Prijović pokonuje bramkarza Lechii - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Prijović: Trzeba kontynuować passę

Qbas i Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Strzeliłem dwa gole i cóż... cuda się zdarzają (śmiech). Ostatnie dwa mecze były bardzo dobre w naszym wykonaniu. Strzeliliśmy wiele goli, a sami straciliśmy nie straciliśmy ich za dużo. Taką passę trzeba kontynuować. Dla mnie najważniejsze jest to, aby drużyna odnosiła zwycięstwa. Kiedy jestem na boisku, to stwarzamy sobie dużo dobrych okazji - powiedział po meczu z Lechią, strzelec dwóch goli, Aleksandar Prijović.

Dla bohatera czwartkowego starcia krajowy puchar to ważne rozgrywki. - Wszystko idzie w dobrym kierunku i już nie możemy doczekać się kolejnego meczu. Spotkania w Pucharze Polski są dla mnie ważne, ponieważ jako piłkarz zawsze chcę odnosić zwycięstwa. Na pierwszym miejscu jest ekstraklasa, ale dlaczego nie możemy pozwolić sobie na dwa trofea w jednym sezonie? Nauczyłem się na błędach z przeszłości i już wiem, że każdego przeciwnika trzeba szanować. Zobaczymy, co zdarzy się w niedzielę. Może strzelę gola, a może zaliczę asystę. Oczywiście, chciałbym wpisywać się na listę strzelców w każdym starciu, lecz nie zawsze jest to możliwe. W meczu z Lechią na szczęście wszystko zagrało i zdobyłem dwa gole - dodaje napastnik.

- Po meczu dostałem szalik od kibiców z Żylety, którym jest zarazem moim pierwszym. Jestem dumny z tego prezentu i liczę na to, że odwdzięczę się fanom za niego dobrą grą. To były moje pierwsze trafienia na Łazienkowskiej z czego bardzo się cieszę. Miałem doskonałe okazje, aby wpisać się listę strzelców podczas starcia z FC Botosani, lecz wtedy zaprzepaściłem znakomite podanie - zakończył legionista.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.