fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA
REKLAMA

Oceniamy letnie transfery: poniżej średniej

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com

Za nami runda jesienna sezonu 2024/25, ale zanim na dobre ruszą zimowe przygotowania i okno transferowe, zatrzymajmy się jeszcze przy nabytkach sprowadzonych do klubu latem, a było ich dziewięć. Jak się niedawno okazało, byli to ostatni zawodnicy, których w roli dyrektora sportowego zakontraktował Jacek Zieliński. Sprawdźmy, jak na półmetku rozgrywek radzą sobie ci piłkarze i jakie są ich rokowania na przyszłość. Oceny wystawiane są w skali szkolnej 1-6.



Kacper Chodyna

Pierwszym oficjalnie ogłoszonym transferem latem był Kacper Chodyna. Legia, jak na warunki wewnętrznych transferów w Ekstraklasie, zapłaciła za niego dość duże pieniądze, oscylujące w granicach 900 tysięcy euro. Oczekiwania wobec Chodyny były tym większe, że rozgrywając już ponad 100 meczów w rodzimej lidze, w pełni znał jej realia, z sezonu na sezon notował coraz lepsze liczby, a także coraz więcej mówiło się o jego premierowym powołaniu do reprezentacji Polski, do którego ostatecznie nie doszło. Chodyna nie tylko nie dostał się do kadry, ale też zanotował słaby start w nowym zespole. Od początku był zmiennikiem Pawła Wszołka i mimo gorszej dyspozycji jego znacznie bardziej doświadczonego kolegi, nie dostawał zbyt wielu minut. W powrocie do regularnych występów skrzydłowemu pomogła zmiana formacji, przy której obaj z Wszołkiem mogli grać w wyjściowym składzie, a Chodyna wrócił do występów na preferowanej pozycji. Wraz z regularnością nie przyszła jednak zwyżka formy, a Chodyna, poza udanym październikiem, w którym zdobył bramki w trzech meczach z rzędu, prezentował się bardzo przeciętnie i nie wnosił zbyt wiele do gry drużyny.

25-latek jest jak na razie sporym rozczarowaniem. Z dyspozycji, jaką prezentował przez ostatnie lata w Zagłębiu Lubin, gdzie stał się prawdziwą gwiazdą drużyny i jednym z lepszych na swojej pozycji w całej lidze, nie pozostał chociażby cień. Być może to kwestia aklimatyzacji, potrzeba czasu, a być może Legia dla Chodyny to po prostu znacznie wyższe progi niż klub z Dolnego Śląska. Na ten moment skrzydłowy nie prezentuje takiej formy, jaka powinna wystarczać na pierwszy skład stołecznej drużyny, jednak wobec słabej obsady tej pozycji, okazuje się jednym z lepszych wyborów. Chodyna na pewno ma w sobie jakość, potencjał, jednak aktualnie jedynie na dobrego i ważnego zmiennika.

Mecze - 25 (1691 minut)
Bramki - 3
Asysty - 5
Najlepszy mecz - Legia Warszawa 4-1 GKS Katowice (27.10.2024)
Najgorszy mecz - Lech Poznań 5-2 Legia Warszawa (10.11.2024)
Liczba przyznanych - 2
Liczba przyznanych - 12
Ogólna ocena: 2,5/6

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Claude Goncalves

O pozyskaniu doświadczonego defensywnego pomocnika wiadomo było już mniej więcej pół roku przed oficjalnym ogłoszeniem zakontraktowania, którego nie udało się dopiąć zimą poprzedniego sezonu. Dużym zwolennikiem jego transferu był trener Kosta Runjaić, a Portugalczyk miał dużego pecha, że nie mógł pracować z niemieckim szkoleniowcem. Trener Goncalo Feio jednak nie skreślił go, podczas letniego zgrupowania dawał mu wiele szans i wydawało się, że wraz z Juergenem Elitimem będą stanowić trzon środka pola. Na początku sezonu miał jeszcze zagwarantowane miejsce w pierwszej jedenastce, jednak w praktycznie każdym meczu zaskakiwał negatywnie, był pierwszym zawodnikiem do zmiany, a w połowie września stracił poparcie, co było też spowodowane kontuzją. Wobec wielu kontuzji powrócił do składu na ostatni mecz z Djurgårdens IF, w którym pokazał, dlaczego tak się stało.

