Fani Wisły rzucali w lechitów m.in. solniczkami i muszlą klozetową - fot. M.Dudek/wislakrakow.com
REKLAMA

Na stadionach: Nowoczesne stadiony, nowoczesna amunicja?

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Większość działaczy spodziewała się, że wraz z budową nowoczesnych stadionów, zmieni się także kultura kibicowania. Jak pokazują przypadki z innych miast, daleka droga do osiągnięcia takiego celu. Kibice drużyn przyjezdnych często na nowoczesnych stadionach traktowani są w sposób nieprzystający do warunków.
Co ciekawe fani Wisły akurat, mimo trzygodzinnego opóźnienia pociągu (problemy z trakcją), bardzo sprawnie weszli na stadion Lecha. Wiślacy już przed meczem zaprezentowali sektorówkę, obrażającą Cracovię, przyjaźniącą się z Lechem.

Pod koniec spotkania doszło do zamieszania w okolicy sektora gości, pod który bez problemu dostali się lechici. Fani Wisły rozmontowali pięć punktów cateringowych, z których asortyment (w tym solniczki itp.) posłużyły im za amunicję. Z toalet w sektorze gości wyrwano natomiast m.in. muszlę klozetową i grzejnik, które zostały wyrzucone z górnej trybuny, zajmowanej przez fanów Białej Gwiazdy. Po meczu paru fotoreporterów przyznało, że zostali zmuszeni do wykasowania zdjęć i filmów. "Nie wiemy, jak potoczyłyby sie dalej wydarzenia, gdyby nie interwencja policji. Dowódca zabezpieczenia policji, już po meczu, stwierdził słusznie, że zbudowaliśmy stadion, który ma być friendly dla fanów, ale nie mamy jeszcze przystosowanych do tego kibiców" - powiedział PS delegat PZPN, Paweł Kobyłecki.

Wiadomo, że oba kluby nie unikną kary. Komisja Ligi już we wtorek zapobiegawczo wydała zakaz wyjazdowy dla krakusów "do sprawy", co oznacza, że fani Wisły nie obejrzą na żywo derbów Krakowa na nowym stadionie "Pasów" (mieli na ten mecz otrzymać 750 wejściówek). Ma on stanowić, jak to określa KL, środek zapobiegawczy. Kary nie uniknie także Lech "w związku z zachowaniem kibiców tego klubu podczas meczu oraz zaniedbaniami organizacyjnymi". Chodzi przede wszystkim o reakcję ochrony. Jakie będą konsekwencje dowiemy się w czwartek.

Liczba biletów była ograniczeniem dla fanów Widzewa i Zagłębia Lubin na derbowych meczach. Kibice z Lubina dodatkowo na prestiżowy dla nich wyjazd do Wrocławia, wprowadzili w życie zakaz wyjazdowy dla kobiet. Na mecz z Widzewem mocno zmobilizowali się bełchatowianie, którzy utworzyli rekordowy młyn i zaprezentowali niezłą jak na nich oprawę. Widzew nie miał co liczyć na większą pulę wejściówek, ze względu na awantury z przeszłości. Łodzianie i fan kluby RTS-u w czasie meczu naśmiewały się, że kibice GKS-u będą mieli problemy z powrotem do domu, bowiem Bełchatów należy do nich.

Jak można się było spodziewać, ciekawym widowiskiem, przede wszystkim na trybunach, były III-ligowe derby Radomiak. 8 tysięcy widzów na meczu tej klasy rozgrywkowej, 400 kibiców gości i parę opraw z każdej ze stron - to z pewnością plusy tej rywalizacji. Pomiędzy kibicami Radomiaka i Broni doszło do wymiany pirotechniki, a także innych przedmiotów. Ponoć w sektorze gości wylądował nawet młotek.

W miniony weekend na nadmiar dobrych opraw nie narzekaliśmy. Prezentacja Śląska na meczu z Zagłębiem była co najwyżej średnich lotów. Wyróżniliśmy oprawy Kolejorza i "Brygady RR", ale trzeba przyznać, że obie ekipy stać na więcej i mają już na swoim koncie znacznie ciekawsze prezentacje. Nie wiemy jak prezentowałaby się oprawa Górnika na Łazienkowskiej, bowiem zabrzanom zabroniono wniesienia oprawy.

