Leszek Ojrzyński - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Ojrzyński: Wszystko się może zdarzyć

Mishka, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Liga ligą, ale naszym głównym celem jest obronić Ekstraklasę dla Arki i ten cel realizujemy. Nie dopięliśmy jeszcze wszystkiego na ostatni guzik, ale jesteśmy w trakcie. Od początku poczynań pucharowych mówiliśmy, że jesteśmy drużyną pucharową. Do tej pory bywało dramatycznie. Wszystkie mecze były atrakcyjne, ale nie zawsze udane. To jest finał i wszystko się może zdarzyć - mówi przed finałem PP z Legią trener Arki Leszek Ojrzyński.

- Te mecze 1/2 finału Pucharu Polski z Koroną Kielce też miały wpływ na naszą postawę w lidze, bo robiliśmy wszystko, żeby znaleźć się na Narodowym. To był nasz cel. To fajny dodatek, fajne przeżycie.

- Mamy kilka problemów kadrowych, ale jeszcze przed nami trening i zabiegi. Po nich zdecydujemy, kto zagra. Zawodnicy dowiedzą się o tym rano, jutro też przekażę im taktykę na mecz z Legią.

- Po meczu z Piastem rozmawialiśmy o tym co zrobiliśmy źle i czego zabrakło. To jest jednak gra błędów, a my musimy ich unikać, bo gramy z liderem i drużyną grającą o mistrzostwo Polski. Rok temu mieliśmy 8 czy 9 meczów bez zwycięstwa, w tym 6 porażek, a wygraliśmy z Lechem. Myślę, że ligowe porażki nie będą miały wpływu na naszą grę. Zobaczymy inną Arkę, przeciwnik też będzie inny. Chcemy pokazać się z dobrej strony.

- Wiem, że na Stadionie Narodowym gospodarze nie wygrywają. Musimy być drużyną, który odczaruje szatnię, mamy zresztą kilku takich magików. Zrobimy wszystko, żeby jutro było dobrze i wesoło w szatni gospodarzy.

- Nie jest dla mnie ważna nagroda finansowa za zdobycie pucharu, ale to co zostaje w głowie. Jesteśmy ambitni, mamy po raz kolejny szansę na trofeum. Swój medal oddaję na cele charytatywne. Pieniądze to tylko dodatek.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.