To, co stało się z formą Goncalvesa po przygotowaniach do sezonu, jest jedną z największych zagadek w ostatnich latach. Podczas sparingów prezentował się naprawdę dobrze, wnosił cenne doświadczenie i dobrze współpracował z resztą drużyny. Portugalczyk stał się jednak najbardziej stratnym z zawodników na poważnej kontuzji Juergena Elitima. To, co było trenowane przez cały okres przygotowań, automatyzmy, które weszły w grę między tymi piłkarzami, tuż przed rozpoczęciem rozgrywek legły w gruzach, a Goncalves musiał grać na kompletnie innej pozycji i z innymi zadaniami. Teraz jednak jego Kolumbijski kolega wraca do gry, choć nie wiadomo jeszcze w jakiej formie. Być może jego powrót pomoże także odrodzić się Goncalvesowi, który pokaże swoją prawdziwą przydatność. Jeśli nie, to nie ma przyszłości dla takiego piłkarza w barwach Legii.

Mecze - 17 (1069 minut)
Bramki - 1
Asysty - 0
Najlepszy mecz - LK: Legia Warszawa 6-0 Caernarfon Town FC (25.07.2024)
Najgorszy mecz - Legia Warszawa 0-1 Raków Częstochowa (15.09.2024)
Liczba przyznanych - 1
Liczba przyznanych - 7
Ogólna ocena: 1/6

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Luquinhas

Powrót Brazylijczyka do klubu po kilku latach był jednym z najlepszych momentów letniego okna transferowego w 2024 roku. Wszyscy związani z Legią, ale także Ekstraklasą, pamiętali go z pierwszego pobytu na polskich boiskach, z tego jak czarował i jak ciężko było go powstrzymać. Liczono, że "Luqui" z nabytym zagranicznym doświadczeniem, mimo ostatniego sezonu bez regularnej gry, powróci z jeszcze zwiększoną mocą. Początkowo rzeczywiście tak się zapowiadało. Skrzydłowy wprowadził do zespołu świeżość i prezentował się praktycznie tak samo, jak sprzed laty. Z miesiąca na miesiąc forma Brazylijczyka jednak znacznie się obniżała i pomimo że ostatecznie zaliczył 7 bramek i 3 asysty, to do jego gry było więcej zastrzeżeń niż radości z prezentowanego przez niego futbolu. Skrzydłowemu udało się jednak do końca pozostać stałą częścią pierwszego składu.

Jako że Luquinhas jest do klubu jedynie wypożyczony z brazylijskiej Fortalezy, należy zastanowić się, jakie są perspektywy na jego wykup za około 1 milion euro. Skrzydłowy może nie prezentował w ostatnim czasie równej dyspozycji i nie stwarzał tak wiele zagrożenia dla przeciwnika i korzyści dla swojej drużyny, jednak nadal miał swoje momenty, przebłyski geniuszu. Pamiętając, że nadal ma dopiero 28 lat, perspektywy na dalsze granie i jakiś rozwój, a może nawet zarobek dla klubu, wydaje się, że wykup Luquinhasa nie byłby złą opcją. Czasem warto postawić na coś sprawdzonego, wydać pieniądze tego pokroju na takiego zawodnika niż szukać eksperymentów z np. drugiej ligi francuskiej.

Mecze - 31 (2080 minut)
Bramki - 7
Asysty - 4
Najlepszy mecz - LK: Legia Warszawa 4-0 Dinamo Mińsk (07.11.2024)
Najgorszy mecz - Pogoń Szczecin 1-0 Legia Warszawa (20.09.2024)
Liczba przyznanych - 10
Liczba przyznanych - 11
Ogólna ocena: 3,5/6

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Jean-Pierre Nsame

Przy ogłoszeniu transferu Kameruńczyka wydawało się, że do klubu w końcu trafił rasowy napastnik, który zapewni grad bramek. Szczególnie pokazywały to jego liczby zdobywane w Szwajcarii, gdzie przez wiele lat królował i zajmował najwyższe pozycje w klasyfikacji strzelców. Zawojowanie polskiej ligi i dołożenie kolejnej korony króla strzelców miało być więc formalnością. Wszystko jednak posypało się, Nsame kompletnie nie spełniał oczekiwań, gdy dostawał szansę, to nie pracował na jej wykorzystanie, a w pewnym momencie został nawet zesłany do drużyny rezerw. Występując w zaledwie 10 spotkaniach, stał się zdecydowanie największym rozczarowaniem transferowym tego lata.

Niezrozumiałym jest ściąganie do zespołu zawodnika o profilu, który kompletnie nie pasuje do jego wizji. Wiadomym było, że Nsame jest typowym lisem pola karnego, żyjącym z podań i nie będzie zbyt aktywny w rozegraniu czy pomocy w obronie. Legia ma obowiązek jego wykupu po okresie wypożyczenia, a to oznacza kolejne wplątanie się w płacenie kontraktu zawodnikowi, który nie ma już żadnych perspektyw w klubie i którego będzie się pewnie ciężko pozbyć przed wygaśnięciem umowy. Oby szybko znalazł się kolejny naiwny, który będzie liczył na formę tego napastnika.

