Skorża: Pokazać kibicom na co nas stać
"Mamy problemy zdrowotne. Nadal nie mam pewności czy z Górnikiem będą mogli zagrać Tomasz Kiełbowicz i Michał Kucharczyk. Zostały dwie doby do spotkania i mam nadzieję, że choć jeden z nich będzie gotowy. Na wszelki wypadek do meczowego składu dołączyłem jednego zawodnika z Młodej Legii" - mówi przed niedzielnym meczem trener Legii Maciej Skorża.
"Górnik jest na 3. miejscu w tabeli a my na 8. To jest wymowne. W ostatnich meczach pokonali mistrza i wicemistrza Polski. Nie możemy powiedzieć, że czeka nas łatwy mecz, bo bylibyśmy niepoważni. To dla nas kolejny pojedynek z drużyną z czołówki i zarazem szansa na odrobienie strat do drużyn z czuba tabeli. Tym bardziej, że czeka nas w tej kolejce dużo ciekawych meczów i nasza wygrana da nam wiele korzyści. Chcemy zagrać dobry mecz od pierwszej do ostatniej minuty. Tak, żeby wreszcie pokazać naszym kibicom na co nas stać. Musimy w końcu wygrać u siebie pewnie. Piłkarze czują zwyżkę formy i muszą przełożyć ją na postawę na boisku. W meczach przy Łazienkowskiej rywale nastawiają się na defensywę. Mamy mało miejsca do ataku i trudno się nam gra. Na wyjazdach przeciwnicy chcą ograć Legię. Atakują i po odzyskaniu piłki mamy więcej miejsca dla naszych akcji. Spotkanie z Górnikiem zmusi nas do gry w ataku pozycyjnym. Wygrana będzie zależała od tego, jak uda się nam spisać w tym elemencie gry" - dodał trener warszawskiego zespołu.
"Wygraliśmy trzy mecze, ale nie mówimy, że jest super. Wiemy, że jest daleko od tego stanu. Ta runda to huśtawka. Wygrywamy i wydaje się, że jest dobrze. Potem przychodzi porażka i znów dół. Mam nadzieję, że w niedzielę tak nie będzie i wygramy. Chcę, żeby wygrane i nasza forma utrzymała się do końca roku. Po pierwszej kolejce wydawało się, że Górnik nie będzie w czołówce tabeli. Ambicja, zdeterminowanie, walka to dziś cechy tej drużyny. Imponująca jest dyscyplina taktyczna Górnika. Tylko w spotkaniu z Lechią Gdańsk zaprezentowali się słabiej. Nie dają się zdominować i stłamsić rywalom. Mimo to mam nadzieję, że zabrzanie zagrają tak jak z Lechią, czyli pogubią się i my wygramy" - stwierdził Skorża.