W minionym tygodniu rozegrano mecze 1/8 finału Pucharu Polski. Liczby wyjazdowe były mocno przeciętne, na co z pewnością miał wpływ termin rozgrywania spotkań. Losowanie par ćwierćfinałowych 30 listopada.

Kibiców innych drużyn zachęcamy do wysyłania własnych relacji, liczb wyjazdowych itp. na adres ultras@legialive.pl - aby nasze raporty były jak najbardziej rzetelne.

Ekstraklasa:

GKS Bełchatów 1-0 Widzew Łódź (428).
Mając w pamięci awantury na meczu z Ruchem, tym razem policja bardzo poważnie podeszła do tego spotkania. Gospodarze wystawili bardzo liczny jak na swoje możliwości, półtoratysięczny młyn. Na oprawę GKS-u składała się foliowy napis "1977 fanatyków" podwieszony do dachu i podświetlony pirotechniką, zielone flagi na kiju. Gospodarze na tym meczu odpalili łącznie 50 rac i 20 ogni wrocławskich. Goście wykorzystali przyznaną im pulę biletów. Wywiesili 3 flagi i prowadzili niezły doping.

Jagiellonia Białystok 1-0 Polonia Warszawa (-).
Kolejne spotkanie w Białymstoku bez udziału kibiców gości. Dobre wyniki gospodarzy sprawiają, że stadion wypełnia się po brzegi i panuje na nim gorąca atmosfera. Nie inaczej było tym razem. Oby jak najszybciej oddany do użytku został nowy stadion Jagiellonii.

Ruch Chorzów 0-0 Arka Gdynia (210).
Na daleki wyjazd gdynianie ruszyli już w piątkowy wieczór. W sektorze gości w Chorzowie było ich 210, w tym Górnik Wałbrzych (12), Gwardia Koszalin (12), Cracovia (2) i Lech (1). Na ogrodzeniu wywieszono flagę Arki i Gwardii. Doping arkowców sporadyczny. Słabo zaprezentowali się także chorzowianie, których skromny młyn dopingował bardzo słabo.

Lechia Gdańsk 0-1 Korona Kielce (150).
Sektor gości w Gdańsku nie wypełnił się do ostatniego miejsca. Koroniarze przyjechali do Trójmiasta w półtorej setki. Na płocie wywiesili dwie flagi. Lechiści wywiesili transparent "I nie skryje kurz, nie rozwieje wiatr tych pokoleń Lechii Gdańsk", pod którym odpalono znicze. Na ogrodzeniu gdańszczanie zaprezentowali tego dnia tylko stare płótna.

Cracovia Kraków 0-1 Polonia Bytom (1148).
Bardzo dobry wyjazd Polonii do Krakowa. Początkowo przyjezdni otrzymali tylko 750 wejściówek, ale później otrzymali kolejnych 250, a tuż przed meczem kolejne dwie setki. Gości wspierało ponad 50 fanów Odry Opole i paru Arki. Ochrona nie wpuściła trzech flag drużyny gości. Na trybunach nie pojawiłaby się także okazjonalna sektorówka PB, gdyby nie interwencja kibiców gospodarzy. Ostatecznie płótno przedstawiające kibiców Polonii zmierzających w stronę Wawelu oraz hasło "To bytomskie natarcie na króla Kraka gród", zostało zaprezentowane w II połowie. Goście mieli także jednakowe flagi na kiju. Doping na trybunach całkiem niezły.

Śląsk Wrocław 3-1 Zagłębie Lubin (476).
Derby Dolnego Śląska przyciągnęły na trybuny 8 tysięcy widzów. Wrocławian wspierała Wisła (200) i Miedź (60). Gospodarze zaprezentowali oprawę składającą się z pasów materiału, tworzących hasło "Silesia" oraz transparent przedstawiający wojowników i hasło "Bądź spokojny, Śląsk nie wychodzi z formy". Goście z Lubina hasło oprawy znali przed meczem i prowokowali wrocławian okrzykami "Śląsk nawet w formie, może nas lizać po torbie". Warto dodać, że Zagłębie na ten mecz wprowadziło zakaz wyjazdowy dla kobiet, a w sektorze gości zameldowali się w jednakowych czapkach "Zagłębie to My". Wraz z nimi Odra Opole (10), Zawisza (1) i Arka (1). Mimo wysokiej porażki lubinianie głośno dopingowali do samego końca.