Mecze - 10 (410 minut)
Bramki - 2
Asysty - 0
Najlepszy mecz - Legia Warszawa 5-2 Motor Lublin (01.09.2024)
Najgorszy mecz - Pogoń Szczecin 1-0 Legia Warszawa (20.09.2024)
Liczba przyznanych - 2
Liczba przyznanych - 3
Ogólna ocena: 1/6

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Marcel Mendes-Dudziński

Jeśli chodzi o młodego golkipera, to na razie nie ma co oceniać. W pierwszej drużynie nie dostał jeszcze swojej szansy, wystąpił tylko w 7 meczach III-ligowych rezerw, w których wpuścił 7 bramek. Mendes-Dudziński jest melodią przyszłości, a przygotowując się wraz z trenerem Krzysztofem Dowhaniem, w przyszłości może stanowić ważny element zespołu.

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Ruben Vinagre

To, że do Legii przychodzi kozak, było pewne. Dużą niewiadomą była jednak forma Portugalczyka, który w ostatnich sezonach grał bardzo mało. Wątpliwości zostały szybko rozwiane, Vinagre błyskawicznie odzyskał świetną dyspozycję zarówno piłkarską, jak i przede wszystkim fizyczną. Stał się z miejsca jednym z liderów drużyny, piłkarzem stanowiącym o formie zespołu. Czarował swoim balansem ciała, zejściami z boku do środka boiska robił ogromną różnicę, a jakość podań bocznego obrońcy i jego wizja pozostawiała duże wrażenie. Nazwanie Vinagre największą gwiazdą drużyny i transferowym strzałem w dziesiątkę zdecydowanie nie jest nadużyciem.

Kibicom Legii pozostaje składać ręce, tak jak uchwycony na zdjęciu niżej Vinagre i modlić się o pozostanie w drużynie wypożyczonego Portugalczyka na stałe. Perspektywy na wykup są optymistyczne, mimo że by do tego doszło, musi paść rekord transferowy Ekstraklasy. Wydaje się jednak, że mimo ostatecznego transferu definitywnego Vinagre, jego pozostanie na następny sezon w Warszawie jest mało prawdopodobne, a transakcja szybko przyniesie spory zysk.

Mecze - 27 (2175 minut)
Bramki - 0
Asysty - 9
Najlepszy mecz - LK: Legia Warszawa 1-0 Real Betis (03.10.2024)
Najgorszy mecz - Lech Poznań 5-2 Legia Warszawa (10.11.2024)
Liczba przyznanych - 12
Liczba przyznanych - 7
Ogólna ocena: 6/6

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Sergio Barcia

Sprowadzenie do klubu siódmego środkowego obrońcy było nieco zaskakujące, bo wydawało się, że Legia nie będzie szukać na tę pozycję wzmocnień. Pozyskanie Hiszpana, o którego biły się również kluby z najwyższej klasy rozgrywkowej w jego kraju, było świetną transakcją. Barcia dość szybko wywalczył swoje miejsce w podstawowej trójce obrońców, jednak przeplatał dobre mecze ze zdecydowanie słabszymi. Dodatkowo w połowie września z gry wyeliminowała go kontuzja odniesiona w spotkaniu z Rakowem Częstochowa. Po powrocie Hiszpana do zdrowia Legia grała już dwójką środkowych obrońców, a świetną formę i zgranie prezentowali Steve Kapuadi z Radovanem Pankovem. Barcia pod koniec rundy otrzymał jeszcze swoje szanse, ale nadal jest dużą niewiadomą.

Hiszpan posiada umiejętności, które mogą stanowić o jakości Legii. Dobrze ustawia się w defensywie, jest dość silny i agresywny, a przede wszystkim świetnie operuje piłką, co w obecnym stylu gry Legii u defensorów jest bardzo ważne. Na plus jest także wiek Barcii, który dopiero zaczyna na poważnie swoją karierę i może zapewnić warszawskiemu klubowi również benefity finansowe. Na ten moment ciężko jest określić, czy jest to w pełni udany transfer, bo nie grał zbyt wiele, a gdy już, to był dość niestabilny. Jego perspektywy są jednak zdecydowanie lepsze niż np. Marco Burcha, który jest w podobnym wieku co Hiszpan.

