REKLAMA

Kielce chcą kadry. Irlandia Płn. czy Słowacja?

źródło: Gazeta Wyborcza Kielce - Wiadomość archiwalna

Biało-czerwoni mają znów przyjechać na Ściegiennego. Kielce starają się o organizację jednego z meczów eliminacji mistrzostw świata. Rywal ma być mocniejszy niż Armenia. Reprezentacja Polski zagrała historyczny mecz w Kielcach 28 marca ubiegłego roku, pokonując w meczu eliminacji mistrzostw Europy Armenię 1:0. Stadion wypełnił się do ostatniego miejsca, a organizatorzy zebrali mnóstwo pochwał za jego przygotowanie. Jedyny zarzut dotyczył stanu murawy na obiekcie przy ulicy Ściegiennego. Jednak od tamtego czasu i na trawę nie ma co narzekać. - Dziś jest już w pełni ukorzeniona, zielona, gęsta. Wygląda przepięknie - zachwala Wojciech Dębski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Zachęceni udanym debiutem działacze Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej od początku nowych rozgrywek, czyli eliminacji mistrzostw świata 2010 w RPA, rozpoczęli starania o ponowną wizytę biało-czerwonych w Kielcach. Kadra Leo Beenhakkera miała wrócić do Kielc już 6 września na inauguracyjny mecz eliminacji do MŚ 2010 Polska - Słowenia. Chciał tego nawet sam selekcjoner. - Wystąpiliśmy z wnioskiem o organizację tego meczu. Nasza kandydatura została pozytywnie zaopiniowana, delegaci nie mieli żadnych zastrzeżeń. Jednak na grę w Kielcach nie zgodziła się federacja Słowenii - mówi Mirosław Malinowski, prezes ŚZPN. Regulamin UEFA mówi bowiem, że odległość lotniska od miasta nie może być większa niż 100 km. W innym razie zgodę musi wyrazić drużyna gości. A do Kielc najbliżej jest z portu w podkrakowskich Balicach - ok. 130 km. - Zaproponowaliśmy nawet eskortę policyjną na całej trasie przejazdu autokaru, aby jak najsprawniej odbyła się podróż. Jednak Słoweńcy na to nie przystali. Mają takie prawo i niestety z niego skorzystali - twierdzi Malinowski. Organizację spotkania przejął Wrocław, który teraz w pośpiechu przygotowuje stadion Śląska do spełnienia wymogów UEFA.

Pierwsza porażka nie zniechęciła działaczy. W ramach eliminacji MŚ 2010 nasza reprezentacja zmierzy się jeszcze u siebie w tym roku z Czechami (11 października) oraz w przyszłym z San Marino (1 kwietnia), Irlandią Północną (5 września) i Słowacją (14 października). Pierwszy mecz ze względów komercyjnych i na rangę rywala odbędzie się na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Drugim z kolei, czyli z San Marino, nie są zainteresowani w Kielcach. Rywal to mało atrakcyjny, a poza tym ta kadra gościła już w naszym województwie (2 kwietnia 2003 roku w ramach eliminacji ME Polacy rozbili ten zespół w Ostrowcu 5:0). - Nie odpuszczamy! Na pewno zrobimy wszystko, aby chociaż jedno z dwóch ostatnich spotkań eliminacji odbyło się w Kielcach. Będziemy zgłaszać propozycję zarówno na mecz z Irlandią Północną, jak i Słowacją - zapewnia Malinowski. - Nasz stadion wraz z całą infrastrukturą jest idealnym miejscem do rozrywania tego typu spotkań - dodaje dyrektor Dębski.

Decyzja zapadnie jednak nie wcześniej niż po wrześniowych wyborach w PZPN. Póki co kandydatura Kielc nie powinna mieć dużej konkurencji. Stadion przy Ściegiennego jeszcze długo będzie najnowocześniejszą piłkarską areną w Polsce. Obecnie ważne międzypaństwowe mecze bez przeszkód można rozgrywać jedynie w Szczecinie. Do czasu Euro 2012 większość dużych obiektów w naszym kraju będzie modernizowana. W tej chwili trwają prace w Krakowie i Poznaniu. W Warszawie, oprócz budowy Stadionu Narodowego, niedługo ruszy również przebudowa obiektu Legii. Nowe stadiony we Wrocławiu i Gdańsku nadal są jedynie w fazie projektów. A dopiero za jakiś czas groźnym rywalem Kielc w staraniach o reprezentację może okazać się Lubin - tam w grudniu przyszłego roku ma zakończyć się budowa nowego obiektu Zagłębia. Co ciekawe, miedziowa jedenastka będzie występowała na stadionie bardzo podobnym do tego... w Kielcach. Przedstawiciele Zagłębia podczas projektowania swojego obiektu kilkakrotnie wizytowali obiekt na Ściegiennego, zapoznając się z zastosowanymi u nas rozwiązaniami.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.