Sebastian Szymański po bramce na 3-0! - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Plusy i minusy po meczu z Pogonią

Maciek Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Drużyna „Portowców” po dwóch wygranych meczach z rzędu ze Śląskiem Wrocław i Bruk-Bet Termaliką Nieciecza przyjechała na stadion mistrza Polski, który od swojej optymalnej formy jest dość daleki. Legia poprawiła skuteczność z ostatniego meczu w Zabrzu i wygrała 3-0, co nie zmieniło faktu, że rundę zasadniczą zakończyliśmy na trzecim miejscu. Zapraszamy do zapoznania się z naszymi ocenami zawodników Legii po meczu z Pogonią.

Sebastian Szymański + – Jeden z najbardziej pracowitych piłkarzy na boisku. Najwięcej biegał i często pokazywał się do gry. W 26. minucie wygrał pojedynek z dwoma napierającymi na niego zawodnikami Pogoni Szczecin i zagrał piłkę w pole karne, która niespodziewanie wylądowała pod nogami Kaspera Hamalainena, a ten zdobył bramkę. W 70. minucie przeprowadził kontrę i zagrał do Michała Kucharczyka, który odwdzięczył się dokładnym podaniem wystawiając Sebastianowi piłkę na pustą bramkę.

Arkadiusz Malarz + – Kolejny świetny mecz w jego wykonaniu. Często ratował bramkę „Wojskowych” po naprawdę dobrych strzałach Pogoni. W 36. minucie Arek obronił mocny strzał Adama Frączczaka.

Jarosław Niezgoda + – W wielkim stylu wrócił po kontuzji. Na początku drugiej połowy dostał bardzo dobre podanie od Kaspera Hamalainena, które po celnym, płaskim strzale zamienił na bramkę. W 71. minucie rozpoczął kontrę Legii podając do Sebastiana Szymańskiego, który w duecie z „Kuchym” zamienił sytuacje na gola. W 78. minucie zszedł z boiska dostając gromkie brawa od kibiców.

Kasper Hamalainen + – Fin pokazał się z dobrej strony. W 26. minucie Kasper otworzył wynik meczu. Uderzył mocno z woleja, piłka po drodze odbiła się jeszcze od Kamila Drygasa, co znacznie zmyliło Łukasza Załuskę. Hamalainen zanotował wiele celnych podań - jedno z nich w 47. minucie zamienił na bramkę Jarosław Niezgoda.

Domagoj Antolić + – zagrał tak jak oczekujemy od byłego kapitana Dinama Zagrzeb. Dużo celnych podań, wygranych pojedynków i 100% ilość udanych odbiorów. Znacznie pomaga drużynie w ofensywie, jak i w defensywie. Jedyne czego brakuje Chorwatowi to liczb, nie zaliczył jeszcze asysty ani nie pokonał jeszcze żadnego bramkarza, choć w 65. minucie oddał świetne uderzenie za pola karnego, ale „Portowców” uratowała poprzeczka. Warto wspomnieć, że kołyska wykonana po bramce Kaspera była na cześć Domagoja, a dokładniej narodzin jego syna.

Krzysztof Mączyński + – Zagrał świetny mecz i pokazuje, że to on powinien grać w pomocy, a nie Chris Philipps. „Mąka” obsługiwał kolegów dalekimi podaniami, a ich celność była na wysokim poziomie bo 91%. Mączyński miał najcelniejsze podania wśród legionistów, którzy zagrali od pierwszej minuty. Niestety były piłkarz Wisły Kraków w 68. minucie zszedł z urazem. Na pomeczowej konferencji trener powiedział, że wykręcił kolano i nie wiadomo jak długa przerwa go czeka.

Michał Pazdan + - Udany występ reprezentacyjnego obrońcy. Przy nieco słabiej dysponowanym Remy`m wprowadzał spokój w defensywie. Zanotował 89% celnych podań, wygrał sporo pojedynków. Dużo piłek podczas gry odbierał, a mało tracił, co dla obrońcy jest najważniejsze.

Artur Jędrzejczyk – Zagrał lepiej niż miało to miejsce ostatnio, jednak nadal nie jest to Artur, którego pamiętamy z Euro 2016 lub z okresu kiedy w Legii grał wyłącznie na wypożyczeniu. Grał dobrze ciałem i miał wiele celnych podań. Brakuje u niego skutecznego podłączania się do akcji ofensywnych, a jak już do takowego dojdzie to podobnie jak u Adama Hlouska kończy się na dośrodkowaniu.

William Rémy – Jak w większości meczów stara się być ostoją linii obronnej, jednak w sobotę przydarzyło mu się kilka nie potrzebnych strat na własnej połowie. W 36. minucie zachował się fatalnie, przez co Adam Frączczak znalazł się w dogodnej sytuacji. Mimo wszystko mecz może uznać z udany.

Adam Hlousek – Mecz z Pogonią można w jego wykonaniu uznać za przyzwoity. Podobnie jak „Jędza” zaprezentował się z lepszej strony, jednak jakość jego podań nadal nie jest taka jak powinna być. Często podłączał się do akcji ofensywnych i wykonał sporo sprintów, ale ani razu nie kończyło się to się zagrożeniem dla Pogoni. Miejmy nadzieje, że w końcu odnajdzie formę bo potrzebujemy mocnego Adama, takiego jak z początku gry w Warszawie.

Marko Vešović – Tego spotkania nie może zaliczyć jako udane. Wykonał dużo sprintów, jednak nie były to tak dobre rajdy jak w meczu z Górnikiem. Chris Philipps wszedł za niego w 61. minucie.

Zmiennicy:

Michał Kucharczyk + – Dostał od trenera niecałe 20 minut, które wykorzystał bardzo dobrze. Trzy minuty po wejściu na boisku wystawił piłkę Sebastianowi, który tej sytuacji nie mógł zmarnować. Po raz kolejny dał wyraźny sygnał trenerowi, że aspiruje do gry w pierwszym składzie.

Chris Philipps – Od chorwackiego trenera Luksemburczyk dostał niecałe pół godziny. Wszedł przy wyniku 2-0, więc dużo pracy nie miał. Kilka niepotrzebnych strat. Występ bez większej historii.

Eduardo – Grał zbyt krótko by ocenić jego występ. Raz uderzył piłkę z woleja, która poleciała w trybuny. Po tym strzale złapał się za udo i zszedł z boiska. Przy dobrze dysponowanym Niezgodzie nie będzie miał wielu szans na regularną grę.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.