Mecze - 14 (1006 minut)
Bramki - 2
Asysty - 1
Najlepszy mecz - Zagłębie Lubin 0-3 Legia Warszawa (08.12.2024)
Najgorszy mecz - LK: Legia Warszawa 1-1 Bröndby IF (15.09.2024)
Liczba przyznanych - 3
Liczba przyznanych - 5
Ogólna ocena: 3/6

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Migouel Alfarela

Zwolennikiem tego zawodnika był trener Goncalo Feio. Portugalczyk długo naciskał na transfer Francuza, do czego ostatecznie doprowadzono. Mówi się, że kwota transferu wyniosła ok. 1 miliona euro. Napastnik jest na pewno kamyczkiem do ogródka młodego szkoleniowca. Alfarela nie dostawał wielu szans na pokazanie swoich umiejętności. Choć było ich bardzo mało, to i tak potrafił rozczarować, marnując dogodne okazje na wyprowadzenie akcji czy sytuacje bramkowe. Dodatkowo miał być bardzo uniwersalnym zawodnikiem, który zagra jako napastnik, skrzydłowy czy nawet w środku pola. Może rzeczywiście Alfarela jest wystawiany w różnych miejscach boiska, ale zasadniczo w żadnym nie zapewnia jakości.

Patrząc na doniesienia medialne, Francuz, który przed transferem do klubu miał zaufanie od trenera Feio, teraz miałby być przez niego skreślony. Trzeba jednak przyznać, że Francuz praktycznie nie dostał swojej szansy na pokazanie się na swojej głównej pozycji i to mimo że Marc Gual, z którym rywalizował, wcale nie był w wyśmienitej formie. Być może podczas zimowych przygotowań Alfareli uda się na nowo przekonać szkoleniowca do siebie, jednak jest to raczej mało prawdopodobne, tym bardziej, że planowane jest sprowadzenie do klubu klasowego napastnika.

Mecze - 22 (644 minuty)
Bramki - 1
Asysty - 2
Najlepszy mecz - Legia Warszawa 5-2 Motor Lublin (01.09.2024)
Najgorszy mecz - Legia Warszawa 0-1 Raków Częstochowa (15.09.2024)
Liczba przyznanych - 2
Liczba przyznanych - 9
Ogólna ocena: 2/6

fot. Maciek Gronau / Legionisci.comfot. Maciek Gronau / Legionisci.com

Maximillian Oyedele

Ostatni transfer przeprowadzony zimą i zdecydowanie najbardziej zaskakujący. Nie tylko dlatego, że mało kto spodziewał się przyjścia tego młodego, perspektywicznego zawodnika do Legii, ale również ze względu na formę, jaką prezentował i jakie miał wejście do drużyny. Gdy otrzymał swoją szansę, wszedł z buta do pierwszego składu i kilkoma świetnymi występami zapewnił sobie nawet powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski. Niestety, pomocnik tuż po zgrupowaniu odniósł kontuzję, która wyeliminowała go z gry do końca rundy, ale zdążył zostawić pozytywne wrażenie.

Trzeba pamiętać, że Oyedele nadal jest nieokrzesanym, niedoświadczonym w seniorskiej piłce zawodnikiem. Tak naprawdę jest to dopiero jego pierwszy sezon w poważniejszej piłce, bo poza treningami z pierwszą drużyną Manchesteru United i kilkoma sparingami rozegranymi w tej drużynie, był wypożyczany do drużyn z niższych szczebli w Anglii. 20-latek został rzucony na głęboką wodę, być może nawet zbyt głęboką i tylko przez uraz nie dowiedzieliśmy się jeszcze, czy potrafi pływać na długich dystansach. Dyspozycja Oyedele na pewno jest bardzo pozytywnym zaskoczeniem, jednak trzeba pamiętać, że jest to bardzo młody, wkraczający w poważniejszy futbol zawodnik. Nie ma co nakładać na niego jeszcze większej presji niż już została nałożona.

Mecze - 6 (357 minut)
Bramki - 0
Asysty - 0
Najlepszy mecz - LK: Legia Warszawa 1-0 Real Betis (03.10.2024)
Najgorszy mecz - PP: Miedź Legnica 1-2 Legia Warszawa (31.10.2024)
Liczba przyznanych - 2
Liczba przyznanych - 1
Ogólna ocena: 3,5/6

fot. Kamil Marciniak / Legionisci.comfot. Kamil Marciniak / Legionisci.com

Podsumowanie wszystkich transferów

Najlepszy transfer: Ruben Vinagre
Największe pozytywne zaskoczenie: Maximillian Oyedele
Największe negatywne zaskoczenie: Jean-Pierre Nsame
Transfer, który jeszcze może dać wiele: Sergio Barcia
Najlepiej obsadzona pozycja: środek obrony
Najgorzej obsadzona pozycja: boki obrony, atak (napastnicy i skrzydłowi)
Ogólna ocena transferów: 2,5/6

