Ireneusz Mamrot - fot. Hagi / Legionisci.com
REKLAMA

Mamrot: Chcemy utrzymać dobrą dyspozycję

źródło: jagiellonia.pl - Wiadomość archiwalna

- Zawsze mówię, że gra się i trenuje właśnie dla takich meczów. Takie spotkania są bardzo atrakcyjne dla kibiców i jedyne, czego można żałować, to to, że aura nie rozpieszcza, bo pewnie w innych warunkach na stadionie byłby komplet publiczności. Dla nas najważniejsze jest jednak to, aby pojechać do Warszawy i zagrać tam jak najlepsze spotkanie. Chcemy utrzymać tę dobrą dyspozycję, w której aktualnie się znajdujemy – mówił trener Jagiellonii Ireneusz Mamrot.

- Legia pokazała w meczu ze Śląskiem, że może grać bardzo dobrą piłkę. Gdy tylko zostawi się jej trochę miejsca, szczególnie w drugiej linii, to jej piłkarze o bardzo dużych umiejętnościach technicznych potrafią to wykorzystać. W pierwszej połowie spotkania ze Śląskiem Legia grała bardzo dobrze, natomiast w sobotę Cracovia była bardzo agresywna i bardzo ciężko pracowała nad tym, aby nie pozwolić Legii na rozpędzenie się poprzez prowadzenie gry. Choć drużyna z Warszawy miała dużo większe posiadanie piłki, to oglądając to spotkanie nie miało się odczucia, że Legia w nim dominuje. Gdy przeciwnik gra blisko i agresywnie, to każdej drużynie jest niełatwo, tym bardziej, że warunki do gry są trudne, bo boiska są zmrożone. My gramy jednak trochę inaczej, ale też mamy swój pomysł na grę. Ważnym aspektem będzie to, abyśmy potrafili grać piłką i się przy niej utrzymać. Tak będziemy chcieli zagrać we wtorek wieczorem – analizuje najbliższego przeciwnika szkoleniowiec Jagiellonii.

- To będzie zupełnie inny mecz niż jesienią. Trzeba pamiętać też, że często zdarza się tak, że założenia przed meczem nie pokrywają się z tym, co później widać na boisku. We wrześniowym spotkaniu nie chcieliśmy grać tak „nisko”. Mieliśmy zamiar podchodzić wyżej, ale tego dnia Legia lepiej operowała piłką i dłużej się przy niej utrzymywała, nawet jeśli nie stwarzała sobie wielu sytuacji. Rywale mieli wówczas przewagę, przez co musieliśmy się bronić. W tym niskim pressingu funkcjonowaliśmy dobrze, ale we wtorek czeka nas inny mecz, bo wtedy nie wyglądaliśmy tak dobrze w ofensywie, jak obecnie. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że Legia dzisiaj również jest silniejszym zespołem, niż we wrześniu. Wiadomo, że będziemy mieli odpowiednią taktykę i będziemy chcieli zagrać to, nad czym pracujemy na treningach, ale zobaczymy na boisku, czy to się powiedzie. Na pewno nie będziemy się murować przed własną bramką, bo wtedy strata gola jest kwestią czasu – dodał trener "Jagi".

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.