Cracovia - Legia Warszawa, Sebastian Szymański - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Plusy i minusy po meczu z Cracovią

Bartek Modzelewski, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Już dziś "Wojskowi" będą pracowali na kolejne plusy w starciu z Jagiellonią, ale mamy dla Was jeszcze analizę gry podopiecznych Romeo Jozaka z sobotniego starcia z Cracovią. Zapraszamy na plusy i minusy.

Marko Vesović + – Skrzydłowy z Czarnogóry dostał szansę od pierwszej minuty i był najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem mistrza Polski. Robił bardzo dużo zamieszania pod polem karnym rywala. Miał dwie dogodne sytuacje, które sam sobie wypracował. Bardzo obiecujący występ, liczymy na to, że potwierdzi to w kolejnych spotkaniach.

Arkadiusz Malarz + – Spełnił swój obowiązek i zachował czyste konto. Pewnie łapał piłki zagrywane przez przeciwników. W 57. minucie uratował swój zespół wygrywając pojedynek z Krzysztofem Piątkiem.

Krzysztof Mączyński + – Reprezentant Polski wyróżniał się na tle kolegów przede wszystkim zaangażowaniem i walką. Wygrał 11 pojedynków, zanotował kluczowe podanie. Grał nieco wyżej niż zabezpieczający tyły Antolić.

Domagoj Antolić – Po tym meczu może pochwalić się wysokim wskaźnikiem celnych podań (90%), co było jednym z najlepszych wyników w całym meczu. Trener postawił przed nim przede wszystkim zadania defensywne i z tych wywiązał się poprawnie.

Michał Pazdan – Środkowemu obrońcy dopisywało w Krakowie szczęście. Często przerywał dośrodkowania zawodników Cracovii - szczególnie dobrze wyglądały jego pojedynki powietrzne. W 89. minucie mógł dać swojej drużynie 3 punkty, ale jego strzał głową minimalnie minął słupek bramki Peskovicia. Miał także zły moment: w 70. minucie niewiele brakowało, a sfaulowałby Krzysztofa Piątka, który pędził na bramkę Arkadiusza Malarza.

William Remy – Nie ustrzegł się drobnych błędów, ale podobnie jak Pazdan dobrze wyglądał w pojedynkach powietrznych, których wygrał 5 z 6. Zanotował tylko dwie straty piłki. Kilka razy nieco zbyt mocno pomstował na decyzję arbitra po swoich faulach.

Sebastian Szymański – Młody pomocnik był jednym z najbardziej aktywnych graczy na murawie, ale nie potrafił przekuć tego na dogodne sytuacje. W 64. minucie powinien wpisać się na listę strzelców, lecz uderzył za lekko obrońca "Pasów" wybił futbolówkę z linii bramkowej.

Artur Jędrzejczyk – W pierwszej części meczu wyglądał nieźle. Starał się nawet podłączać do akcji ofensywnych, co w ostatnim czasie zdarzało mu się bardzo rzadko. Wygrał najwięcej pojedynków z całej ekipy Romeo Jozaka.

Kasper Hamalainen – Już na samym początku spotkania mógł otworzyć wynik meczu. Niestety piłka po jego technicznym strzale trafiła w słupek. Fin mógł mieć na swoim koncie asystę - dobrze odebrał piłkę w środku pola i wyłożył ją Szymańskiemu, ale młody legionista nie wykorzystał tej sytuacji. Oprócz tych sytuacji raczej bezbarwny występ.

Jarosław Niezgoda – W ostatnim czasie bardzo wychwalany, ale po ostatnim meczu nie ma za bardzo z czego się cieszyć. Młody napastnik walczył, wychodził do piłek, dochodził do sytuacji, ale nic z tego nie wynikało. Do tego aż 12 razy tracił futbolówkę i wygrał tylko 1 z 20 pojedynków.

Adam Hlousek - – Jeżeli mamy go wyróżnić, to tylko w negatywnym kontekście. Nie radził sobie z rywalami na lewej stronie boiska i zanotował kilka groźnych strat. Słusznie został zmieniony w przerwie.

Zmiennicy:

Eduardo - – W przerwie zmienił Adama Hlouska i na wyróżnienie zasługuje tylko procent celnych podań (94%). Oprócz tego nie zrobił nic godnego uwagi.

Michał Kucharczyk - - Wszedł na boisko w 73. minucie i to by było na tyle.

Miroslav Radović - – Zagrał bardzo krótko, ale było widać, że nie bardzo sobie radził. 12 minut na murawie wystarczyło, by negatywnie ocenić jego postawę.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.