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (32)

+dodaj komentarz
🙂 😊 😃 😁 😂 🤣 😇 😉 😜 😎 😍 🤩 😤 🤨 😐 🤔 🧐 🥳 😟 ☹️ 😢 😭 😡 🤬 🤯 👍 👎 💪 👏 🤝 🖐 🙏 🎉 👀 🤡 💩 ☠️ ❤️ 🤍 💚 🖤 🔥 💥 🚀 🔴 ⚪️ 🟢 ⚫️ ⭐️ ⚽️ 🏀 🏉 🏐 🥇 🥈 🥉 🏅 🏆 🍺 🍻 🕯

WoLa - 09.01.2025 / 21:47, *.centertel.pl

Sam darmowy szrot, odrzuty z innych klubów to transfery Zielińskiego

odpowiedz
Wielka Legia? - 08.01.2025 / 20:23, *.centertel.pl

Prawda jest taka że jak nie zaczniemy kupować piłkarzy po 2-3 mln euro przynajmniej 3-4 takich grajków to nic z tego nie będzie i dalej będzie Nsame czy inny wynalazek pamiętacie mecz z bronby i młodego grajka Clement Bischoff jak wkrecał naszych piłkarzy właśnie takich młodych trzeba wyciągać niestety kosztują ale potem można z zyskiem ponad 20 krotnym sprzedać ⚽️ Panie Miodulski

odpowiedz
Znawca - 09.01.2025 / 21:22, *.interkam.pl

@Wielka Legia?: jesteśmy w czarnej d...Zatrzymaliśmy się w tamtej dekadzie w kwotach transferowych które płaciły kluby naszego pokroju...Teraz jakikolwiek przyzwoity grajek 2.5 -3 mln E i wzwyż. I tak jak piszesz,żebyśmy roboli różnicę w lidze to trzeba mieć przynajmniej ze 4 takich kocurów..A jak nie to kopanie się z innymi kartoflanką,a nie gra w piłkę i walka o mistrza! Dariusz jest za cienki na poważny biznes piłkarski. A takiej przeciętności to ja nie chce za bardzo firmować, kto chce płacić za bilety niech płaci...Żeby chociaż porządnego napastnika nie ściągnąć dla kibiców. Zgroza i kpina.

odpowiedz
Tatanr2 - 08.01.2025 / 12:58, *.156.254

Alfarela 1/6. Gość jest jak autystyczne dziecko ze smartfonem - kompletnie nie wie, co się dookoła niego dzieje, patrzy tylko na piłkę, przyjmie - i prawie zawsze pójdzie tam, gdzie przeciwnik, którego po prostu nie zauważył. Nie miał ani jednego meczu, w którym błysnął - tam, gdzie nie wyróżnił się jako totalny dzban, zagrała dobrze drużyna i jego gównianość w tym utonęła.

Barcia 2, 2,5 to absolutny maks. elektryczny prawie cały czas, dwa przyzwoite spotkania pod koniec rundy to w zestawieniu z całością za mało, żeby podbić powyżej 2. 2,5, jeśli jednak uwzględnilibyśmy tendencję zwyżkową, ale nie wolno tego zrobić mając w perspektywie 1,5 miecha przerwy w grze.

Maxi grał za mało, żeby oceniać. Perspektywicznie - 5 albo i więcej. Pierwsze spotkania - szał. Potem przyszedł mecz z Jagiellonią i naprawdę cień siebie - w poprzednich spotkaniach praktycznie każdy wybór dobry, zagrania (nawet kierunkowe przyjęcia, wypuszczenia piłki sobie, podania) - bliskie ideału; w Białymstoku nie wychodziło prawie nic - jakby albo ciężar gatunkowy spotkania, albo wroga atmosfera pętały mu nogi. Na pierwsze mogłyby wskazywać występy w reprze, chociaż tutaj geneza może być nieco inna - inni przeciwnicy, inna intensywność, inna rola w drużynie (rola, nie pozycja). Ale zbiegło się w czasie, został sprowadzony do parteru - i najgorsze, że słuch po nim zaginął, więc nie wiadomo ile z tego to uraz, ile głowa. Ale jeśli nie głowa - to nadal może być ktoś, na kim obok Urbańskiego i Zalewskiego polska kadra może być w przyszłości opierana - a Legia może być dla niego idealną platformą do wybicia się.

