REKLAMA

Euro 2012: Trenerzy o meczu Polska - Grecja

źródło: 90minut.pl - Wiadomość archiwalna

Franciszek Smuda (selekcjoner reprezentacji Polski): Dobry i jeden punkt. Popełniliśmy parę błędów szczególnie przy straconej bramce. Obrońcy zderzyli się i padł gol. Nie jesteśmy na straconej pozycji, mamy jeszcze dwa spotkania i musimy je wygrać. Na pewno zawodnicy byli pod presją i być może niektórzy się spalili. Ale ja wierzę w ten zespół i z Rosjanami zagramy dobre spotkanie.
Gratulowałem wszystkim piłkarzom. Powiedziałem "głowa do góry". Gorzej by było, gdybyśmy przegrali. To jeszcze nie koniec. Trzeba skoncentrować się na kolejnym spotkaniu. Grecja to świetny, doświadczony zespół. Niełatwo im strzelić bramkę. Wcześniej chciałem zrobić zmianę. Miał wejść Paweł Brożek, ale czerwona kartka pokrzyżowała nam plany.

Byliśmy dobrze przygotowani, było to widać na każdym treningu. Być może zespół miał za duży ciężar, mamy młodą drużynę, która nie grała jeszcze w turniejach. Być może uda nam się osiągnąć cel, jakim jest wyjście z grupy. Na zgrupowaniu w Austrii mieliśmy dużo treningów karnych. Szczególnie kontuzjowany Łukasz Fabiański dobrze bronił. Tytoń także w swoich klubach dobrze bronił karne. W przerwie bardzo motywowaliśmy się wzajemnie, chcieliśmy ten wynik utrzymać. Za dużo graliśmy wszerz i do tyłu. Pokazaliśmy Grekom, że chcemy ten wynik utrzymać. Nie mieli nic do stracenia, doskoczyli i strzelili bramkę.

Jeśli chodzi o następny mecz, to mamy jeszcze parę dni. Przeanalizujemy dzisiejsze spotkania i zobaczymy, czy będą zmiany. Było widać, że presja spaliła piłkarzy. Powinno być lepiej. Każde spotkanie drużyna chce wygrać. Rosjanie są faworytami grupy, musimy być skoncentrowani, żeby tego meczu nie przegrać.

Fernando Santos (selekcjoner reprezentacji Grecji): Nie jestem zadowolony z wyniku, chcieliśmy wygrać ten mecz. Nie możemy być więc usatysfakcjonowani. Przez pierwsze 20 minut graliśmy słabo. Wiedzieliśmy, że Polska będzie grała pod dużą presją. Mieliśmy strategię, aby to wykorzystać. Znaliśmy zaletę Polski, którą jest bardzo szybka gra w ataku. Potem jednak udało nam się przejąć kontrolę.

Mimo gry w osłabieniu, udało nam się udźwignąć presję tego spotkania. Akceptuję decyzję sędziego o wyrzuceniu z boiska naszego zawodnika. To była dla nas trudna sytuacja. Wiedzieliśmy, że możemy wrócić do gry. W drugiej połowie bardzo dobrze graliśmy. Strzeliliśmy bramkę i mieliśmy okazję do zdobycia kolejnych. Muszę pogratulować moim piłkarzom, którzy świetnie się spisali szczególnie w drugiej połowie.

Geórgios Karagoúnis jest bardzo dobry w wykonywaniu rzutów karnych. Inaczej nie podszedłby do jedenastki. Jeszcze nie wiemy, czy będziemy musieli sobie radzić bez Avraáma Papadópoulosa. Świetnie graliśmy bez niego w drugiej połowie. Nie wiemy, jaki jest jego stan zdrowia. Jeśli nie będzie mógł grać, to poszukamy innych rozwiązań. Jestem zadowolony ze wszystkich moich piłkarzy poza pierwszymi 20 minutami. Po tym czasie wszyscy pokazali świetną grę. Zawsze naszym celem jest wygrana. Gramy ofensywnie, dzisiaj nie udało nam się to w pierwszych 20 minutach. To nie chodzi o grę ofensywną czy defensywną, jeśli mamy piłkę przy nodze jesteśmy groźni.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.