Pablopavo
REKLAMA

Pablopavo: Trudno teraz wytrzymać przy Łazienkowskiej

Bodziach, źródło: Dziennik Gazeta Prawna - Wiadomość archiwalna

Niedawno Pablopavo podsumował na LegiaLive! rok 2009 w wykonaniu Legii. W dzisiejszym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej, muzyk śpiewający o Warszawie i Legii wypowiada się m.in. na temat konfliktu kibiców z Łazienkowskiej z właścicielem klubu. "Zacietrzewienie po obu stronach jest ogromne. W wielu sprawach popieram kibiców, ale podpieranie się w tych sporach czyjąś śmiercią też jest żenujące" - mówi DGP Pablopavo.
"To był strzał w stopę w wykonaniu Starucha. Przecież mógł się spodziewać, jak zostanie to odebrane" - dodaje.

Muzyk zauważa, że mając w pamięci atmosferę, która towarzyszyła meczom Legii w latach 90-tych, dziś po prostu trudno wytrzymać 90 minut na meczu. "Jak się pamięta mecze, oprawy z lat 90., kiedy cały stadion cały mecz śpiewał, to trudno teraz wytrzymać przy Łazienkowskiej. Jak dziadek krzyknie 'dawaj, dawaj', to wszyscy to słyszą jak na stadionie w Pobiedziskach" - mówi.

Pablopavo cieszy się z postępującej budowy nowego stadionu Legii, ale ma obawy, czy uda się go wypełnić przy okazji meczów. "Cieszę się, że Legia będzie mieć nowy stadion. Ale czy się uda go zapełnić, tego nie jestem już pewny" - mówi. Jednym z powodów może być brak odpowiedniego poziomu sportowego oraz zaangażowania piłkarzy. "Niestety nie mamy wybitnych piłkarzy, ale kilka lat temu też takich nie było, ale chodziło się na mecze, żeby zobaczyć chłopaków którzy po 90. minutach ledwo schodzili z boiska i wyglądali, jakby stoczyli walkę życia. Piłkarzowi można wybaczyć, że nie ma talentu jak Messi. Ale oni biorą za grę wielkie pieniądze i powinni schodzić z boiska wypruci" - kończy.

Całą rozmowę z Pablopavo znajdziecie w Dzienniku Gazeta Prawna.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.