REKLAMA

Plusy i minusy po meczu ze Śląskiem

Qbas, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Kiedy mistrz Polski traci 3 bramki w meczu, to nawet jak wygrywa, nie można być zadowolonym. Legia wprawdzie ograła Śląsk, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że zagrała jedynie na pół gwizdka i niewiele zabrakło, by straciła punkty z dobrze grającymi przeciwnikami. To, że legioniści zdobyli komplet oczek zawdzięczają indywidualnościom, a nie dobrej grze zespołu.

Błyszczał przede wszystkim Miroslav Radović fot. Legionisci.com. Miro świetnie współpracował z Dudą, łatwo ogrywał rywali, zwłaszcza Hołotę, walczył, "pressował", wspierał kolegów, no i strzelił dwie bramki. Przy pierwszej (w momencie kluczowego podania minimalnie spalił) najpierw sprytnie rozegrał piłkę z Dudą, a potem pewnym strzałem pokonał Pawełka, a przy drugiej ośmieszył wspomnianego Hołotę, gdy niemal wziął go sobie na plecy. „Rado” powinien był zdobyć jeszcze jednego gola, ale w 59 min. przegrał pojedynek sam na sam z Pawełkiem. W każdym razie lider, który uratował zespół.

Dossa Junior fot. Legionisci.com strzelał na Cyprze sporo bramek po stałych fragmentach gry i w końcu udało mu się również w Polsce. Portugalski Cypryjczyk trafił dwukrotnie, co jest podobno pierwszym takim wyczynem w jego karierze. Nasz obrońca dwukrotnie wspaniale, na pełnym gazie nachodził na dośrodkowania Brzyskiego – raz wpakował piłkę do siatki głową, a raz nogą. Natomiast ze swoich podstawowych obowiązków, tj. z gry defensywnej, wywiązał się już nieco gorzej. Najpierw po jego fatalnej stracie świetną okazję zmarnował Machaj, a potem Flavio Paixao wykorzystał błąd w ustawieniu Dossy po dośrodkowaniu Ostrowskiego i głową ustalił wynik na 4-3.

Dobrze prezentował się też Ondrej Duda fot. Legionisci.com, który choć miewał tylko przebłyski świetnej formy, to jednak solidnie pracował w środku pola. A przy tym brakowało mu wsparcia dwóch defensywnych pomocników. Plusik też za asystę przy golu Radovicia na 1-0, przy której to akcji mocno powalczył o piłkę.

Kolejne dwie asysty na swoje konto dopisał Tomasz Brzyski fot. Legionisci.com, ale poza tym nie wyróżniał się w grze ofensywnej. Ponadto, pozostałe stałe fragmenty wykonywał już raczej kiepsko. Świetnie za to w 61 min. rozegrał rzut rożny z Kucharczykiem i nas skrzydłowy mógł zaskoczyć Pawełka. W defensywie Brzyski, jak to Brzyski – raz lepiej, raz gorzej. Większych błędów jednak nie popełnił.

Wspomniany Michał Kucharczyk nic nie zdziałał w rywalizacji z Zielińskim, choć raz ograł go na prosty zwód (za drugim razem młodzian już nie dał się nabrać). Miał też „Kuchy” wspomnianą okazję po rzucie rożnym, ale poza tym w ofensywie było kiepsko. Lepiej wyglądała jego gra w defensywie, gdzie wspierał najpierw Brzyskiego, a po zmianie pozycji Brozia. W paru sytuacjach zabrakło jednak Michałowi zdecydowania ( np. gdy po uderzeniu Machaja piłka wylądowała na poprzeczce).

Jakub Rzeźniczak rozegrał solidne spotkanie, ale nie popisał się przy golu Mili, gdy przez swoje niezdecydowanie zostawił zbyt wiele miejsca rozgrywającemu Śląska i ten uderzył na bramkę. Poza tym jednak nie można się do Kuby przyczepić. Niemniej, od tak ogranego zawodnika musimy wymagać więcej.

Podobnie należy ocenić Łukasza Brozia, który nie popisał się przy 2 i 3 bramkach dla gości, ale poza tym radził sobie poprawnie. Zespołowi zabrakło jego efektywnych wejść ofensywnych, a samemu Łukaszowi sił w końcówce.

Michałowi Żyrze fot. Legionisci.com nie wyszedł kolejny mecz. I właściwie na tym można byłoby poprzestać. Dryblingi nieudane, strzałów brak, podania niecelne, zaangażowanie w defensywę znikome. Ale jednak ratuje się asystą przy bramce na 4-2. Wciąż więc Michał ma problemy ze stabilizacją formy.

Dusan Kuciak fot. Legionisci.com był czujny w bramce, parokrotnie dobrze piąstkował, nieźle się również ustawiał, ale zawalił przy golu Mili, gdy w niezrozumiały sposób próbował odbić piłkę do boku. To już drugi mecz z kolei, w którym Słowak się nie popisał, więc można domniemywać, że limit wpadek w tej rundzie został już wyczerpany i będzie lepiej.

Zawiedli środkowi pomocnicy. Ivica Vrdoljak i Tomasz Jodłowiec znów nawet nie tyle przegrali walkę w środku pola, co jej nie podjęli. Większość bramkowych sytuacji gości to efekt ich niemrawości. Tracili sporo piłek, mieli mało przechwytów, popełniali błędy, jak Ivica przy golu na 2-1. Nie stanowili odpowiedniego wsparcia zarówno w defensywie, jak i w ataku. Przy tym „Jodła” nie wykorzystał stuprocentowej okazji w 62 min. Obaj muszą szybko wziąć się w garść, bo już w czwartek będą bardzo potrzebni. Pytanie tylko, czy są w stanie?

Zmiennicy:

Mateusz Szwoch i Marek Saganowski grali zbyt krótko, by opisać ich grę, ale Szwochowi raz uciekł Ostrowski i po jego dośrodkowaniu Paixao trafił do siatki.

Średnia ocen redakcji Legionisci.com (skala ocen 1-6)

Miroslav Radović – 4,5 fot. Legionisci.com
Dosssa Junior – 4,0 fot. Legionisci.com
Ondrej Duda – 3,8 fot. Legionisci.com
Tomasz Brzyski – 3,8 fot. Legionisci.com
Ivica Vrdoljak – 3,3
Michał Kucharczyk – 3,3
Łukasz Broź – 3,1
Jakub Rzeźniczak – 3,0
Tomasz Jodłowiec – 3,0
Michał Żyro – 2,8 fot. Legionisci.com
Dusan Kuciak – 2,5 fot. Legionisci.com

Zmiennicy:
Mateusz Szwoch – 3,0
Marek Saganowski – 3,0

UWAGA! Średnia ocen wystawionych przez redakcję nie musi być spójna z treścią "Plusów i minusów" i stanowi niezależną część tej publikacji.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.