fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Plusy i minusy po meczu z Pogonią

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Mecz w Szczecinie w wykonaniu legionistów nie był za specjalnie dobry, ale "Wojskowi" potrafili wykorzystać słabość rywali i za to w większości należą im się pochwały. Nie zabrakło jednak piłkarzy, którzy tego dnia zawiedli. Wystawiliśmy indywidualne cenzurki każdemu piłkarzowi stołecznej drużyny.

Michał Pazdan + - Szef obrony stołecznej drużyny. Był zawsze tam gdzie być powinien głową i nogą wielokrotnie wybijał piłkę z pola karnego Legii. Na początku drugiej połowy popisał się świetnym wślizgiem, blokując strzał rywala. W końcówce meczu nie miał zbyt wiele pracy. Liczby mówią same za siebie: 100% wygranych pojedynków, 11 przejęć piłki i tylko 3 niedokładne podania.

Arkadiusz Malarz + - Swoimi interwencjami zapracował na solidnego plusa. Już w 7. minucie znakomicie obronił strzał Drygasa z bliskiej odległości. Kilka minut później musiał interweniować poza polem karnym - co do końca mu się nie udało. Na początku drugiej połowy znakomicie obronił strzał który leciał tuż pod poprzeczkę. Przy straconej bramce zrobił co mógł (sięgnął piłkę), ale trochę zabrakło by wystarczająco zmienić jej tor lotu.

Łukasz Broź + - Wykonał robotę, która do niego należała. Wygrał większość pojedynków z rywalami, dobrze podłączał się do akcji ofensywnych i przede wszystkim pewnie wykonał rzut karny w końcówce pierwszej połowy. Dobry występ mógł ukoronować golem, ale po jego strzale w 84. minucie piłka trafiła w poprzeczkę.

Michał Kucharczyk + - Jak sam przyznał na gorąco po meczu "kopał się po czole i zagrał słabo", ale nie będziemy dla niego tak surowi, ponieważ ostatecznie wypracował dwa z trzech goli! "Kuchy" nie był zbyt widoczny, ale zrobił to, z czego słynie. Najpierw dobrze wbiegł w pole karne i został sfaulowany przez Dwaliego, a w drugiej połowie zanotowaliśmy ładne prostopadłe zagranie do Niezgody i... podanie, które Dwali zamienił na gola samobójczego. W samej końcówce mógł jeszcze wpisać się na listę strzelców, jednak Fojut wybił piłkę z linii bramkowej.

Inaki Astiz + - Udany występ Hiszpana, który tego samego dnia obchodził 34. urodziny. Wygrał 11 z 17 pojedynków i zanotował trzy odbiory. W 11. minucie uratował Legię przed utratą bramki wybijając piłkę spod nóg przeciwnika, mały minus za nieupilnowanie w 47. minucie Drygasa.

Kasper Hamalainen + - Kolejny niezły mecz w wykonaniu Fina. W 13. minucie oddał zaskakujący strzał, który obronił Załuska. W 36. minucie wykonał serię zwodów i uderzył na bramkę Pogoni. Dużo pracował na skrzydle i w środku pola. W 82. minucie to on przedarł się środkiem boiska i wyłożył piłkę do Kucharczyka, który następnie z pomocą Dwaliego ustalił wynik meczu.

Krzysztof Mączyński - Dobrze pracował w środku pola. Sporo widział i zagrał najwięcej groźnych piłek w ofensywie. W 37. minucie oddał świetny strzał z dystansu, który z trudem obronił Załuska.

Adam Hlousek - Sporo angażował się w poczynania ofensywne, ale nie uniknął błędów w defensywie. Jego poślizgnięcie się przy linii końcowej mogło źle się skończyć dla drużyny. W doliczonym czasie gry miał okazję do zdobycia gola, ale piłkę z linii końcowej wybił Jarosław Fojut.

Jarosław Niezgoda - Asysta przy bramce Moulina i to by było na tyle. Ponadto spalony, niecelny strzał w 16. minucie, po tym jak dostał dobrą piłkę w pole karne szybko ją stracił na rzecz Fojuta. W doliczonym czasie gry dobrze pobiegł prawą stroną i dograł do Hlouska.

Tomasz Jodłowiec - - Po kilku dobrych spotkaniach przyszła pora na zdecydowanie słabsze. Nie do końca radził sobie z Drugasem, którego nie upilnował w 7. minucie i przy bramce na 1-1. Zanotował zbyt dużo niedokładnych podań, wyglądał na nieco zagubionego. Wygrał tylko połowę pojedynków z rywalami.

Cristian Pasquato - - Zastanawiające, że przy nieobecności Guilherme szansy od pierwszej minuty nie dostał Sebastian Szymański. Włoch bowiem zagrał tak, jak się tego spodziewaliśmy. Chaos, straty piłki, zablokowane strzały i słabe rzuty rożne. Kwintesencją słabego występu była sytuacja z 58. minuty gdy przejął piłkę, a następnie ruszył przodu zostawiając futbolówkę na pastwę losu. Zszedł z boiska w 60. minucie.

Zmiennicy:

Thibault Moulin + - Spędził na boisku pół godziny i był to bardzo dobry czas. Francuz wniósł sporo ożywienia w ofensywie, dużo biegał i pokazywał się do gry. Dorą zmianę okrasił przepiękną bramką w 77. minucie.

Michał Kopczyński - Wszedł na boisko w 73. minucie. Jego zadaniem było zabezpieczenie tyłów i to się udało.

Artur Jędrzejczyk - Wszedł na boisko w 85. minucie. Grał zbyt krótko by go ocenić.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.