Oceny Luquinhasa i Chodyny bym zamienił - Luqi jest parktycznie dziadem - czucie piłki już nie to (chociaż parę udanych odważnych zagrań miał), za wolny jak na małego skrzydłowego. Wielki plus za początek sezonu, gdzie była totalna mizeria całościowo, a dzięki niemu kilka punktów się uratowało. Z kolei Chodyna na początku to było totalne drewno - i jak nikt się zbudował, praktycznie na miarę potencjału. To dzięki niemu proste jak budowa cepa ataki trójkątami (z Kapustką i Wszołkiem) po prawej stronie działają, i stąd ruch z przodu, otwierający środek (który mamy wciąż marny), czego nie było przez wiele lat (nawet z Josue). Pomimo bardzo słabego początku i czasem kiepskiej koncentracji pod bramką (powinien mieć ze 2-3 bramki na koncie więcej, minimum), większość rundy bardzo, bardzo solidna, daje zespołowi więcej niż Luquinhas.

Nsame przemilczę, bo nie chcę się nawet denerwować, Goncalveza oceniłbym też na 1, ale głównie ze względu na kaliber oczekiwań - na początku większość grała padakę i on też jakoś bardziej tragiczny niż reszta nie był - i wg mnie Barcia był bardziej "elektryczny" i robił głupsze/groźniejsze błędy - ale samo to, że nie potrafił błysnąć, przegrał rywalizację i został przyspawany do ławy - porównując do te potencjału i kwot wydanych na niego - każe dać 1.

I jeszcze jedna korekta - emocje i uwielbienie kibiców to jedno, ale oceniamy transfer, więc nie dam Rubenowi 6: spełnił oczekiwania, ale były wysokie; ciągnął grę po lewej i zabłysnął, dając alternatywę dla prawej, mimo gorzej pracującego partnera (Kun/Luqi/Mori nie mają tej siły przebicia co Wszołek z Chodyną wspomagani Kapustką), zapełnił lukę na naprawdę ciężkiej pozycji - wszystko bardzo dobrze. Ale - oczywiście nie z jego winy - ale... historie kontuzji mięśniowych się za nim ciągną (może dlatego gra w Legii, a nie np. w Atletico, bo od takiego Juranovicia, który gra w LM i mocnej reprze regularnie, to Vinagre klasę lepszy - a i LWB to pozycja poszukiwana). A każda kontuzja, to okres przerwy i okres dochodzenia do sprawności, i nigdy nie wiadomo, jaki będzie zawodnik po powrocie. A bez niego drużyna złapała zadyszkę w lidze, gdzie można było czołówkę dogonić, i dwa razy w trąbę w LK. Więc oceniając nie tyle jego samego, co jego _transfer_ - dałbym 5, 5,5 maks.

odpowiedz
Znawca - 08.01.2025 / 14:17, *.interkam.pl

@Tatanr2: bardzo rzeczowy,obiektywny i trafny komentarz! Pozdrawiam.????

odpowiedz
Znawca - 08.01.2025 / 11:42, *.interkam.pl

Jones El-Abdellaoui z drugoligowej Valerengi o którym pisałem poszedł do Celty Vigo,jeszcze kilku ktorych dostrzegłem zmieniają kluby. Ma się to oko! Mówię brać Lazar Romanić,Leo Valta(playmaker,8-lub 10),Viktor Popov koniecznie na prawą obronę bo jest level wyżej od Pyrki a też kontrakt do końca sezonu! Również Caleb Zady Sery na lewe skrzydło bo Ewerton poza naszym zasięgiem. Jest jeszcze zajefajmy zawodnik napastnik Goduine Koyalipou z CSKA Sofia,ale koło niego kręcą się powane kluby...Również Marin Petkov to byłaby fajna kopia Muciego..Na dziś to brać tego Romanicia a resztę zaklepać na lato!????

odpowiedz
13 - 08.01.2025 / 13:35, *.205.33

@Znawca: ja mam firmę. Zatrudnię Cię na Agenta, co ty na to?

odpowiedz
Znawca - 08.01.2025 / 14:16, *.interkam.pl

@Znawca: edit. Koyalipou ponoć idzie do Lens za 2 mln.

odpowiedz
Stoperan Ekstraklasa - 08.01.2025 / 05:45, *.inetia.pl

Jest dokładnie, tak jak ma być.

odpowiedz
pudding z pudla - 07.01.2025 / 21:24, *.orange.pl

dlatego w celu uniknięcia wysokiego odsetku wtop Legia na zimę nie przeprowadzi chyba transferu tak się to póki co zapowiada - 3 tygodnie do nowego sezonu..

odpowiedz
Tatanr2 - 08.01.2025 / 15:08, *.156.254

@pudding z pudla: To nie takie proste. Okno transferowe się otwiera 1. stycznia i dopiero można (oficjalnie) robić jakiekolwiek ruchy, składać oferty - a praktycznie wszystkie wymagają negocjacji z klubem, negocjacji z zawodnikiem, a dodatkowo - dla piłkarzy względnie wartościowych i/lub perspektywicznych, jakimi powinna (chciałbym napisać 'jest', ale wolę 'powinna' ????) interesować się Legia - będą tymi zawodnikami zainteresowane też inne kluby. Czyli równoległe negocjacje samego zawodnika/jego agenta, a także między klubami - więc to nie jest Biedra, że idziesz i bierzesz z półki, do kasy, i w pierwszym tygodniu okienka masz porządny transfer.

