REKLAMA

Statystyki Legii w meczu z Cracovią

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Prawdziwy horror zafundowali legioniści kibicom w pierwszym wiosennym meczu. W piątkowy wieczór wygrana z Cracovią Kraków nie byłaby jednak możliwa bez uśmiechu fortuny. Potwierdzają to meczowe statystyki. Gospodarze oddali więcej strzałów od piłkarzy Jana Urbana. Trzy razy z pomocą Janowi Musze przychodziły słupki i poprzeczka. "Wojskowi" zanotowali jedynie o jeden odbiór więcej niż strat.

W wiosennym debiucie piłkarze Legii w dwie minuty zapewnili sobie wygraną. Jednak trzy punkty nie przyszły im łatwo. Rywale oddali prawie dwa razy więcej strzałów od legionistów. Na szczęście „wojskowi” mieli w składzie Jana Muchę i wspomniany już łut szczęścia. Gracze z „eLką” na koszulce mogą pochwalić się też całkiem przyzwoitą skutecznością. Na bramki zamienili aż 25% strzałów.

Naciśnięcie na kolorowy kwadrat legendy przy nazwisku piłkarza/nazwy klubu z prawej strony wykresu, spowoduje poruszenie się odpowiadającego mu fragmentu na wykresie.
Naciśnięcie na pole wykresu, spowoduje pokazanie danych piłkarza/klubu, któremu odpowiada dany fragment wykresu.


Stuprocentowa skutecznością popisał się Sebastian Szałachowski. „Szałach” tylko raz uderzał na bramkę Marcina Cabaja, ale jego strzał otworzył wynik dla Legii. Niższą skuteczność miał Bartłomiej Grzelak, ale to właśnie jedno z jego dwóch uderzeń dało „wojskowym” wygraną i trzy punkty.


O ile legioniści ustępowali rywalom pod względem liczby strzałów, to w faulach o cztery przewinienia byli „lepsi” od „Pasów”. Pełne ręce roboty miał arbiter spotkania. Tomasz Mikulski po żółty kartonik sięgał siedem razy. Na dokładkę czerwoną kartką ukarał Dicksona Choto.


„Dixi” nie byłe jednak najbrutalniejszym zawodnikiem. Ze swoim jednym faulem wygląda skromnie przy Arielu Borysiuku – cztery faule – czy Miroslavie Radoviciu – trzy faule. W sumie przewinienia na swoim koncie zapisało jedenastu legionistów.


Najczęściej na celowniku rywali znajdował się Bartłomiej Grzelak. Strzelec bramki na wagę zwycięstwa w nieprzepisowy sposób powstrzymywany był cztery razy. Co ciekawe „Grzelu” faulowany był tylko w drugiej połowie. Oprócz niego twardą grę zawodników Cracovii odczuło na własnej skórze jeszcze sześciu legionistów.


W piątkowy wieczór niekwestionowanym królem odbiorów był Jakub Wawrzyniak z trzynastoma przechwytami piłki. Niepokojący jest jednak fakt, że legioniści zanotowali zaledwie o jeden odbiór więcej niż stratę. Co gorsze do przerwy „wojskowi” mieli mniej odbiorów niż strat. Dopiero druga połowa uratowała statystyki.


Liderem pod względem liczby strat okazał się Bartłomiej Grzelak. Podobnie jak jesienią często piłkę tracił Miroslav Radović. Powody do dumy ma za to Piotr Giza. „Gizmo” jesienią zanotował najwięcej strat w całej drużynie. W meczu z Cracovią piłki nie stracił ani razu. Inna sprawa, że krótko przebywał na boisku.




meczowe statystykiCracovia KrakówLegia Warszawa
gole1 (1+0)2 (0+2)
strzały15 (5+10)8 (3+5)
strzały celne7 (3+4)4 (1+3)
rzuty wolne3 (1+2)6 (4+2)
rzuty rożne6 (3+3)3 (2+1)
faule14 (7+7)18 (8+10)
interwencje bramkarzy8 (3+5)14 (5+9)
spalone4 (2+2)0
słupki2 (1+1)0
poprzeczki1 (0+1)0
żółte kartki3 (1+2)4 (2+2)
czerwone kartki01 (1+0)


suma (1. połowa + 2. połowa)




przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.