Śląsk zażąda 100 tys. euro za Ostrowskiego?
Legia jest też bardzo blisko porozumienia z Krzysztofem Ostrowskim ze Śląska Wrocław. Po odejściu Edsona warszawska drużyna szuka gracza, który wzmocniłby lewą pomoc. Trener Jan Urban ma wprawdzie do dyspozycji zdolnego Macieja Rybusa, ale w tej rundzie młody piłkarz ma wahania formy. Ostrowski po ostatnim meczu rundy w tym roku spotkał się z Mirosławem Trzeciakiem. Nie ukrywał, że marzy o tym, by trafić do Legii. Usłyszał nawet konkretną propozycję. W Warszawie miałby zarabiać 40 tys. zł miesięcznie.
Jego kontrakt ze Śląskiem wygasa w czerwcu. Podobnie jak umowa Jacka Krzynówka w Vfl Wolfsburg, którym Legia również jest poważnie zainteresowana.
Ostrowski przebywa obecnie na urlopie w Egipcie. Pod koniec zeszłego tygodnia w jego sprawie odbyła się nawet specjalna narada działaczy Śląska. Klub z Wrocławia chciał zaproponować Ostrowskiemu nowy kontrakt, który obowiązywałby do 2011 r. Pomocnik jest jednak zdeterminowany, by grać w Legii. Działacze, chcąc na transferze zawodnika zarobić, wymyślili więc, by zażądać od Legii symbolicznych 50 tys. zł. Trener Ryszard Tarasiewicz, pełniący jednocześnie funkcję dyrektora sportowego Śląska, wyśmiał ten pomysł. - Zgodzę się, jeśli Legia zapłaci 100 tys. euro - miał stwierdzić.
Wszystko wyjaśni się, gdy piłkarz wróci z urlopu.
przeczytaj więcej o: Krzysztof Ostrowski