von Heesen: Zrobiliśmy dziś Legii prezenty świąteczne
Thomas von Heesen (trener Lechii): Ciężko znaleźć jakiekolwiek słowa... W pierwszej połowie gra była otwarta z obu stron. Niemniej jednak popełnialiśmy głupie błędy, na które jestem bardzo zły. Na tym poziomie nie powinno się to zdarzać. Zrobiliśmy dziś Legii prezenty bożonarodzeniowe. Przyznam, że wcześniej nigdy nie spotkałem się z czymś takim.
Wystarczyło strzelić na 1-1, a gra ponownie byłaby otwarta. Niestety podejmowaliśmy złe decyzje. Ostatecznie przegraliśmy 1-4, choć wynik nie odzwierciedla przebiegu spotkania.
Przed nami ligowe spotkanie w niedzielę i musimy się do niego odpowiednio przygotować, odpocząć, zregenerować i powalczyć o 3 punkty. Przede wszystkim musimy postarać się unikać głupich błędów.
Dlaczego zmieniłem w przerwie Sławomira Peszkę? To proste. Wynikało z jego gry. Ponadto miał żółtą kartkę, więc istniało ryzyko, że po zmianie stron ujrzy kolejny kartonik i będziemy grać w osłabieniu. Nie ukrywam, że Michał Mak zaprezentował się bardzo dobrze. Był aktywny, miał okazje strzeleckie i jedną z nich wykorzystało. Jeśli zawodnik nie gra na poziomie, na jakim trener od niego oczekuje, to po prostu należy go zmienić.
Nie chcę rozmawiać o Marko Mariciu. To młody zawodnik. Najpierw chcę z nim zamienić dwa słowa na osobności.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa Thomas von Heesen konferencja prasowa Puchar Polski Lechia Gdańsk