Lech Poznań 4-1 Wisła Kraków (2000).
Lechici przysłali do Krakowa mniej wejściówek niż pierwotnie zapowiadali. Biała Gwiazda otrzymała 2 tysiące biletów, które rozeszły się w ciągu dwóch dni. W sektorze gości wraz z nimi zasiedli fani Śląska (300) oraz skromne delegacje Lechii i Unii Tarnów. Wiślacy przyjechali pociągami specjalnymi. Wchodzenie na sektor gości przebiegało bardzo sprawnie. Na płocie wywieszono 11 płócien. Wisła już kilka minut przed rozpoczęciem meczu zaprezentowała malowaną sektorówkę przedstawiającą panią lekkich obyczajów oraz hasło "Zimny Lech, gorąca Cracovia". Doping z obu stron całkiem niezły. W końcówce doszło do starcia opisanego we wstępie. Lechici tego dnia zaprezentowali choreografię składającą się z folii aluminiowych, postaci piłkarza oraz malowanego transparentu "Biegać, walczyć i się starać... W Lechu trzeba zapierd...". Spotkanie obejrzało niespełna 24 tys. widzów. Wiadomo natomiast, że zaplanowany na czwartek mecz LE z Manchesterem City obejrzy komplet widzów.

Legia Warszawa 2-1 Górnik Zabrze (1400).
18 tysięcy widzów obejrzało mecz Legii z Górnikiem. Młyn warszawiaków tradycyjnie wypełnił się po brzegi. Tego dnia doping legionistów nie stał jednak na najwyższym poziomie. Bardzo dobrze zaprezentowali się zabrzanie, którzy do Warszawy przyjechali pociągiem w 1400 osób, ale 100 osobom nie udało się wejść na stadion. Przyjezdni wywiesili siedem płócien, w tym flagę Wisłoki Dębica, której 105 fanów wspierało zabrzan. Z obu stron nie brakowało wzajemnych "uprzejmości". Fanom KSG nie pozwolono wnieść na stadion sektorówki.

I liga:

Ruch Radzionków - Piast Gliwice (450).
Na tym ciekawie zapowiadającym się meczu ultrasowali gospodarze. Radzionkowianie zaprezentowali malowaną sektorówkę oraz rzucili konfetti i serpentyny. Goście przyjechali w 450 osób i po drugiej bramce dla gospodarzy przeskoczyli ogrodzenie, ale dość szybko wrócili do klatki.

Górnik Polkowice 1-0 Pogoń Szczecin (204).
Dobry wyjazd Portowców do Polkowic. Po drodze mieli awarię autokaru, którą naprawił jeden z kibiców, korzystając z noża kuchennego ;) Doping Portowców był nieźle słyszalny, bo gospodarze młynek 20 osobowy utworzyli dopiero po przerwie.

Sandecja Nowy Sącz - Podbeskidzie Bielsko-Biała (30).
Tylko 30 fanów z Bielska wpuszczono na stadion. Pozostali cały mecz spędzili pod sektorem. Młyn gospodarzy liczny - ok. 700 głów.

MKS Kluczbork 0-0 Górnik Łęczna (0).
Brak fanów z Łęcznej w Kluczborku. Młyn gospodarzy liczył 130 osób. Nieźle dopingowali i zaprezentowali flagowisko.

II liga:

Olimpia Elbląg 0-0 Motor Lublin (315).
Dobry wyjazd Motorowców, których w Elblągu było 315, w tym Górnik Łęczna (19), Śląsk (16) i Chełmianka (6). Przyjezdni wywiesili 4 flagi i prowadzili przeciętny doping.

Stal Stalowa Wola - Resovia Rzeszów (300).
Na meczu przyjaźni pojawiło się 300 fanów "Sovii". Na trybunach zaprezentowano dwie zgodowe oprawy. Pierwsza z nich przedstawiała daty założenia obu klubów - 1938 i 1905. Druga zaś przedstawiała napis "Stalówka Resovia" oraz flagowisko w barwach obu klubów.