Więc w pierwszym tygodniu można oczekiwać dogranych wcześniej transferów, albo wolnych agentów (czyli w 95% szrotu, którym nikt się nie interesuje) - na inne trzeba poczekać. Chociaż faktycznie dość cicho względem ciekawych ruchów Legii, więc pytanie, czy tacy są dobrzy w utrzymywaniu tajemnicy, czy brak pomysłów? Bo ci zawodnicy z plotek to muł i wodorosty, w najlepszym przypadku zapchajdziury na ławę (i to jak będą w dobrej jak na siebie formie) :/

odpowiedz
zoom - 07.01.2025 / 20:59, *.telnaptelecom.pl

A co z Rasiakiem? :-)

odpowiedz
Auror - 07.01.2025 / 20:36, *.centertel.pl

Thordarson w Lechu, Ewerton kosztuje 3 melony, można wykreślić.

odpowiedz
Znawca - 08.01.2025 / 11:46, *.interkam.pl

@Auror: zgadza się,Ewerton poza zasięgiem, A ten Islandczyk ogór.

odpowiedz
Auror - 07.01.2025 / 20:31, *.centertel.pl

Trwają negocjacje z peruwiańską gwiazdą.Jest moc????

odpowiedz
Jose Kante - 07.01.2025 / 19:45, *.play-internet.pl

Z plebiscytem można się zgadzać lub nie... Ocenianie ich po jednej rundzie chyba nie ma sensu. Mimo wszystko, przy tych możliwościach, długach, trupach w szafie, aferkach, to czego się spodziewać??? Nie czekam zima na nikogo z "nazwiskiem" i w formie, natomiast mimo wszystko wierzę w scouting. Umówmy się, Vinagre ogólnie nie jest żadnym kotem, ot dobry piłkarz, ale u nas to kocur...i zaraz go nie będzie, co wobec tego ile znaczy nasza liga - jest oczywiste. Fajnie poczytać czy posłuchać, kogo byłoby dobrze sprowadzić a kogo wymienić bo si mnie nadaje, że ten to byłby kozak, bo tamten to ogór. Ale patrząc realnie, to nic takiego się nie wydarzy i nie ma co się na to obrażać. Mu możemy iść w górę tylko przez akademię, scouting i sztab szkoleniowy i dyrektorów itp patrzących realnie na to co jest tu i teraz i kiedy ewentualnie być może lepiej. Jasne że Legia ma ogromny potencjał, ale nie w kraju, gdzie chyba nie ma takich naprawdę bogatych ludzi z ochotą na piłkę. Jak na razie to bardziej pasjonaci. Popatrzcie na Pogoń, która niby szła w górę, ale zaraz rypnie. Więc może wzmocnimy się tym , żeby nikt nie odszedł znaczący na razie, a nie jakimiś transferami z FM, po których znowu Faja powie że nic nie może ulepić.

odpowiedz
floyd - 07.01.2025 / 17:22, *.netfala.pl

Chodyna i Alfarela moim zdaniem jeszcze pokażą dobrą piłkę. Pożegnałbym Nsane, Goncalvesa oraz Luqiego, jeżeli wiosna będzie wyglądała w jego wykonaniu podobnie jak jesień. I jeszcze mała dygresja: kto by się spodziewał, że przez kilka dobrych lat naszą grę będziemy opierać na jednym zawodniku - Pawle Wszołku :)

odpowiedz
Olomanolo - 08.01.2025 / 05:13, *.com.pl

@floyd: tutaj się nie zgodzę że na jednym ale na 3 zawodnikach - Wszołek , Kapustka , i Augustyniak

odpowiedz
Egon - 07.01.2025 / 16:15, *.waw.pl

Ciekawe, jak to będzie wyglądało po zimowych przygotowaniach, bo na razie broni sie właściwie jedynie transfer Vinagre.
Oby na wiosnę ktoś jeszcze do niego dołączył.

