Termalica Nieciecza przed meczem z Legią

Ekipa z Niecieczy odkąd awansowała na najwyższy szczebel rozgrywkowy jest bardzo trudnym rywalem dla "Wojskowych", ale na Łazienkowskiej jeszcze nie zaznali smaku zwycięstwa. Biorąc pod uwagę formę dzisiejszych rywali Legii, nie wydaje się by dziś tego dokonali. Nie widzimy innej możliwości, niż łatwe zwycięstwo podopiecznych Romeo Jozaka.

Najbardziej niewygodny rywal

Nie ma co ukrywać, że zespół z Niecieczy napsuł Legii dużo krwi. Z sześciu rozegranych meczów tylko raz "Wojskowi" wyszli zwycięsko, dwa razy padł remis, a trzy razy komplet punktów zdobyła Termalica. Ostatni mecz na Łazienkowskiej pomiędzy tymi drużynami zakończył się okazałą wygraną gospodarzy (6-0). Czy uda się powtórzyć ten wyczyn?

- W Warszawie trzeba zagrać swoją piłkę. Niczego nie możemy się bać. Musimy pokazać swoje najmocniejsze strony - zapewnia piłkarz Bruk-Betu, Jakub Mrozik.

Powrót na Łazienkowską

Niemal pewne jest, że w bramce naszych dzisiejszych rywali stanie Jan Mucha. Tym samym Słowacki bramkarz po 7 latach wróci jako piłkarz na stadion przy ul. Łazienkowskiej. Mucha przez 5 lat gry dla Legii rozegrał w jej barwach ponad 100 spotkań, a przez kibiców stołecznej drużyny był wybierany piłkarzem sezonu.

Nieciecza obcokrajowcami stoi

Odkąd Bruk-Bet pojawił się w Ekstraklasie, jego włodarze idą określoną ścieżką transferową. Oprócz doświadczonych, ogranych w najwyższej klasie rozgrywkowej zawodników, ściągają do klubu wielu obcokrajowców. Szczególnie Słowaków, których aktualnie w kadrze jest pięciu. Piłkarze spoza granic Polski stanowią bardzo ważny element układanki Maciej Bartosza. W osiemnastce meczowej ostatniego meczu przeciwko Zagłębiu było tylko 7 graczy z Polski.