Młodzież: KS Piaseczno 0-0 Legia 92 (akt)
W przełożonym z niedzieli meczu Mazowieckiej Ligi Juniorów Młodszych liderująca Legia 92 bezbramkowo zremisowała z czwartym, w tabeli KS Piaseczno. Już jesienny mecz tych drużyn skończył się niespodzianką - gracze z Piaseczna wygrali wówczas 1-0. Tym razem Młode Wilki zagrały lepiej, choć w pierwszej połowie dały sobie narzucić styl gry gospodarzy. W drugiej odsłonie ataki Legii trwały niemal bez przerwy, ale mimo licznych okazji gola nie udało się zdobyć. Remis mocno komplikuje sytuację podopiecznych Krzysztofa Dębka, gdyż prowadzenie objęła Pogoń Siedlce, mająca do tego jeden mecz rozegrany mniej.
Bezpośredni pojedynek obu drużyn - już w sobotę o 11 na ul. Blokowej.
KS Piaseczno 92 0-0 Legia 92
Skład Legii: Jakub Szumski - Wojciech Lisowski, Cezary Michalak, Mateusz Cichocki, Bartosz Widejko - Piotr Karniszewski (62' Adrian Adamczyk), Michał Kopczyński (Kpt) (74' Mateusz Tietz), Rafał Wolski, Przemysław Mizgała (58' Bartłomiej Kursa) - Jakub Rozwandowicz, Paweł Broniszewski (55' Dominik Furman).
Trenerzy: Krzysztof Dębek i Radosław Kucharski
Widzów: 50
Dzisiejszy mecz miał spore znaczenie dla układu tabeli, gdyż KS Piaseczno należy do najbardziej niewygodnych przeciwników Młodych Wilków i spotkanie należało wygrać, by losy mistrzostwa spoczywały wyłącznie w rękach legionistów. Poczynania młodych graczy Legii pilnie oberwował asystent trenera Jana Urbana Jacek Magiera oraz dyrektor Akademii Jacek Mazurek. Michał Żyro i Michał Walętrzak musieli z kolei przyglądać się poczynaniom kolegów spoza boiska, gdyż wciąż odczuwają skutki kontuzji; podobnie sytuacja wygląda w przypadku Kuby Wojtczaka i Michała Efira. Mecz rozpoczął się zgodnie z planem od energicznych ataków legionistów. Nad bramką główkował po rzucie rożnym Michalak, zaś Rozwandowicz uderzył w dogodnej sytuacji tuż obok słupka. Gospodarze bronili się jednak bardzo rozsądnie i zmuszali legionistów do gry wysokimi, długimi piłkami, co nie mogło dać efektu; sami z kolei stwarzaali zagrożenie po akcjach oskrzydlajacych. Pierwsze ostrzeżenie nadeszło w 8. minucie, gdy lewą stroną obrońcom Legii uciekł Emil Wrażeń; jego strzał był jednak zbyt lekki, by zaskoczyć Jakuba Szumskiego. W kolejnej akcji ponownie umiejętnościami musiał się wykazać golkiper Młodych Wilków, zaś po rzucie rożnym piłka trafiła w boczną siatkę. Od 15. minuty inicjatywę odzyskali podopieczni Krzysztofa Dębka. Bramkarza KS "sprawdził" strzałem zza pola karnego Rafał Wolski, zaś po wrzutce Bartosza Widejki w poprzeczkę trafił Piotr Karniszewski. W 29. minucie kolejne dokładne dośrodkowanie Widejki dotarło do Karniszewskiego, ale jego strzał obronił golkiper gospodarzy. Kolejnych sytuacji nie wykorzystali: Kopczyński i dwukrotnie Wolski. Pierwsza połowa zakończyła się więc bezbramkowym remisem, i choć legioniści prowadzili grę, to ich postawa nie do końca zachwycała.
W drugiej odsłonie obraz gry zmienił się o tyle, że drużyna KS-u skupiła się już niemal wyłącznie na obronie, licząc na szybkie kontry i nieźle dysponowanego Wrażenia. Bardzo pewnie jednak spisywał się blok obronny Młodych Wilków; Michalski odważnymi wejściami kilkakrotnie przerywał potencjalnie groźne akcje. W 45. minucie Wolski okiwał bramkarza, ale nadbiegający Widejko minimalnie przestrzelił z 15 metrów. Aktywnie lewą stroną przedzierał się Mizgała, jednak jego akcjom brakowało niekiedy dokładnego wykończenia. Niecelnie strzelali z dystansu Karniszewski i Cichocki, zaś uderzenie Michała Kopczyńskiego wybił przed siebie bramkarz, po czym niecelnie dobijał Rozwandowicz. Podania tego ostatniego nie zdołał z kolei zamienić na bramkę wprowadzony kilka minut wcześniej na boisko Bartłomiej Kursa. Także stałe fragmenty gry nie przynosiły spodziewanego efektu, tak jak w 69. minucie, gdy po raz kolejny tuż obok bramki główkował rosły Michalak. Pięć minut później przypomniał o sobie Wrażeń, który naciskał naszego bramakarza na tyle skutecznie, że udało mu się zablokować wybicie piłki - ta na szczęście po odbiciu się od napastnika KS wyleciała na aut bramkowy. Końcówka to rozpaczliwe ataki legionistów przerywane już w polu karnym bądź końcone niecelnymi (lob Wolski i uderzenie z dystansu Cichockiego) strzałami - a z drugiej strony groźne kontry Piaseczna, które wykorzystywało powstałą w szeregach legionistów lukę w środku pola. Nie pomogły kolejne zmiany w składzie. Ostatecznie żadna ze stron nie zdołała zdobyć bramki, ale tylko drużyna piaseczyńska może być zadowolona z rezultatu. Pechowy remis może się odbić negatywnie na dalszej sytuacji Legii 92 w tabeli MLJMł.
Akcje z meczu:
Młode Wilki 92 bezbramkowo zremisowały w Piasecznoe - fot. Raffi
