fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Media o meczu z Wisłą

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia Warszawa tylko zremisowała w piątek w Krakowie z Wisłą, przez co powiększy niebawem swoją stratę do czołówki tabeli. Mistrzowie Polski zagrali na Reymonta pod wodzą Aleksandara Vukovicia, który jest tymczasowym trenerem "Wojskowych". Jego obecność w niczym jednak nie pomogła. Legioniści byli tak samo bezradni jak w swoich poprzednich meczach.

Legia.Sport.pl: Aleksandar Vuković nie odmienił Legii. Mistrz Polski szczęśliwie remisuje z Wisłą

Była 82. minuta spotkania. Z dośrodkowaną w pole karne piłką minął się Jakub Czerwiński, a zaskoczony błędem kolegi z obrony Adam Hloušek, dotknął jej ręką. Sędzia Paweł Gil podyktował rzut karny dla gospodarzy, ale Denis Popović bramki nie zdobył. W Krakowie utrzymał się remis 0:0, bo intencje strzelca doskonale wyczuł i interweniował Arkadiusz Malarz. Doświadczony bramkarz uratował Legię przed piątą porażką w 10. kolejce ekstraklasy. Jeden punkt zdobyty pod Wawelem pozwolił warszawiakom na awans na 11. miejsce w tabeli. To jednak na pewno nikogo w klubie nie satysfakcjonuje.

Weszło: On też chciał dziś zobaczyć gole w ekstraklasie

Nie jest też szczególnie dobrym prognostykiem to, jak dyskretny w swoich poczynaniach był dziś Nemanja Nikolić. Ostatni raz widzieliśmy go na grafice przed meczem, później podobno paru kibicom Legii wydawało się, że dostrzegają kogoś o podobnych rysach twarzy na boisku, ale żaden z nich nie zdecydował się tego oficjalnie potwierdzić. Urodzony optymista Besnik Hasi powiedziałby: meczycho. My, na przekór albańskiemu profesorowi sztuki trenerskiej powiemy jednak: zwykła padaka…

Przegląd Sportowy: Mizerny debiut Vukovicia w Legii! Malarz ratuje mistrzów Polski

Wielki klasyk naszej ekstraklasy zakończył się bezbramkowym remisem. Obydwu zespołom zabrakło ognia pod bramką rywala. Z wyniku bardziej zadowoleni mogą być legioniści, gdyż to przez większość meczu przeważała. Jeszcze kilka lat temu mecze Wisły z Legią decydowały o mistrzostwie Polski. W tym sezonie obydwa zespoły szorują dno tabeli. Krakowianie dopiero tydzień temu przerwali najgorszą w historii klubu serię siedmiu kolejnych porażek, natomiast Legia nigdy – po dziewięciu kolejkach – nie zajmowała tak niskiego miejsca.

Sportowe Fakty: Wiśle zabrakło tylko bramki, Legia dalej w zapaści

W przypadku Legii mecz z Wisłą pokazał, że Jacka Magierę, który w sobotę przejmie zespół, czeka więcej pracy, niż można się było spodziewać. A czasu na nią mieć nie będzie, bo już we wtorek Wojskowych czeka spotkanie Ligi Mistrzów ze Sportingiem Lizbona. Mało tego, jeśli Piast Gliwice wygra swój mecz 10. kolejki, to pierwszym ligowym zadaniem Magiery będzie wydostanie Legii ze strefy spadkowej.





REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.