonywał, że nie ten nie jest najważniejszy w koszykówce. "Na mojej pozycji liczy się szybkość. Kieruję drużyną, muszę mieć inteligencję boiskową, żeby pokierować pozostałymi czterema zawodnikami na boisku" - tłumaczył zawodnik, który zdaniem wielu, jest najlepszą "jedynką" w I lidze. Sam miał już okazję przez półtora roku występować w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Czym różni się koszykarska ekstraklasa od pierwszej ligi? "W ekstraklasie gra jest o wiele bardziej fizyczna. Różnicę robią też obcokrajowcy" - wyjaśnia zawodnik Legii.

Całej audycji można posłuchać tutaj.