Znicz Pruszków 3-1 OKS Otwock (50).
50 fanów z Otwocka przyjechało do Pruszkowa. Po gazowaniu ochrony przy wejściu na sektor gości, wszyscy postanowili obejrzeć mecz zza pobliskiej rzeczki. Tam właśnie zaprezentowali foliowy napis "Otwock", podświetlony pirotechniką.

Raków Częstochowa - Ruch Zdzieszowice (40).

GKS Tychy - Chojniczanka Chojnice (39).
Chojniczanka nieźle radzi sobie w roli beniaminka II ligi. W Tychach zameldowało się ich 39. Wywiesili jedna flagę i prowadzili sporadyczny doping. Gospodarzy w młynie około setki.

Wisła Płock 4-3 Puszcza Niepołomice (0).
Świt Nowy Dwór Maz. 0-0 Sokół Sokółka (0).

Niższe ligi:

Radomiak Radom - Broń Radom (400).
Ten mecz zapowiadał się bardzo interesująco już sporo przed rozpoczęciem. Ostatecznie na trybunach pojawiło się ok. 8 tysięcy widzów, co jak na niską klasę rozgrywkową jest bardzo dobrym wynikiem. Goście, wraz ze zgodami (105 fanów Powiślanki Lipsko) przybyli w cztery setki z trzema flagami. Fani Radomiaka prezentowali się nieźle, w jednakowych zielonych płaszczach. Radomiak przygotował tego dnia trzy oprawy. Pierwsza z nich to zielone folie aluminiowe, foliowe sektorówki z konturami miasta i hasło "Całe miasto się mieni w barwach zieleni" podświetlone radami. Po drugiej stronie stadionu fani gospodarzy zaprezentowali choreografię skierowaną do gości. Rozciągnięto sektorówkę przedstawiającą Mojżesza, przed którym rozstępuje się morze oraz napis "Broniarze" po żydowsku. Na płocie wywieszono transparent "Panie Boże otwórz nam morze, bo nie mamy gdzie spierd...". Kolejna prezentacja składała się z trzech sektorówek przedstawiających piknika, ultrasa i chuligana, transparentu "Fanatyczni kibice" oraz rac i ogni wrocławskich. Broniarze odpalili sporo pirotechniki, która następnie służyła za pociski rzucane w stronę kibiców gospodarzy. Oprócz rac za pociski robiły także granaty z gazem. Radomiak przypuścił szturm na sektor gości, ale porządek zaprowadziła ochrona. Broń zaprezentowała mini-sektorówkę "Braterstwo Broni" w asyście stroboskopów oraz trzy transparenty: "Choć na stulecie macie dziś chęć, jesteście Radomiak 1945", "Z perspektywy nieba oglądać mecz Wam przyszło, dziękujemy za wsparcie, wspólną walkę za wszystko" i "Twierdząc, że Radom jest Wasz, nie braliście pod uwagę nas". Na koniec goście spalili 80 szali rywala.

Stal Nowa Dęba 0-0 Czarni Jasło (46).

Victoria Sulejówek 2-2 Nadnarwianka Pułtusk (36).
25 fanów z Pułtuska i 11 GKP Targówek dopingowało Nadnarwiankę w Sulejówku. Przyjezdni odpalili sporo pirotechniki oraz zaprezentowali flagowisko.

Huragan Wołomin 0-1 Bug Wyszków (9).
Wicher Kobyłka 1-0 GKP Targówek (7).
Legionovia Legionowo - Ceramika Opoczno (0).

Cartusia Kartuzy - Orlęta Reda (0).
Fani Cartusii, sympatyzujący z Bałtykiem, nie zaliczą tego meczu do udanych. W czasie spotkania na stadion wjechało 30 fanów Gryfa Słupsk, którzy zdobyli flagę gospodarzy.

Puchar Polski:

Cracovia 1-4 Lech Poznań (287).
Niespełna trzy setki fanów "Kolejorza" pojechało na pucharowy mecz zgody. Lechici wywiesili 7 flag i prowadzili przeciętny doping. Doping Cracovii znacznie lepszy.

