Wisła zainteresowana Rzeźniczakiem? Piłkarz nic nie wie

Jakub Rzeźniczak będzie mógł wkrótce opuścić Legię. "Wolałbym go zatrzymać, ale jeśli będzie bardzo dobra oferta, klub zgodzi się na transfer" - powiedział Gazecie Wyborczej Maciej Skorża. Już wcześniej mówiło się, że obrońcą Legii interesuje się Śląsk Wrocław, a według Eurosportu, w najbliższych dniach na Łazienkowską może trafić oficjalne zapytanie o cenę za "Rzeźnika" z Wisły Kraków. "Pierwsze słyszę i sam jestem zaskoczony tym newsem..." - napisał Rzeźniczak na swoim profilu w portalu Facebook.

Rzeźniczak przegrywał w ostatnich miesiącach rywalizację o miejsce w składzie z Arturem Jędrzejczykiem. "Gorzej zniósł okres przygotowawczy. Jędrzejczyk to piłkarz, który przez ostatnie pół roku zrobił największy postęp. Kuba przeżywa rolę rezerwowego, to wrażliwy chłopak, ale musi sobie z tym poradzić. Niech walczy na treningach" - powiedział Gazecie Skorża.

Rzeźniczak jesienią zagrał tylko w sześciu meczach ekstraklasy. "Nie ukrywam, że jest to dla mnie ciężka sytuacja i jeżeli nic się nie zmieni, to będę chciał zmienić otoczenie. Mam jeszcze szansę na powołanie na Euro 2012 i chcę zrobić wszystko, żeby ją wykorzystać" - mówi Rzeźniczak.

"Wielkim zaskoczeniem było, że latem Kuba przegrał rywalizację z Jędrzejczykiem. To Artur grał najczęściej w pierwszym składzie i muszę przyznać, że bardzo mi się podobał. Oprócz dużych umiejętności, emanuje od niego pewność siebie, charakter zwycięzcy. Jestem przekonany, że szybko nie odda miejsca w składzie i może jeszcze załapać się do kadry na Euro 2012. W końcu wciąż szukamy dublera dla Łukasza Piszczka. "Jędza" byłby idealny" – twierdzi Dariusz Czykier, były piłkarz warszawskiej Legii, a obecnie drugi trener drugoligowych Wigier Suwałki.

Przed Świętami Bożego Narodzenia doszło do spotkania menedżera Rzeźniczaka z Markiem Jóźwiakiem. Prawy obrońca Legii dostał zgodę na transfer, jeśli na Łazienkowską przyjdzie ciekawa finansowo oferta.