odpowiedz
SEBO(L) - 07.01.2025 / 16:08, *.160.99

Nie no, ku.wa, nie wierzę. Chcę się mylić, ale pisałem pół roku temu, że Luqi to jest transfer na teraz, i bez perspektyw SPRZEDAŻOWYCH. Trzeba zapłacić milion czegoś za chłopa 28 lat, gdzie miał niezły JEDEN SEZON w MLS, w kraju odstrzelili go, i wrócił do nas. PYTANIE :CZY LEGIA GO WYKUPI?
I DO JAKIEJ LIGI JEST SZANSA NA SPRZEDAŻ ZAROBKOWĄ ?! POWAŻNI JESTEŚCIE? Do jakiej ligi ? "Araby, nie Araby" też mają oczy i potrafią liczyć. Strzał może być, ale to nie jest pewniak.

Wy chyba,jak Mioduski liczycie, jak ponad pół ligi: dopiszemy do budżetu transfer np... Dziczek 5 milionów euro. Co?! Nie pójdzie?! Pójdzie! Wpisuj: + 5 milionów euro do budżetu. Nie będzie pucharów?! Piszemy: + 3 miliony euro z pucharów. Ale idziemy na mistrzostwo! Z samej ligi jakieś 4 miliony euro. I już mamy "BUDŻET " 50 milionów złotych!!

Tak liczy cała liga. A potem płacze Śląsk, Lechia, Piast, Górnik, Pogoń... kur.a, ponad pół ligi...
A potem zdziwienie,długi ,i brak licencji...

A nie! Dozór finansowy, płacicie czasem...

odpowiedz
Arek - 07.01.2025 / 17:44, *.tpnet.pl

@SEBO(L) : prawdę mówiąc, ciężko jest mi sobie wyobrazić, że taki np. Śląsk w swoich kalkulacjach uwzględnia grę w pucharach. Co najwyżej, ile Sutryk dorzuci. Co do reszty tej ligi, przecież tu poza kilkoma klubami, nikt nie chce grać w pucharach i taka jest prawda. A, że większość tych klubów żyje na miejskim garnuszku, to cóż, chyba temat na inną dyskusję i innym razem.
pozdrawiam

odpowiedz
C. - 07.01.2025 / 14:46, *.warszawa.pl

Maxi Oyedele KOT ! ????

odpowiedz
terry - 07.01.2025 / 14:26, *.189.255

Boki obrony to najsłabiej obsadzona pozycja? Przecież jest tam Wszołek i tak wychwalany przez autora Vinegre. Trochę logiki panie autorze.

odpowiedz
Ja - 07.01.2025 / 15:04, *.orange.pl

@terry: zwróć uwagę za na bokach obrony grają skrzydłowi. Dlaczego? Bo mamy braki kadrowe wśród bocznych obrońców

odpowiedz
shai - 07.01.2025 / 15:45, *.vectranet.pl

@Ja:
Vinagre jest obrońcą.

odpowiedz
Bućko - 07.01.2025 / 16:14, *..

@terry: no właśnie jest vinagre i nic poza tym. A druga strona to wszolek który jest skrzydłowym i też nic poza tym.

odpowiedz
Wycior - 07.01.2025 / 16:22, *.t-mobile.pl

@terry: A oprócz wymienionych piłkarzy mamy tam tylko drewnianego Kuna i od biedy Jędrzejczyka. Co więcej Vinagre odejdzie po wykupieniu go przez Legię a Wszołek ma kontrakt do czerwca i podobno oferty z innych klubów. Zakup bocznego obrońcy to priorytet.

odpowiedz
obserwator - 07.01.2025 / 13:16, *.res.pl

Moim zdaniem Alfarela odpali. Zawodnikom, którzy mają dobry drybling, często ciężko odpalić w polskiej-buraczanej lidze. Tylko musi dostać prawdziwe szanse, a nie, gdy zespół już nie ma ochoty atakować.

odpowiedz
Sebo(L) - 07.01.2025 / 16:01, *.vectranet.pl

@obserwator: że niby co?Alfarela ma dobry drybling?Ty sobie jaja robisz?

odpowiedz
Trampek - 07.01.2025 / 12:14, *.125.113

Trudno nie zgodzić się z tą oceną transferów. Wnioski nasuwają się same .

odpowiedz
don - 07.01.2025 / 12:10, *.net.pl

te plusy i minusy nijak się maja do oceny Chodyna 2 do 12 i nota 2,5 a taki orzeł Nsame 2 do 4 i tylko 1.

odpowiedz
Autor - 07.01.2025 / 16:16, *.centertel.pl

@don: czyli uważasz , że z Nsame jest więcej pożytku niż z Chodyny. A to to bardzo logiczne..

odpowiedz
REKLAMA
Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
© 1999-2025 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.