REKLAMA

Statystyki z meczu z Pułaskim

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Legia zagrała kolejny fatalny mecz. Bez używania "najgorszy w sezonie", bo po wcześniejszych również wydawało się nam, że tak właśnie było. Niby liczba strat spadła (17), ale nadal jest ona zatrważająca. Do tego nasz zespół w Warce miał fatalną skuteczność - tylko 30 procent rzutów z gry (20/50 za 2 i 2/22 za 3) oraz 47,4% (9/19) z linii rzutów wolnych. To woła o pomstę do nieba!

Właściwie po meczu nie ma nikogo w drużynie, którego nie należało by skrytykować. Statystyki mówią wiele, fakt nie oddają tego co działo się na parkiecie. Jeśli chodzi o ten element - którego w cyferkach nie ma - niestety nie widać w zespole walki. Czyli tego co charakteryzowało ten zespół choćby w minionym sezonie, szczególnie w meczach o awans. Tam jeden bił się za drugiego. Obecnie tego nie widać.

Ale wróćmy do statystyk, bo to one miały być pokrótce opisane w tym miejscu. Chyba najlepiej prezentuje się w nich Marcin Nędzi (5/13 z gry) plus 8 zbiórek, 2 bloki oraz Alan Czujkowski (50% z gry, 14 punktów, 6 zbiórek, 3 straty). Obaj najdłużej przebywali na parkiecie - Czujkowski 27:56 min., Nędzi 29:25. Znowu na parkiet nie wybiegł Rafał Piesio, a rozgrywaniem piłki zajmowali się (niemal po równo) Łukasz Zajączkowski i Rafał Holnicki-Szulc. Niestety rozgrywanie w tym meczu kulało... tak jak wszystko. "Jedynka" Pułaskiego, mimo widocznej nadwagi, mijała obu naszych rozgrywających bez większych problemów, co przy tej klasie zawodników (naszego klubu) zdarzyć się nie powinno.

Dla porównania (Pułaski - Legia): zbiórki 45-45, asysty 17-12, straty 15-17, przechwyty 10-9, skuteczność za 2: 17/30 - 20/50, skuteczność za 3 4/21 - 2/22, skuteczność za 1 26/41 - 9/19.

Statystyki z meczu


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.