Wisła chce gonić Legię
Po 12 meczach ligowych Legia Warszawa ma o trzy punkty więcej od Wisły Kraków. Krakowianie liczą, że legionistów dogonią po piątkowym spotkaniu obu drużyn. "Czeka nas bardzo prestiżowy i ciekawy mecz. Ostatnio Legia obudziła się w lidze i wygrywa. Podbudowani zwycięstwem w derbach także będziemy walczyć o wygraną. A znając trenera Skorżę, na pewno nie będzie się bronił" - mówi na łamach "Dziennika Polskiego" Paweł Brożek.
Wisła zagra podbudowana derbową wygraną z Cracovią Kraków i właśnie zwycięstwo nad lokalnym rywalem ma zmobilizować graczy "Białej Gwiazdy" do maksymalnego wysiłku i pokonania "wojskowych". Na korzyść wiślaków ma przemawiać także doping ich fanów. "Zagramy na własnym stadionie, z dużym wsparciem naszych kibiców. Mam nadzieję, że znów osiągniemy dobry wynik. Jeżeli myślimy o tym, aby iść w górę tabeli i dogonić w niej Jagiellonię i Koronę, to musimy wygrywać kolejne spotkania. Legii musimy przeciwstawić dużą agresję i w meczu z nią składniej grać piłką niż ostatnio" - mówi "Dziennikowi Polskiemu" marokański pomocnik Wisły Nourdin Boukhari.
Na piątkowym meczu zabraknie kibiców Legii. Wszystko przez przedłużającą się budowę stadionu Wisły.