ŁKS Łódź 0-0, k.1-3 Lechia Gdańsk (250).
Dwustu pięćdziesięciu lechistów (w tym 3 Czarni Słupsk) przyjechało w środku tygodnia do Łodzi. Fani z Gdańska wywiesili 5 flag i prowadzili słaby doping. W czasie meczu odpalili jedną racę, za którą mieli później problemy z policją. Gospodarze z dobrym dopingiem.

Stomil Olsztyn 0-0, k.0-3 Ruch Chorzów (250).
250 fanów Ruchu, w tym 20 widzewiaków przyjechało do Olsztyna. Ich liczba ograniczona ilością biletów przygotowanych przez Stomil. Niebiescy wywiesili dwie flagi, a swoją obecność zaznaczyli kilkoma okrzykami. Młyn Stomilu całkiem niezły jak na termin rozgrywania meczu i głośny. W dogrywce Stomilowcy machali chorągiewkami. Wspierało ich 30 fanów Wisły Płock i 12 Polonii Bydgoszcz.

Śląsk Wrocław 1-2 Legia Warszawa (240).
Około 6,5 tysiąca widzów obejrzało spotkanie PP we Wrocławiu. Legioniści przyjechali samochodami i pociągiem w 216 osób. W sektorze gości wywiesili dwie flagi oraz dwa transparenty. Doping z obu stron bez szału. Nie zabrakło wymiany uprzejmości, w której przeważała Legia. Śląsk próbował prowokować okrzykami "ITI sp...", na które odpowiadały im oklaski. W drugiej połowie legioniści uczyli się nowej piosenki.

Korona Kielce 0-1 Jagiellonia Białystok (85).
Niska frekwencja na stadionie w Kielcach. Nie licząc młyna widoczne spore pustki. Kielczanie prowadzili nie najgorszy doping, jak na taką liczbę. Zawiodła Jagiellonia, która do Kielc przyjechała jedynie w 85 osób z niewielką flagą "BKS".

Wisła Kraków 1-0 Widzew Łódź (40).
Wisła nie wpuszcza kibiców gości, ale łodzianie mimo to pojechali w 4 dyszki do Krakowa i zajęli miejsca na sektorach miejscowych. Widzew nie ujawnił się, ale część osób i tak została rozpoznana przez gospodarzy.

Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-0 GKS Bełchatów (-).
KSZO Ostrowiec 0-2 Polonia Warszawa (-).

Inne dyscypliny:

Hokej: Unia Oświęcim - GKS Tychy (150).
Półtorej setki tyszan przyjechało do Oświęcimia. Młyn gospodarzy liczył ponad 400 osób. Na sektorze C miejscowi przygotowali kartoniadę na początek meczu. W 14 minucie doszło do starcia obu ekip na trybunach, a rozpylenie gazu pieprzowego przez ochronę zmusiło sędziów do przerwania meczu.

Koszykówka: Sokół Łańcut - Astoria Bydgoszcz (5).
Koszykówka: SKK Siedlce - Znicz Pruszków (3).

Koszykówka: Spójnia Stargard - Rosa Sport Radom (0).
Gospodarzy w młynie 40 z dobrym dopingiem.


Wyjazd tygodnia: 2000 fanów Wisły w Poznaniu
Oprawa tygodnia: Sektorówka Ruchu Radzionków na meczu z Piastem i oprawa Lecha na meczu z Wisłą

Poprzednie relacje znajdziecie w dziale Na stadionach.


Doping na meczu Legia - Górnik (Legia.TV):


Oprawa Lecha na meczu z Wisłą (kkslech.com):


Doping na meczu Śląsk - Zagłębie (slasknet.pl):


Oprawa Wisły na meczu w Poznaniu (skwk.pl):


Oprawa na derbach Radomia:




Doping na meczu GKS - Widzew (brunatni.com.pl):


Doping na meczu Lechia - Korona (mks-korona-kielce.pl):


Oprawa Ruchu Radzionków na meczu z Piastem:


Doping na meczu Sandecja - Podbeskidzie:


Doping Zagłębia Lubin we Wrocławiu (ocb03.pl):


Doping na meczu ŁKS - Lechia (lksfans.tv):

param name=∓
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.